Najlepszy od lat
Pierwszy lokal pod szyldem Biesiadowo został otwarty w Aleksandrowie Łódzkim, w 2007 roku. To była wówczas największa pizzeria w Polsce, na 230 miejsc siedzących. Goście przyjeżdżali z odległości 80 km. Jak wspomina twórca marki, Wojciech Goduński, franczyza tego pomysłu na biznes narodziła się trochę przypadkiem. – W pewnym momencie znajomy zaproponował mi, że chętnie otworzy drugie Biesiadowo. Ucieszyłem się, bo miałem nadzieję, że to nam rozłoży ruch. Umowę spisaliśmy na kolanie – opowiadał wielokrotnie Wojciech Goduński.
Tym pierwszym franczyzobiorcą Biesiadowa został Aleksander Szczepaniak. W sieci jest do dziś.
– Z Wojtkiem Goduńskim znaliśmy się już wtedy dość długo, razem handlowaliśmy samochodami – wspomina Aleksander Szczepaniak. – Ale auta przestały się sprzedawać i szukałem nowego pomysłu na biznes. Zapytałem Wojtka, jak idzie mu pizzeria. Powiedział, że nie najgorzej. Pomyślałem więc, że sam też mógłbym spróbować.
Szalone początki
Aleksander Szczepaniak przyznaje, że początki były trochę szalone. – Nasza współpraca opierała się przede wszystkim na wzajemnym zaufaniu, nikt specjalnie nie czytał umów – uśmiecha się. – Pracowaliśmy trochę metodą prób i błędów, bo franczyza Biesiadowa dopiero raczkowała. Ale od początku najważniejsze były podstawy: te same receptury i produkty, dostarczane przez franczyzodawcę. Chodziło o utrzymanie takiej samej jakości i tego samego smaku, co w lokalu macierzystym.
Swoją pizzerię otworzył w 2008 roku na największym łódzkim osiedlu, czyli Bałutach. Nie była za duża, bo miała tylko 90 m2 powierzchni. Wewnątrz mieściły się tylko cztery stoliki dla klientów, więc pizzeria od początku oparła się przede wszystkim na dowozach zamówień. Po kilku latach franczyzobiorca zmienił lokal na większy, o powierzchni ok. 250 m2. Tu już sala konsumpcyjna jest duża, lokal ma też ogródek sezonowy na 40 miejsc.
Personel to podstawa
Franczyzobiorca wspomina, że przez pierwsze dwa lata prawie nie wychodził z lokalu. – Uczyłem się tego biznesu i musiałem go pilnować – opowiada Aleksander Szczepaniak. – Nie wiedziałem, ile produktów trzeba zamówić, aby nie zabrakło albo odwrotnie – nie okazało się za dużo. Więc często trzeba było na szybko coś dokupić, domówić. Bywałem kelnerem, dostawcą. Tylko w kuchni nie pracowałem, bo nie mam do tego serca.
Z czasem mógł już bardziej oprzeć się na personelu. Ale do dziś bywa w pizzerii praktycznie codziennie: otwiera ją i zamyka, sprawdza, czy niczego nie zabrakło, czy nie trzeba w czymś wesprzeć pracowników. Jego zdaniem, za sukcesem w tej branży stoi głównie dobry personel. – Moja pizzeria ma za sobą i bardzo dobre okresy sprzedażowe, i znacznie słabsze. Ale z moich obserwacji wynika, że powodzenie lokalu zależy przede wszystkim od pracowników. Jedna nieuprzejma kelnerka może skutecznie zniechęcić klientów – uważa Aleksander Szczepaniak. – Część pracowników zmieniała się bardzo szybko, ale mam i takich, którzy są ze mną od 10-14 lat. Z niektórymi jestem prawie tak blisko jak z rodziną.
Biesiadowo na Bałutach cały czas stawia mocno na dowozy. Co okazało się zbawienne w pandemii. – To nas uratowało – przyznaje Aleksander Szczepaniak. – Choć niektórzy ludzie tak bardzo wystraszyli się koronawirusa, że nie chcieli nawet zamawiać z dostawą. COVID-19 spowodował bardzo duże spustoszenie w gastronomii. Dopiero teraz wracamy do ruchu sprzed pandemii.
Aleksander Szczepaniak został laureatem nagrody TOP Franczyzobiorca, przyznanej na Targach Franczyza 2022. Zwyciężył w kategorii „Najlepszy od lat”. Zdaniem licencjobiorcy, franczyza jest nieocenionym wsparciem w prowadzeniu biznesu.
– Dostajemy gotowy model biznesowy, franczyzobiorca musi właściwie tylko zapewnić lokal i zatrudnić personel. Obserwuję, jak niektórzy próbują samodzielnie otwierać restauracje. To naprawdę trudne wyzwanie – uważa franczyzobiorca Biesiadowa. – Franczyza, poza całym wsparciem biznesowym, zapewnia też rozpoznawalną markę, co jest ogromnym atutem. Nie wyobrażam sobie, aby zwłaszcza dzisiaj, w tak trudnych dla gastronomii czasach, otwierać zupełnie nierozpoznawalny lokal.
WIZYTÓWKA BIESIADOWA
Ogólnopolska sieć pizzerii.
- koszt inwestycji: minimum 92 tys. zł
- opłata miesięczna: 1250 zł plus 1 proc. od obrotu
- lokal: minimum 70 m2
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
To, że poszedłeś pracować na etat, nie oznacza, że całe życie tak musi być. Kup listopadowy numer "Własny Biznes FRANCHISING", odważ się i zmień swoje życie zawodowe.
– To, że wchodzicie we franczyzę, nie jest gwarancją sukcesu. Gwarancją sukcesu jesteście wy – mówi Wojciech Goduński, twórca kanału Kopalnia Sukcesu.
Wybór konceptów franczyzowych w segmencie pizzerii jest bardzo duży. I wciąż kolejne marki decydują się dzielić z innymi swoją licencją na biznes.
Gastronomia, bankowość, usługi? Sprawdzamy, jakie branże i koncepty franczyzowe dobrze radzą sobie na rynku i jaki pomysł na biznes najprawdopodobniej sprawdzi się w 2024 roku.
Styczniowy numer miesięcznika "Własny Biznes FRANCHISING" już w sprzedaży!
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Fabryka Pizzy zamieniła się we włoską restaurację, która serwuje różnorodne dania. Czy ten ruch się opłacał?
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Paweł Marynowski z ZapieCKanek startuje z franczyzą. Czym zapiekanki jego marki wyróżniają się od konkurencji?
Wiele osób wciąż myli franczyzę z franszyzą, która jest pojęciem z rynku ubezpieczeń. Niepoprawna jest również franczyzna czy też franszczyzna.
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
POPULARNE NA FORUM
Dolci Sapori - Mniami
https://youtu.be/kojfdVGqIY4?si=N1J9rlZC1jf4U-2y
Biznes, który bije rekordy
Niestety jako osoba która ma bezpośrednie doświadczenie z ta franczyza, nie moge polecic wspolpracy z nimi. Te artykuly maja na celu tylko nabijanie kolejnych klientow.
Dolci Sapori - Mniami
Jestem również osobą poszkodowaną przez tą firmę 574 720 428
Biesiadowo
Tak patrzę i biesiadowo pisze że ma 119 lokali. Ale na ich stronie nie ma nawet 50
Kawiarnie Cafe Nescafe
Nie chciałabym tej franczyzy
McDonalds opinie o franczyzie
Ja bym pomyślała o tej franczyzie
Doświadczenia z Bafra Kebab
Witam wszystkich, zastanawiam się nad otwarciem punktu Bafry Kebab. Czytając komentarze w internecie mam mieszane odczucia. Czy ktoś się tym interesował? Otworzył? Jakie...
Własny, mobilny punkt gastronomiczny lody, gofry, granita - sprzedaż
Dzień dobry, Noszę się z zamiarem sprzedaży przyczepy (cesja leasingu) po franczyzie znanej jako Lodolandia. Jeśli jest ktoś zainteresowany to zachęcam do...