Franczyzobiorcy Kantorr.pl będą mogli samodzielnie ustalać kursy wymiany walut lub zlecić to zadanie franczyzodawcy.
Niedziela
18.02.2018
Właściciel marki Kantorr.pl startuje z franczyzą. Pierwsze franczyzowe placówki mają zostać otwarte najpóźniej w marcu.
 

Kantorr..pl to sieć punktów wymiany walut, która chce się rozwijać we franczyzie. Pierwsze placówki marki powstaną w Grudziądzu, Kwidzynie, Kutnie i Swarzędzu. – W lutym bądź marcu planujemy oficjalne otwarcie pierwszych lokali franczyzowych – informuje Daniel Ptak, właściciel marki Kantorr.pl – Dopracowujemy szczegóły umów z nowymi właścicielami i już otrzymujemy zapytania o współpracę od kolejnych zainteresowanych.

Właściciel marki od 2003 roku prowadzi własny kantor w Opolu. Z biegiem lat wzbogacił jego ofertę o dodatkowe usługi. Obecnie klienci mogą kupić w nim też biżuterię i skorzystać z usług lombardu. – Oczywiście głównym filarem naszego biznesu jest kantor, więc to na nim się skupiamy. Od franczyzobiorcy zależy, czy będzie chciał rozszerzyć działalność kantorową o inne usługi – zaznacza Daniel Ptak.

Pomysłodawca Kantorr.pl nie ma sprecyzowanych wymogów dotyczących przyszłych franczyzobiorców. Podczas pierwszej rozmowy z kandydatem ocenia jego motywacje i pomysł na prowadzenie biznesu. – Wykształcenie oraz doświadczenie w branży finansowej nie mają dla mnie kluczowego znaczenia. To człowiek jest najważniejszy. Na wstępie wymagam od zainteresowanego jedynie zaświadczenia o niekaralności i oczywiście potrzebnego kapitału – stwierdza Daniel Ptak.

Szacowany koszt inwestycji w punkt wymiany walut waha się od 5 do 30 tys. zł. Dokładna kwota jest zależna głównie od powierzchni i stanu lokalu, w którym będzie działał kantor. Franczyzobiorca będzie musiał zadbać o wyposażenie i remont pomieszczenia, którego minimalny metraż to 6 m2. Dodatkowo ponosi koszt wstępnej opłaty franczyzowej – jej wysokość indywidualnie negocjuje z właścicielem marki. W ramach opłaty franczyzowej zarówno franczyzobiorca, jak i jego pracownicy, wyjeżdżają na tygodniowe szkolenie do placówki franczyzodawcy w Opolu. Franczyzobiorca otrzyma również niezbędny pakiet na start biznesu. Franczyzodawca zapewnia mu dostęp do strony internetowej, projektów reklamowych i know-how zawartego w podręczniku operacyjnym. – Zaprezentujemy franczyzobiorcy wszelkie szczegóły dotyczące zarządzania firmą: od wyboru mebli czy farby podczas remontu, aż do instrukcji na przeprowadzenie skutecznej kampanii marketingowej – zapewnia Daniel Ptak.

Franczyzobiorcy marki będą mogli samodzielnie ustalać kursy wymiany walut. Dzięki temu uzyskają konkurencyjne ceny w porównaniu z innymi, lokalnymi kantorami. Ale mogą też zlecić to zadanie franczyzodawcy. – Doradzamy, jaki kurs jest w ich przypadku najbardziej korzystny. Wspólnie analizujemy dany rynek i rozważamy politykę cenową. Ostateczna decyzja należy jednak do samych franczyzobiorców – podkreśla Daniel Ptak.

Daniel Ptak szacuje, że po sześciu miesiącach przychody franczyzowego kantoru przekroczą 10 tys. zł. Koszty miesięczne prowadzenia kantoru obejmują czynsz za lokal, wydatki na media, pensję ewentualnych pracowników, a także obowiązkową opłatę na rzecz franczyzodawcy. Przez pierwsze pół roku funkcjonowania lokalu wyniesie ona 200 zł miesięcznie, przez kolejne pół roku – 300 zł miesięcznie. W drugim i trzecim roku współpracy, franczyzodawca będzie pobierał opłatę w wysokości odpowiednio 2 i 3 proc. od przychodów miesięcznych, a po upływie trzech lat – 4 proc.

Oferta franczyzowego kantoru może obejmować wyłącznie wymianę walut bądź, tak jak placówka własna franczyzodawcy, także usługi jubilerskie czy lombardowe. Decyzja o poszerzeniu oferty może okazać się na wagę złota – przychody z usług dodatkowych kantoru należącego do franczyzodawcy przez ostatnie sześć miesięcy sięgnęły 20 tys. zł.


Hanna Górczyńska
dziennikarz