Kurierzy chcą za granicę

W ofercie Ship Center są przesyłki krajowe i międzynarodowe, cyfrowe i wielkoformatowe wydruki, gadżety reklamowe, pieczątki czy profesjonalne opakowania. Aby dotrzeć do klienta na czas, Ship Center nawiązało współpracę z 12 firmami kurierskimi i spedycyjnymi, m.in.: UPS, DPD i DHL. Przedsiębiorstwo dostarcza usługi zarówno dla klientów indywidualnych, jak i biznesowych. Z usług poligraficznych korzystają głównie firmy, a z kurierskich małe i średnie przedsiębiorstwa oraz konsumenci indywidualni. Franczyzobiorca Ship Center z powodzeniem może prowadzić oba profile firmy lub skoncentrowac się na jednym. Jak podkresla franczyzodwaca, wszystko zależy od zapotrzebowania lokalnych klientów oraz ambicji franczyzobiorcy. 

Sukces sieci zmotywował franczyzodawcę do poszerzenia działalność o rynki zagraniczne. 

– Pomysł rozwoju sieci poza granicami Polski pojawił się już jakiś czas temu. Rynki wschodniej, jak i zachodniej Europy stale notują wzrost usług kurierskich. Również nasza działalność związana z poligrafią ma się całkiem dobrze. Ponieważ Litwa, Łotwa i Estonia nie mają podobnej sieci na rynku, postanowiliśmy wypełnić tę lukę. Chcemy znaleźć masterfranczyzobiorców, którzy będą rozwijać naszą sieć. Działalność zaczynamy na terenie Litwy, a potem sukcesywnie będziemy ją rozwijać na Łotwie i w Estonii – mówi Łukasz Osyra, specjalista ds. kontaktu z franczyzobiorcami Ship Center.

Franczyzodawca przyszłym partnerom z Litwy, Łotwy i Estonii stawia konkretne wymagania. – Na pewno muszą być to osoby doświadczone w prowadzeniu biznesu. Potrzebujemy franczyzobiorców, którzy doskonale znają rynek lokalny oraz potrzeby miejscowych klientów i wykazują się przedsiębiorczością – dodaje Osyra. Kwota inwestycji w przypadku masterfranczyzy jest wyższa, niż w przypadku kupna pojedynczej licencji franczyzowej w Polsce. – Przy masterfranczyzie dochodzą dodatkowe koszty za sprzęt komputerowy i poligraficzny oraz założenie portalu na wzór polskiego. W związku z tym szacujemy, że potrzeba 7-30 tys. euro netto na inwestycję – zapewnia.

Sieć Ship Center obecnie może pochwalić się 80 placówkami franczyzowymi w Polsce. W odróżnieniu od wymagań wobec zagranicznych franczyzobiorców, franczyzodawca nie oczekuje doświadczenia w biznesie od krajowych przedsiębiorców. A to dlatego, że jest w stanie zapewnić im serię szkoleń. 

– Naszym franczyzobiorcom oferujemy potrzebne szkolenia w zakresie prowadzenia biznesu. Najistotniejsze są dla nas motywacja do pracy oraz chęć założenia własnej działalności gospodarczej. Oczywiście konieczny jest również kapitał inwestycyjny, który waha się od 10 do 23 tys. zł. Kwota jest zależna od stanu lokalu – tłumaczy Osyra.

Optymalny lokal na placówkę Ship Center ma od 15 do 50 m². Powinien znajdować się w mieście zamieszkałym przez co najmniej 3 tys. mieszkańców, mieścić się na parterze, w pobliżu parkingu, aby łatwo było przywieźć i wyładować paczki. 

W ramach pakietu franczyzowego, franczyzodawca zapewnia wyposażenie lokalu oraz sprzęt (m.in.  komputer i drukarkę), oznakowanie wewnętrzne i zewnętrzne, stronę internetową, szkolenia, a także dostęp do programów związanych z usługami poligraficznymi i kurierskimi.

Zmiany na korzyść 

Niehandlowe niedziele dla wielu przedsiębiorców sa sporym problemem. Mniejsze zyski odbiły sie na wielu branżach, ale nie na kurierskiej. – Popyt na przesyłki kurierskie cały czas rośnie. Po wprowadzeniu niehandlowych niedziel, klienci częściej kupują przez internet, a następnie zamawiają kuriera, który im tę przesyłkę dostarczy – zwraca uwagę Osyra.

Właśnie ze względu na spory popyt na usługi, sieć już rok temu zdecydowała się na urozmaicenie działalności o wariant partnerski.

– To szansa dla lokalnych przedsiębiorców, którzy chcieliby poszerzyć swoją działalność o dodatkową usługę. Naszym franczyzobiorcom również umożliwamy rozwój. W danym regionie jeden biorca licencji może mieć kilka placówek. Ten model świetnie się sprawdza. Franczyzobiorca dostaje wyłączność na prowadzenie biznesu na rynku lokalnym. Oczywiście jest to możliwe, jeśli doskonale zarządza już istniejącą placówką – mówi Łukasz Osyra.