Z angielskim za pan brat
Polskie przedsiębiorstwa znalazły się w ścisłej czołówce firm posługujących się językiem angielskim. Tak przynajmniej wynika z raportu Education First badającego poziom znajomości języka angielskiego w firmach z ponad 30 krajów. Polacy zajęli siódme miejsce, wyprzedzając m.in. Szwajcarię czy Niemcy, przed nami uplasowały się kraje skandynawskie oraz Holandia i Belgia. Badanie przeprowadzono w ponad 30 krajach na grupie ponad 105 tys. pracowników firm i instytucji rządowych.
Obecnie przyjmuje się, że język angielski jest językiem międzynarodowego biznesu. Jak pokazuje badanie JPMorganChase, w 2013 roku aż 61 proc. średnich przedsiębiorstw działało na międzynarodowych rynkach. Dwa lata wcześniej odsetek ten wynosił jedynie 43 proc. Naturalne jest, że przy takiej integracji wspólnym językiem jest angielski.
Badanie Education First EPIc pokazuje, że w skali świata pracownicy wielu firm nadal mają trudności z angielskim. Co ciekawe, w niemal połowie przebadanych krajów, znajomość języka angielskiego wśród kadry kierowniczej była gorsza niż wśród menedżerów i pracowników. Usługi z sektora technologicznego i profesjonalnego, takie jak doradztwo i inżynieria cechuje lepsza znajomość języka angielskiego niż usług skupionych na przemyśle krajowym, takich jak branża budowlana czy spożywcza. W badaniu zaskakująco słabo wypadła branża turystyczna.
Czemu Polacy tak dobrze wypadli w tym zestawieniu? Zmiany polityczne i społeczne w ciągu ostatnich 25 lat spowodowały masowe zainteresowanie nauką angielskiego. Według najnowszych danych polskiego oddziału Education First, ludzie pracujący w Polsce coraz częściej wykorzystują w tym celu swoje urlopy, wyjeżdżając za granicę na kursy językowe. Jak zauważa Piotr Majdan, Country Manager Education First w Polsce, powodów popularności angielskiego jest jednak więcej: Po przyłączeniu Polski do Unii Europejskiej, wielu naszych rodaków zdecydowało się na emigrację zarobkową do Wielkiej Brytanii. Wielu z nich wróciło po jakimś czasie do Polski, zabierając ze sobą bezcenne na rynku pracy umiejętności językowe.
O zmianach w podejściu do nauczania opowiada Katarzyna Rojkowska, właścicielka sieci szkół Leader School, która powstała w 1997 roku.
- Od tego czasu dużo się zmieniło. Mamy coraz młodszych kursantów, co widać po średniej wieku w grupach. Mamy także coraz więcej grup, ale za to mniej licznych. Klienci uczestniczą w kursach ekskluzywnych, które są organizowane indywidualnie – tylko dla nich, albo dla dwóch osób. Wynika to m.in. z tego, że mają ograniczone możliwości czasowe, a także wybierają wąski zakres tematyczny zajęć.
Klienci nie kończą na nauce jednego języka
- Obserwuję, że uczestnicy kursów, po tym jak opanują jeden język obcy, uczą się kolejnych. Wymagający, otwarty rynek edukacyjny zweryfikował podejście szkół językowych do klienta, co widać chociażby obserwując rozwój niektórych sieci i marek oraz zastój a nawet likwidację innych. W latach 90., kiedy rozpoczęła się wzmożona zagraniczna mobilność Polaków związana z realizacją projektów międzynarodowych wzrosła świadomość rodziców oraz dzieci i młodzieży dotycząca konieczności posługiwania się językiem angielskim w celach komunikacyjnych a także zawodowych. Uczono języków - wszystkich i wszędzie. Brakowało kompleksowych metod, podręczników, pomocy dydaktycznych. Początek lat 2000 oraz rozpoczęcie finansowania szkoleń językowych z budżetu Komisji Europejskiej spowodowało ogromne zainteresowanie bezpłatną nauką języka angielskiego. Powstawały liczne ośrodki uczące języka angielskiego za unijne pieniądze bez uprzedniego przygotowania metodycznego. Jednak już pod koniec minionego okresu programowania uczestnicy kursów językowych stali się bardziej wymagający. W zalewie propozycji podjęcia nauki zaczęto wyszukiwać perełek, kursów dających gwarancję skuteczności i sukcesu - dodaje Katarzyna Rojkowska.
ZOBACZ W KATALOGU
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Nie trzeba mieć wykształcenia pedagogicznego, żeby móc prowadzić biznes edukacyjny. Licencję na biznes w tej branży znajdziemy na Targach Franczyza, które odbędą się już 24-26 października.
– Wystarczy 5 tys. zł na opłatę franczyzową i około 10 tys. zł na wynajem i wyposażenie lokalu, aby otworzyć szkołę językową – mówi Katarzyna Albecka, właścicielka Speaky Frog.
Marek Karwański, masterfranczyzobiorca szkoły muzycznej Yamaha, 30 lat temu jako pierwszy otworzył w Polsce placówkę pod tym szyldem.
Zanim Szymon Fenikowski zdecydował się na współpracę z Edukido, dzwonił do innych partnerów z pytaniem, jak im idzie. Co odpowiadali?
Szkole La Mancha przybywa partnerów i klientów. Co przyciąga Polaków do nauki hiszpańskiego?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Jeśli marzysz o własnym biznesie, szukasz inspiracji lub chcesz dowiedzieć się więcej o franczyzie – teraz jest idealny moment, by działać!
Kredigo otwiera więcej biur niż planował. Partnerzy, żeby zarobić, muszą nauczyć się dobrze weryfikować klientów.
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Wiele osób wciąż myli franczyzę z franszyzą, która jest pojęciem z rynku ubezpieczeń. Niepoprawna jest również franczyzna czy też franszczyzna.
POPULARNE NA FORUM
Żłobek
Hej! Chciałabym otworzyć żłobek- macie doświadczenia z jakąś franczyzą? Może jest tutaj jakis właściciel, który zechciałby ze mną porozmawiać nt. opłacalności...
Praca licencjacja - franczyza McDonald's
Piszę pracę licencjacką na temat franczyzy jako formy prowadzenia działalności gospodarczej na przykładzie McDonald 's. Bardzo proszę o wypełnienie ankiety...
Akademia Bystrzaka
Podłączam się do pytania.
Akademia Bystrzaka
Witam serdecznie Zastanawiam się nad Akademia Bystrzaka. Macie jakieś doświadczenia?
Wirtualna Asystentka?
Moja siostra i jest bardzo zadowolona. Z tego co wiem to swój poczatek miała po kursie Poli Sobczyk z Barand Assist. I potem zaangażowała się w to całkowicie i dziś...
Wirtualna Asystentka?
Czy ktoś może pracuje jako WA i może podzielić się opinią? Zastanawiam się nad taką pracą. Znalazłam kilka kursów od Poli Sobczyk właśnie dla Asystentek i wygląda...
Czy warto zainwestować w szkołę językową?
Moim zdaniem warto. Jestem pewien, że znajomość języka angielskiego na pewno ci się przyda w przyszłości. Znając jakiś język obcy możesz też starać się o lepszą...
Z korepetytora na dyrektora
Fajny artykuł o ciekawej historii. Trzeba przyznać, że pomysł jest dość oryginalny i na pewno jest na to zapotrzebowanie. Sama chodziłam na korepetycje z matmy, więc...