Otwieramy bistro z sushi

Na miejscu lub na wynos / Sushi Bistro można otworzyć w formacie take away lub restauracyjnym.
Wtorek
11.05.2021
Sushi Bistro stawia przede wszystkim na model take away, chociaż franczyzobiorca może też poprowadzić restaurację. Z jaką inwestycją trzeba się liczyć?
 

Sushi Bistro powstało ponad sześć lat temu.

– Wtedy jeszcze sushi kojarzyło się w Polsce z luksusem, jego ceny były wysokie – mówi Robert Chmielewski, dyrektor ds. franczyzy Sushi Bistro. – Dzisiaj w Warszawie jest więcej restauracji sushi niż w Berlinie.

Marka ma obecnie w Warszawie jeden lokal własny i trzy franczyzowe. Koncept nastawia się przede wszystkim na model take away.

– Chcemy, aby 90 procent naszych lokali działało właśnie w tym formacie – podkreśla Robert Chmielewski. – Pandemia tylko potwierdziła potencjał tego segmentu gastronomii. Nasze obroty w tym czasie wzrosły. Poza tym sushi jest idealnym daniem jeżeli chodzi o dowozy.

Miejsce na sushi

Sushi Bistro Take Away generalnie można otwierać w miastach liczących od 20 tys. mieszkańców. Lokal nie musi być usytuowany w centrum, ale powinien znajdować się blisko dużych skupisk ludzi, np. na osiedlach mieszkaniowych.

– Możemy pomóc w znalezieniu odpowiedniej lokalizacji – zapewnia Robert Chmielewski.

Pomieszczenie powinno mieć min. 50 m2, a optymalnie 80 m2. Na inwestycję należy zaplanować budżet wielkości ok. 40-50 tys. zł (w tym mieści się wyposażenie oraz opłata wstępna) plus koszty remontu, które zależą od wyjściowego stanu lokalu. Franczyzobiorca musi zainwestować też w samochody i zatrudnić kierowców, aby móc dowozić zamówienia.

– Nasi licencjobiorcy mogą kupić, wynająć lub wyleasingować auta na preferencyjnych warunkach – dodaje Robert Chmielewski.

Franczyzodawca umożliwia też otwarcie Sushi Bistro w formacie restauracyjnym – Eat & Drink – z salą konsumpcyjną. Te lokale mają bogatsze menu, m.in. o zupy czy kartę win. Są też większe – minimalna powierzchnia to 80 m2, a optymalna ok. 100 m2. Co istotne, także będą oferować realizację zamówień w dowozie. Jak szacuje franczyzodawca, w przypadku restauracji kwota inwestycji to 50-70 tys. zł plus koszty remontu.

Wsparcie w biznesie

Miesięczna opłata na rzecz centrali to 10 proc. od obrotu, z czego 3 proc. jest przeznaczane na marketing. Franczyzodawca zapewnia m.in. projekt lokalu, stałe wsparcie marketingowe i reklamowe, system zamówień on-line, własną infolinię, dostawców produktów, szkolenia dla licencjobiorcy oraz całego personelu.

– W ciągu czterech tygodni wyszkolimy profesjonalnego sushi mastera – zapewnia Robert Chmielewski. – Zresztą cały zespół, łącznie z franczyzobiorcą i kierowcami, musi przejść szkolenia w kuchni.

Licencjodawca szacuje, że lokal powinien osiągnąć rentowność w ciągu 3-6 miesięcy, a na zwrot z inwestycji trzeba czekać maksymalnie półtora roku. Jeszcze w maju ruszy kolejne franczyzowe Sushi Bistro Take Away w Giżycku, a w czerwcu Sushi Bistro Eat & Drink w Legionowie.

– Do końca tego roku zamierzamy otworzyć w sumie 15 lokali. Natomiast w perspektywie pięciu lat chcemy mieć ich 100 – zapowiada Robert Chmielewski.

 

WIZYTÓWKA SUSHI BISTRO

Sieć bistro i restauracji z sushi.

  • 1 lokal własny
  • 3 lokale franczyzowe
  • miesięczna opłata franczyzowa 10 proc. od obrotu

Robert Chmielewski, dyrektor ds. franczyzy Sushi Bistro / "Sushi jest idealnym daniem jeżeli chodzi o dowozy".