Łatwo przyszło, dobrze poszło

Biznes się robi. Czasem się go kupuje, jak na rynku franczyzy. Biznesu raczej nie wygrywa się w loterii czy konkursie, choć rynek pamięta takie przypadki. W 2008 roku menedżerowie Eurobanku wpadli na pomysł konkursu, w którym główną nagrodą było sfinansowanie otwarcia placówki partnerskiej. Konkurs adresowany był do przedsiębiorczych ludzi w całej Polsce i polegał na stworzeniu najbardziej innowacyjnego biznesplanu dla prowadzonej w określonych realiach placówki bankowej. Laureatką konkursu została Anna Hass, która pokonała kilkudziesięciu konkurentów.
– Pamiętam, że praca pani Anny zdecydowanie się wyróżniała. Zadała sobie trud dokładnego zbadania lokalnego rynku, miała precyzyjny plan marketingowy dla swojej potencjalnej placówki – wspomina Michał Wiśniewski, dyrektor działu doradztwa we franczyzie PROFIT system, jeden z jurorów konkursu. – Najważniejsze, że wygraną w konkursie placówkę potraktowała nie jak nagrodę do skonsumowania, ale jak biznesową szansę, w którą trzeba jeszcze włożyć wiele pracy.
Kiedy konkursowe emocje opadły, laureatka przystąpiła do prac nad otwarciem partnerskiego oddziału Eurobanku. Musiała jednocześnie szukać lokalu, rekrutować pracowników, porównywać oferty firm budowlanych na potrzeby aranżacji placówki oraz załatwiać formalności związane z zakładaniem działalności gospodarczej. W maju 2009 roku otworzyła w Jelczu-Laskowicach pod Wrocławiem swoją placówkę Eurobanku. Czas miał pokazać, czy jury dobrze wybrało i czy biznes może być nagrodą w konkursie.
DziewIęć lat później…
Tomasz Pawłowski, dyrektor departamentu sprzedaży sieci franczyzowej Eurobanku mówi, że to nie musiało się udać. Ale się udało. Głównie dzięki dojrzałości i determinacji nowej franczyzobiorczyni.
– Trafiliśmy na osobę, która bardzo chciała wygrać i była znakomicie przygotowana – mówi menedżer. – To nie była dla niej zabawa, przygoda z ewentualnym bonusem na zasadzie: „jak wygram, to zobaczę”. Anna Hass wiedziała, że jak wygra, to poświęci się biznesowi. Bardzo poważnie potraktowała zarówno konkurs, jak i nagrodę. Na początku sama zajęła się sprzedażą. Dziś wspomina, że to było jedno z najważniejszych doświadczeń w jej bankowej karierze.
– Nigdy nie miałam oporów przed sprzedawaniem – mówi Anna Hass. – To bardzo ważne, bo biznesu trzeba dotknąć, a kontakt z klientem to w bankowości podstawa. Dzięki temu moja wiedza o sprzedaży usług finansowych nie jest teoretyczna, mam też świadomość, czym zajmują się moi pracownicy, jak powinni to robić, jak ich motywować i rozliczać – dodaje.
Już po kilku pierwszych miesiącach placówka Anny Hass osiągnęła rentowność. Systematycznie rosła też jej sprzedaż. Po niespełna dwóch latach współpracy z Eurobankiem franczyzobiorczyni zaczęła rozważać uruchomienie kolejnej placówki. Swój plan zrealizowała w sierpniu 2011 roku, przejmując placówkę w Strzelinie. Także tutaj dość szybko zaczęła realizować sprzedaż przekraczającą oczekiwania.
Dziś Anna Hass prowadzi trzy placówki Eurobanku (trzecią od października 2016 w Brzegu). Zatrudnia sześć osób – po dwie na każdą placówkę (doradcę i sprzedającego menedżera). Sama zajmuje się szeroko pojętym zarządzaniem (wyznaczanie celów, rekrutacja, kwestie formalnoprawne, najmy, umowy, kadry etc.). Każdą z placówek odwiedza przynajmniej raz w tygodniu.
Tomasz Pawłowski podkreśla, że wszystkie placówki Anny Hass osiągają znakomite wyniki, zaś placówka w Jelczu dwukrotnie zdobyła pierwsze miejsce za najwyższą sprzedaż kredytów gotówkowych w całej sieci.
Zapytana o ocenę rynku usług finansowych, Anna Hass mówi, że jest stabilnie, choć rynek się konsoliduje. Franczyzobiorczyni zauważa też przełożenie wzrostu gospodarczego na aktywność klientów. Anna Hass nie obawia się również odpływu klientów z placówek stacjonarnych (na rzecz bankowości internetowej i mobilnej). – W małych miejscowościach ludzie są dużo bardziej relacyjni i potrzebują kontaktu osobistego – mówi franczyzobiorczyni. Potwierdzają to wyniki odwiedzalności moich placówek – na 1600 aktywnych klientów średnio do oddziału przychodzi 1100.
Anna Hass myśli o dalszym rozwoju swojej bankowej minisieci. Dodaje jednak, że nie liczba placówek jest dla niej najważniejsza. Znacznie bardziej zależy jej na coraz lepszych wynikach każdego oddziału. – Koncentruję się na udoskonalaniu moich placówek. Mam trzy silne oddziały i świetnych pracowników, z którymi współpracuję od kilku lat. To stabilny fundament do dalszego rozwoju firmy, ale nic na siłę.
Sieć rośnie
Eurobank był jednym z pierwszych banków w Polsce, który zaczął budować nowoczesną sieć partnerską. Dziś liczy 265 oddziałów własnych, ponad 220 placówek partnerskich i planuje dalszy rozwój sieci partnerskiej, zarówno w mniejszych miejscowościach, jak i dużych miastach. Potencjalny franczyzobiorca Eurobanku musi liczyć się z wydatkiem ok. 37 tys. zł. Tyle bowiem wynosi koszt inwestycji w dwustanowiskową placówkę tego banku. Według szacunków Eurobanku zwrot z inwestycji następuje w ciągu 6-7 miesięcy, choć najlepsi partnerzy osiągali go już po 2-3 miesiącach.

ZOBACZ W KATALOGU



















PRZECZYTAJ ARTYKUŁY

– Budujemy biznes oparty o kilka grup produktowych, z których każda generuje przychód dla franczyzobiorcy – mówi Daniel Gehrke z Alior Banku.
Na początku czerwca zaczął działać kolejny franczyzowy kantor kryptowalut pod szyldem Quark.
– International Franchise Day to święto dobrej współpracy dla tych, którzy w takim modelu działają – podkreśla Adam Kuc, właściciel placówki partnerskiej VeloBanku.
Powódź zniszczyła jego placówkę, ale nie biznes. Mariusz Hajdasz, partner PKO Banku Polskiego, opowiada, jak wygląda franczyza bankowa, gdy przychodzą prawdziwe kryzysy.
Hiszpanie chcą sprzedać udziały w Santander Bank Polska austriackiemu Erste Group. Co to oznacza dla dalszego rozwoju sieci i dla franczyzobiorców?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE

Do znalezienia biznesu, w który chciałoby się zainwestować, trzeba się dobrze przygotować. Choć wybór branży i konkretnego systemu franczyzowego jest subiektywny, to ocena części elementów umowy franczyzy podlega obiektywnym kryteriom.
Franczyzę i4-Mobile można połączyć z innym biznesem. A franczyzodawca może nawet pokryć część kosztów inwestycji.
Northgate Logistics notuje szybki przyrost sieci i nie zamierza tego zmieniać. W ubiegłym roku otworzyła siedem placówek.
– Większość podłóg i drzwi sprzedaje się wraz z usługą montażu, dlatego ekipy montażowe to bardzo ważna część mojego biznesu – mówi Radosław Chabowski, franczyzobiorca DDD Dobre Dla Domu.
Przedsiębiorcy zbyt nisko wyceniają produkty i usługi ze strachu przed utratą klienta. Tymczasem mądrze skalkulowana cena nie tylko przynosi zyski, lecz także pomaga w budowaniu prestiżu marki.
POPULARNE NA FORUM
Franczyza Credit Agricole/Alior Bank
Witam, czy ktoś ma doświadczenie z bankiem Credit Agricole i mógłby doradzić w jakim stopniu ta współpraca jest rentowna.
Velobank
Witam, czy ktoś prowadzi lub ma zamiar zacząć z velobankiem?
Pekao SA - czy to dobry pomysł na biznes
Warto interesować się tematem czy lepiej wybrać inny bank ?
PEKAO PARTNER - FRANCZYZA
Witam, Czy posiada ktoś jakiekolwiek informacje na temat franczyzy Banku Pekao ? Chodzi głównie o wynagrodzenie i przyznawalnośc kredytów. Warto interesować się tematem...
W co inwestować
Nieruchomości Złoto Kryptowaluty
W co inwestować
Nieruchomości Złoto Kryptowaluty
Skąd wziąć pieniądze na rozwój firmy?
dofinansowania są różne konkursy organizowne przez gmine, miasto, ministerstwa w zaleznosci od pomyslu na biznes.
Firma pożyczkowa
Ja gdy wiem, że chce uzbierać na dany cel, stosuje zasadę50/30/20, dzięki temu oszczędzam i nie potrzebuję pożyczać pieniędzy.