Franczyzobiorcy zarabiają więcej
Radosława Chabowskiego poznaliśmy dziesięć lat temu, gdy został właścicielem swojego pierwszego sklepu pod marką DDD Dobre Dla Domu. Jako doświadczony pracownik etatowy z branży wyposażenia wnętrz miał duże szanse sprawdzić się jako franczyzobiorca wyspecjalizowanej w podłogach i drzwiach sieci.
– Zdecydowałem się na taki ruch, bo z jednej strony nie było widoków na kolejne awanse, a z drugiej pociągała mnie myśl o własnej działalności – wspomina Radosław Chabowski. – Wiedziałem też, że chcę działać w tej branży. O DDD Dobre Dla Domu przeczytałem w jednym z numerów miesięcznika "FRANCHISING".
Wysłał zgłoszenie, po niespełna miesiącu spotkał się z przedstawicielem sieci. Pierwszy sklep Radosława Chabowskiego ruszył jeszcze w listopadzie 2007 roku w Gdańsku. Biznes szedł na tyle dobrze, że szybko zaczął myśleć o otwarciu drugiego salonu na licencji DDD. Wybór padł na Rumię. Chabowski miał tam na oku atrakcyjny lokal. Sklep ruszył w lipcu 2008 roku.
Do czterech odlicz
Dziś Radosław Chabowski posiada cztery sklepy pod marką DDD – dwa ostatnie powstały w Elblągu i Tczewie. Jego salony różnią się od siebie powierzchnią – najmniejszy jest sklep w Tczewie 250 m2, zaś największy w Gdańsku. Salony są również zróżnicowane pod względem profilu klienta, a co za tym idzie asortymentu. – W Gdańsku i Rumii częściej obsługujemy bardziej zamożnych i wymagających klientów, zaś w Tczewie i Elblągu przeważa oferta ekonomiczna i towar dostępny od ręki – mówi franczyzobiorca. – Bez względu na rodzaj klienta we wszystkich sklepach potrzebni są kompetentni i doświadczeni doradcy, którzy odpowiedzą na pytania zarówno mniej wymagającego klienta, jak i architekta.
Zapytany o codzienną pracę multifranczyzobiorcy, Radosław Chabowski mówi, że osobiście zarządza sklepem w Gdańsku, zaś resztę czasu poświęca na doglądanie biznesu w pozostałych salonach.
– Każdy z moich sklepów, poza gdańskim, ma kierownika, z którym jestem w stałym kontakcie. Mam też zdalny monitoring salonów. Do sklepów zaglądam raz na tydzień lub co dwa tygodnie. Naturalnie jestem wszędzie tam, gdzie sytuacja tego wymaga – dodaje.
Wszystkie sklepy franczyzobiorcy przeszły remodeling – obecnie działają już w odświeżonej wizualizacji. – Prace remodelingowe odbywają się w funkcjonującym sklepie, co wymaga uwagi i stałego nadzoru – mówi Radosław Chabowski.
Franczyzobiorca potwierdza informację centrali, że obecnie większość towaru w salonach spółki sprzedawana jest z usługą montażu. Właśnie dlatego każdy ze sklepów ma przypisane ekipy montażowe – zwykle po dwie, choć dla salonu w Gdańsku pracują trzy zespoły. Współpracujący z nim montażyści instalują ok. 75 proc. sprzedanych drzwi oraz 60 proc. podłóg.
– Dobór ekip montażowych to jeden z najważniejszych elementów mojego biznesu – stwierdza Chabowski. – Montażyści realizują usługę na kilku etapach: wykonują pomiar, montaż oraz zajmują się ewentualnymi poprawkami i reklamacjami – dodaje.
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Na sklep DDD Dobre Dla Domu trzeba przeznaczyć min. 65 tys. zł.
Zainspiruj się sukcesami i poznaj sprawdzone pomysły na biznes! Grudniowy numer „Własny Biznes FRANCHISING” pełen praktycznych porad i historii przedsiębiorców już w sprzedaży!
Sklep z podłogami powinien zarabiać już od trzeciego miesiąca działalności
Chcesz zarabiać w branży budowlanej? A może bliższy Ci jest rynek beauty i fitnessu? W czerwcowym numerze "Własny Biznes FRANCHISING" podpowiadamy, jaką firmę założyć, w którą franczyzę zainwestować, aby dobrze zarobić.
Marcowy numer miesięcznika "Własny Biznes FRANCHISING" już w sprzedaży! Dowiedz się, w którą franczyzę zainwestować, jak zarabiać w internecie oraz jakie biznesy chętnie otwierają kobiety. Bilet na Targi Franczyza gratis!
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Jeśli marzysz o własnym biznesie, szukasz inspiracji lub chcesz dowiedzieć się więcej o franczyzie – teraz jest idealny moment, by działać!
Kredigo otwiera więcej biur niż planował. Partnerzy, żeby zarobić, muszą nauczyć się dobrze weryfikować klientów.
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Wiele osób wciąż myli franczyzę z franszyzą, która jest pojęciem z rynku ubezpieczeń. Niepoprawna jest również franczyzna czy też franszczyzna.
POPULARNE NA FORUM
Ubrania robocze
Zazwyczaj za odzież roboczą odpowiada firma, która zatrudnia pracowników. Pracodawca może jednak poprosić osobę zatrudnioną o pokrycie kosztów zakupu odzieży lub...
Ubrania robocze
Na jakich stanowiskach wymagane jest kupienie pracownikowi odziezy roboczej? Czy jest to obowiązek pracodawcy ?
Gdzie najlepiej kupić mieszkanie pod wynajem?
Trudno powiedzieć, która opcja będzie najlepsza. Teraz wiele opcji, a deweloperzy są najbardziej ukierunkowane na nabywców.
Ekologiczne zyski
Potwierdzam, fotowoltaika to przyszłość, sam z niej korzystam i już po paru miesiącach widzę oszczędności energetyczne.
Biznes na wsi
Agroturystyka to świetny pomysł, ale trzeba mieć warunki.
Ogród
Skąd kupowaliście artykuły do ogrodu? Widziałam, że na Dajar.pl jest interesujący wybór
Skład opałowo-węglowy
Jeżeli chodzi o węgiel najlepiej wybrać sprawdzony skład węgla w którym można kupić węgiel najwyższej jakości a nie węgiel z którym są problemy i my również je...
Jaki sklep meblowy?
Jak chcesz mieć meble na lata, to nie kupuj w Jysk czy innych marketach. Wybieraj tylko sprawdzone marki.