Pomysły na biznes w usługach – franczyzy, które zmieniają miasta

Na Targach Franczyza spotykają się marki, które zmieniają sposób, w jaki korzystamy z usług. Od mobilnych rozwiązań technologicznych, przez nowoczesne centra rozrywki i pralnie samoobsługowe, aż po sieci wspierające kobiety w trudnych sytuacjach – każdy koncept łączy sprawdzony model biznesowy z innowacyjnym podejściem. Dla odwiedzających to nie tylko okazja, by zobaczyć gotowe rozwiązania, ale też szansa, by od razu wejść w świat franczyzy i rozwijać własny biznes pod silną, rozpoznawalną marką.
Aqui Home Renovation – nowoczesna franczyza w remontach
Aqui Home Renovation to znana w Europie sieć zajmująca się remontami domów. Firma działa od wielu lat w Hiszpanii pod nazwą Aqui tu Reforma i zdobyła uznanie dzięki nowoczesnemu podejściu, technologii oraz estetyce swoich realizacji. Teraz markę można rozwijać także w Polsce.
Master franczyzobiorca w Polsce dostaje wyłączne prawa do rozwoju marki w całym kraju. Oznacza to możliwość otwierania własnych punktów, wspierania lokalnych franczyzobiorców i dostosowywania modelu biznesowego do polskich warunków – przy pełnym wsparciu zespołu z Hiszpanii.
Model biznesowy jest sprawdzony i skalowalny. Dzięki własnym narzędziom cyfrowym łatwiej zarządzać projektami, budżetem i kontaktami z klientami. Marka jest silna, rozpoznawalna i kojarzona z profesjonalizmem, nowoczesnym designem i odpowiedzialnym podejściem do środowiska.
Franczyzobiorcy otrzymują pełne szkolenia, podręczniki, gotowe strategie marketingowe i stałe wsparcie doradcze. Firma dba też o zrównoważony rozwój – projekty są energooszczędne, a praca bezpieczna i przyjazna dla ludzi.
Polski rynek remontowy rozwija się szybko. Coraz więcej osób szuka nowoczesnych i estetycznych rozwiązań do swoich domów. Aqui Home Renovation daje szansę zostać liderem tego rynku, budując sieć profesjonalnych pracowni pod jedną, znaną marką. Początkowa inwestycja obejmuje opłatę za master franczyzę i budowę struktury wspierającej rozwój sieci, a przy dobrze prowadzonej działalności projekt może przynosić stabilne i rosnące przychody.
Fajne Miejsce – bawialnia z sercem i pomysłem
Sala Zabaw Fajne Miejsce to koncept, który udowadnia, że biznes rodzinny może być nie tylko rentowny, ale też prawdziwie wartościowy. To przestrzeń stworzona z pasji, doświadczenia i autentycznej troski o dzieci i rodziców.
Choć właściciele Fajnego Miejsca mówią, że trudno opisać ich w kilku zdaniach, jedno jest pewne – to biznes, który wyrósł z serca, a nie z korporacyjnych kalkulacji. Nie są sieciówką, nie mają zagranicznego kapitału. Są rodziną, która zbudowała markę od podstaw i udowodniła, że można stworzyć bawialnię, w której dzieci czują się swobodnie, a rodzice naprawdę odpoczywają.
Fajne Miejsce powstało w Opolu i już od pierwszego dnia przyciągnęło tłumy. Sukces tego miejsca nie jest przypadkiem – stoi za nim przemyślany koncept, który łączy naukę i zabawę, inspirując się metodami Montessori i Reggio Emilia. Tutaj dzieci mogą odkrywać, budować, eksplorować, rozwijać kreatywność i spędzać czas w harmonijnym, estetycznym otoczeniu – bez nadmiaru bodźców, migających świateł i głośnej muzyki. Celem jest, by dziecko wychodziło wybawione, ale nie przebodźcowane.
Twórcy Fajnego Miejsca pomyśleli też o dorosłych. W części kawiarnianej można napić się aromatycznej kawy z lokalnej palarni, parzonej w tradycyjnym, włoskim ekspresie, i zjeść coś naprawdę dobrego – od starannie dobranych deserów po pizzę.
Dziś Fajne Miejsce rozwija się w modelu franczyzowym. Po ponad dekadzie doświadczeń w zarządzaniu i marketingu, właściciele stworzyli gotowy system, który pozwala innym powtórzyć ich sukces. Franczyzobiorcy mogą wybrać jeden z dwóch modeli – pełnowymiarową salę zabaw o powierzchni minimum 800 mkw. z rozbudowaną strefą gastronomiczną lub kameralną wersję naturalnej bawialni & cafe (100–200 mkw.), idealną do mniejszych miast.
Franczyzodawca zapewnia kompleksowe wsparcie – od opracowania koncepcji i wizualizacji lokalu, przez szkolenia personelu, po marketing i bieżącą opiekę operacyjną. Każdy partner otrzymuje dostęp do know-how, podręcznika operacyjnego, cyklicznych szkoleń oraz pełnego wsparcia dedykowanego opiekuna. Co ważne, opłaty franczyzowe naliczane są dopiero od trzeciego miesiąca działalności, a pierwsze dwie umowy podpisane w sieci objęte są 50-procentową zniżką na opłatę wstępną.
Fast Energy – mobilne powerbanki na wyciągnięcie ręki
Fast Energy to pierwsza w Polsce i największa w Europie sieć stacji z mobilnymi powerbankami, które działają dzięki aplikacji mobilnej. To innowacyjne rozwiązanie odpowiada na rosnące potrzeby użytkowników smartfonów i urządzeń przenośnych, którzy chcą mieć pewność, że ich urządzenia będą zawsze naładowane, niezależnie od miejsca i czasu.
Dołączenie do Fast Energy oznacza dostęp do sprawdzonego modelu biznesowego, który gwarantuje satysfakcjonujące przychody. Franczyzobiorcy i inwestorzy otrzymują kompleksowe wsparcie na każdym etapie działalności – od przygotowania do startu, przez obsługę klienta, po pomoc w zamawianiu stacji i konfiguracji systemu. Dzięki temu nawet osoby, które wcześniej nie prowadziły własnego biznesu, mogą szybko i sprawnie rozpocząć działalność w nowoczesnej branży technologicznej.
Minimalna liczba zamówienia stacji wynosi 30 sztuk – w zestawie znajdują się zarówno modele 4-slotowe, jak i 8-slotowe oraz stojaki. Koszt całego pakietu to 59 200 zł netto, a dla osób decydujących się na franczyzę dodatkowa opłata franczyzowa wynosi 8 900 zł netto. Inwestorzy nie ponoszą tej opłaty. Prowizja od obrotu brutto ustalana jest indywidualnie w zależności od liczby zakupionych stacji i statusu przedsiębiorcy.
Decydując się na współpracę z Fast Energy, zyskujesz nie tylko dostęp do nowoczesnej technologii, lecz także do rozpoznawalnej marki i sprawdzonego modelu biznesowego. To propozycja zarówno dla osób szukających swojej pierwszej franczyzy, jak i dla inwestorów pragnących wejść w branżę mobilnych usług w Polsce.
Flaster – reklama mobilna w praktyce
Flaster to franczyza działająca w branży reklamy mobilnej. Firma wykorzystuje taksówki i pojazdy współdzielone jako poruszające się nośniki reklamowe. Dzięki temu reklamy docierają w różne miejsca w mieście, a ich skuteczność można mierzyć w czasie rzeczywistym. Właściciele pojazdów, którzy biorą udział w programie, uzyskują dodatkowy dochód z wynajmu powierzchni reklamowej.
Franczyzobiorcy Flaster otrzymują wyłączność na danym obszarze oraz wsparcie w prowadzeniu działalności. Model biznesowy jest prosty: korzysta z istniejących flot pojazdów, co obniża koszty startowe. Franczyzobiorcy przechodzą szkolenia, korzystają z systemu CRM do wyszukiwania klientów i zarządzania kampaniami oraz z technologii pozwalającej śledzić wyniki reklam na bieżąco.
Początkowa inwestycja w franczyzę Flaster wynosi od 170 tys. zł do 212,5 tys. zł. Nie trzeba kupować ani wynajmować pojazdów – większość kosztów pojawia się tylko w trakcie prowadzenia kampanii reklamowych, takich jak oklejanie samochodów czy opłaty dla kierowców. Koszty te rosną wraz ze sprzedażą, co ogranicza ryzyko finansowe.
Flaster umożliwia wejście na rynek reklamy mobilnej przy stosunkowo niskim nakładzie początkowym i elastycznym modelu operacyjnym. Dzięki technologii mierzenia efektów kampanii franczyzobiorca może pokazać klientom rzeczywiste wyniki działań reklamowych. Firma została nagrodzona tytułem Najlepszej Nowej Firmy Franczyzowej 2025 roku przez Chorwackie Stowarzyszenie Franczyzodawców.
VR dla każdego miasta
Centra rozrywki VR to nowa propozycja franczyzowa HeroVR. Marka rozwija koncept Aren HeroVR, oferujących zabawę w wirtualnej rzeczywistości.
– Wykorzystujemy najnowsze technologie, by dostarczać gry i symulacje, które wykraczają poza możliwości domowego sprzętu – mówi Andrzej Hniezdilov z HeroVR. Firma prowadzi już trzy własne placówki pod marką Arena VR – w Krośnie, Koninie i Lublinie – i planuje dalszą ekspansję poprzez franczyzę.
Arena HeroVR może działać jako samodzielny obiekt lub część istniejącego centrum rozrywki. Koncept oferuje kilka pakietów franczyzowych – od „HeroVR Expansion Pack” dla właścicieli sal zabaw, hoteli czy kręgielni, po pełne pakiety „HeroVR Franczyza” i „HeroVR Franczyza Premium” dla osób chcących prowadzić klub VR jako główny biznes.
Zdaniem franczyzodawcy, model sprawdza się zarówno w dużych, jak i mniejszych miastach. – Kluczowe są lokalizacja i dopasowanie oferty do rynku – mówi Hniezdilov. – W mniejszych miejscowościach arena VR może być unikalną atrakcją, a w dużych – generować wysokie obroty.
Najlepsze lokalizacje to galerie handlowe, centra rozrywki czy okolice szkół i osiedli. Na uruchomienie areny wystarczy 16 mkw., a większe obiekty – nawet 100 mkw. – mogą pomieścić do 10 graczy. Franczyzobiorcy otrzymują kompletny pakiet technologiczny z autorskim oprogramowaniem, biblioteką gier (11-55 tytułów, aktualizowaną co roku), szkoleniem personelu oraz wsparciem technicznym online.
HeroVR współpracuje z popularnymi goglami VR, takimi jak Meta Quest 2 i 3 czy Pico 4UE, a także z kontrolerami Striker VR Guns i kamizelkami haptycznymi Tactsuit X40.
Koszt przystąpienia do sieci zależy od wybranego pakietu – od 30 do 100 tys. zł. Dodatkowym źródłem przychodów są licencje na gry, które można sprzedawać z marżą sięgającą 86 proc.
Z VR najchętniej korzystają młodzież, rodziny z dziećmi oraz firmy organizujące eventy. – Biznes nie jest sezonowy, a konkurencja wciąż niewielka – podkreśla Andrzej Hniezdilov. – Godzina zabawy kosztuje 90-120 zł, co przy dobrej lokalizacji przekłada się na wysoką rentowność.
Kobieta i Rozwód – biznes, który pomaga kobietom stanąć na nogi
Kobieta i Rozwód to pierwsza i jedyna w Polsce sieć centrów oferujących kompleksową pomoc kobietom w sytuacjach kryzysu rodzinnego. Marka powstała z misją wspierania kobiet, które mierzą się z trudnymi decyzjami życiowymi – rozwodem, separacją czy konfliktem małżeńskim. Firma łączy w jednym miejscu specjalistów z wielu dziedzin: prawników, psychologów, mediatorów, detektywów, doradców finansowych i podatkowych. Dzięki temu klientki mogą liczyć na pełne wsparcie – od pierwszej rozmowy aż po zakończenie sprawy.
– Naszym celem od początku było stworzenie miejsca, które naprawdę rozumie kobiety. Takiego, w którym mogą otrzymać nie tylko pomoc prawną, ale też emocjonalną i praktyczną – mówią założycielki marki.
Działalność Kobieta i Rozwód to połączenie wiedzy eksperckiej z empatią i zrozumieniem dla sytuacji klientek. W ciągu kilkunastu lat firma zbudowała ogólnopolską sieć biur – zarówno własnych, jak i franczyzowych. Dziś tworzy ją ponad 13 punktów masterfranczyzowych i cztery przedstawicielstwa regionalne, a kolejne powstają w całym kraju.
Model franczyzowy Kobieta i Rozwód został opracowany z myślą o kobietach, które chcą prowadzić własny, stabilny biznes, ale jednocześnie realizować misję społeczną i pomagać innym. Franczyzobiorczynie otrzymują rozpoznawalną markę, sprawdzony system obsługi klienta i dostęp do autorskiego programu CRM, który porządkuje pracę biura i ułatwia zarządzanie sprawami. Oprócz tego korzystają z gotowych wzorów dokumentów, wypracowanych procedur, szkoleń i wsparcia specjalistów.
Nie jest potrzebne doświadczenie prawnicze czy psychologiczne – wystarczy zaangażowanie, komunikatywność i chęć niesienia pomocy. Sieć zapewnia kompleksowe szkolenie wprowadzające z zakresu sprzedaży, negocjacji, zarządzania, a także podstaw prawa i podatków. Partnerki mogą liczyć na stałe wsparcie centrali i innych biur w sieci, wspólne działania marketingowe, a także wyłączność terytorialną.
Pranie na miarę nowych czasów
Coraz więcej osób przekonuje się, że pranie nie musi oznaczać całego dnia spędzonego w domu i czekania, aż ubrania wyschną. W dużych miastach pralnie samoobsługowe stały się już codziennością, a Fashion Laundromats rozwija ten trend, tworząc nowoczesne punkty także w mniejszych miejscowościach. Celem marki jest zapewnienie mieszkańcom wygodnego, ekologicznego i ekonomicznego sposobu dbania o czystość ubrań.
Fashion Laundromats to odpowiedź na zmieniający się styl życia. Wiele osób mieszka dziś w mniejszych lokalach, prowadzi aktywny tryb życia, często podróżuje i coraz bardziej zwraca uwagę na kwestie higieny oraz ekologii. Pralnia samoobsługowa pozwala zaoszczędzić czas, pieniądze i energię, a przy tym zapewnia znacznie lepsze efekty prania i suszenia niż domowe urządzenia.
W pralniach Fashion Laundromats wszystko odbywa się szybko i bez stresu. Wystarczy załadować pralkę, wybrać program i zrelaksować się, czekając w wygodnej strefie klienta. W mniej niż godzinę ubrania są czyste, suche i gotowe do noszenia. Duże bębny pralek i suszarek pozwalają na pranie nie tylko odzieży codziennej, ale także pościeli, ręczników, koców czy zasłon.
Marka kładzie duży nacisk na ekologię i ochronę środowiska. Pralnie wyposażone są w energooszczędne urządzenia, które zużywają mniej wody i prądu niż standardowe pralki domowe. Detergenty stosowane w pralniach są przyjazne dla skóry i środowiska, a nowoczesne systemy dozowania wody ograniczają jej marnowanie. Dzięki temu klienci mogą prać w sposób efektywny i jednocześnie ekologiczny.
Ważnym elementem oferty Fashion Laundromats jest także ekonomia użytkowania. Klienci nie ponoszą kosztów związanych z wodą, energią elektryczną ani detergentami – wszystko wliczone jest w cenę prania. Dla osób korzystających z pralni regularnie przygotowano program lojalnościowy, dzięki któremu każde kolejne pranie jest tańsze. Studenci mogą liczyć na stały rabat, a posiadacze karty lojalnościowej – na dodatkowe zniżki i promocje.
Marka oferuje także profesjonalne wsparcie dla franczyzobiorców. Dzięki doświadczeniu zdobytemu w Polsce i za granicą, Fashion Laundromats pomaga partnerom na każdym etapie rozwoju biznesu – od wyboru odpowiedniej lokalizacji i projektu pralni, po bieżące doradztwo operacyjne. Dedykowany zespół ekspertów zapewnia kompleksową pomoc techniczną, serwis urządzeń oraz szkolenia z obsługi pralni.
Każdy punkt jest zaprojektowany tak, by był intuicyjny w obsłudze, bezpieczny i komfortowy dla użytkowników. Dbałość o jakość usług i satysfakcję klientów jest dla marki priorytetem, dlatego wszystkie urządzenia są regularnie serwisowane, a zgłoszenia techniczne realizowane niezwłocznie.
Quick Ride – mobilność w nowym wydaniu
Jeszcze kilka lat temu hulajnogi elektryczne w Polsce były ciekawostką, a dziś są codziennym widokiem w centrach miast. Do tego dochodzą taksówki zamawiane w aplikacjach i usługi dostaw, które stały się integralną częścią miejskiego życia. Zmiany społeczne, rosnące koszty utrzymania samochodu i potrzeba ochrony środowiska sprawiają, że transport współdzielony zyskuje popularność. To nie tylko wygoda dla mieszkańców, ale także okazja dla przedsiębiorców. Właśnie w tym obszarze działa Quick – polska firma rozwijająca się od 2019 roku w modelu franczyzowym.
Quick Ride opiera swoją działalność na aplikacji mobilnej. Klient może w niej wynająć hulajnogę, zamówić przejazd taksówką, a w przyszłości także skorzystać z usług dodatkowych, takich jak dowóz jedzenia. Całość ma być rozwiązaniem typu „all-in-one”, które daje użytkownikowi elastyczność wyboru najlepszego środka transportu w danym momencie.
– Widzimy, że branża mikromobilności i usług współdzielonych będzie jednym z filarów nowoczesnego transportu w Polsce – mówi Jolanta Czyżewska, dyrektor zarządzający Quick Ride. – Użytkownicy coraz częściej wybierają aplikacje, które pozwalają korzystać z różnych form transportu w zależności od potrzeb.
Franczyzobiorca Quick Ride nie musi wynajmować lokalu ani prowadzić biura obsługi klienta. Wystarczy mu niewielka przestrzeń, np. garaż lub magazyn o powierzchni kilkunastu metrów, gdzie ładowane są hulajnogi i wykonywane podstawowe prace serwisowe. Kapitał początkowy zaczyna się od około 20 tys. zł i obejmuje zakup floty pojazdów oraz sprzętu do ich obsługi.
Franczyzodawca nie pobiera opłaty wstępnej, a rozlicza się z partnerem w formie prowizji od przychodów. To oznacza, że interes obu stron jest wspólny – jeśli franczyzobiorca zarabia, zyskuje także centrala. Pierwsze przychody, jak zapewnia franczyzodawca, pojawiają się właściwie od razu po starcie. Już w pierwszych tygodniach użytkownicy aplikacji zaczynają korzystać z hulajnóg, a w kolejnych miesiącach – z usług taxi. Według danych firmy, większość franczyzobiorców osiąga rentowność w pierwszym sezonie działalności.
– Pierwsze przychody pojawiają się od pierwszego dnia, a zwrot z inwestycji następuje zwykle w pierwszym roku – podkreśla Jolanta Czyżewska.
Codzienna praca franczyzobiorcy Quick Ride różni się od tego, do czego przyzwyczaiły inne branże. To biznes, który rozgrywa się na ulicach, a nie za ladą punktu. Partner odpowiada za serwisowanie hulajnóg, ładowanie baterii, rozmieszczanie pojazdów w strategicznych miejscach i reagowanie na zgłoszenia klientów. To wymaga dobrej logistyki, elastyczności i poczucia rytmu miasta, bo zapotrzebowanie zmienia się w ciągu dnia – rano największy ruch jest przy biurowcach, a wieczorem w rejonach rozrywkowych.
Quick Ride zapewnia franczyzobiorcom pełne zaplecze technologiczne: aplikację mobilną, system IT zintegrowany z płatnościami, monitoringiem floty i raportami. Dzięki temu przedsiębiorca na bieżąco śledzi wyniki – liczbę przejazdów, przychody czy obłożenie pojazdów. Centrala prowadzi także kampanie marketingowe i udziela wsparcia operacyjnego, tak by partner mógł skoncentrować się na samej obsłudze rynku.
RedBox – franczyza self storage bez stresu
RedBox Self Storage to propozycja dla tych, którzy chcą wejść w świat nowoczesnych usług magazynowania, nie rezygnując ze spokoju i wygody prowadzenia biznesu. Z ponad dwudziestoletnim doświadczeniem na rynku, RedBox stworzył skalowalny model operacyjny „pod klucz”, który pozwala franczyzobiorcom zarządzać inwestycją bez codziennego zaangażowania.
Koncepcja RedBox opiera się na samoobsługowych magazynach, wyposażonych w nowoczesne technologie: kontrolę dostępu, monitoring 24/7, zdalne zarządzanie przez aplikację mobilną oraz dodatkowe usługi, takie jak odbiór paczek. Rozwiązania te odpowiadają na rosnące zapotrzebowanie zarówno klientów indywidualnych, jak i firm, które potrzebują elastycznej przestrzeni magazynowej.
Franczyzobiorcy RedBox otrzymują kompleksowe wsparcie operacyjne, marketingowe i techniczne. Zespół marki zajmuje się całością zarządzania – od pozyskania klientów, przez obsługę, aż po serwis magazynów. Co miesiąc partnerzy otrzymują czytelne raporty z wynikami, dzięki czemu mogą spokojnie obserwować rozwój swojego biznesu.
W RedBox liczy się transparentność i uczciwe zasady współpracy. Franczyzobiorca nie musi wymyślać własnych rozwiązań – otrzymuje gotowy, zoptymalizowany system działania, oparty na doświadczeniu i sprawdzonych procedurach. Marka zapewnia bezpieczeństwo, przewidywalność i dochodowy model inwestycyjny w branży self storage.
Oferta RedBox obejmuje magazyny dostępne 24/7, różne metraże boksów dopasowane do potrzeb klientów, elastyczne warunki najmu bez długoterminowych zobowiązań, a także usługi logistyczne, w tym wynajem Vana do transportu. Dodatkowo, w ramach wygody użytkowników, magazyny oferują odbiór paczek, eliminując konieczność osobistej wizyty. Wszystko to przy konkurencyjnych cenach i najwyższym standardzie obsługi.
Minimalna kwota inwestycji w RedBox Self Storage wynosi 250 tys. zł, a każdy franczyzobiorca może liczyć na sprawdzony, stabilny system operacyjny i wsparcie doświadczonego zespołu.
Biznes w erze automatyzacji
Rentabox24 postanowił zdefiniować rynek self-storage na nowo. To marka, która działa w duchu „proptech” – połączenia nieruchomości z nowymi technologiami. Kluczowe jest to, że wszystkie jej obiekty są w pełni zautomatyzowane, a klient może wynająć boks magazynowy całkowicie zdalnie, bez kontaktu z obsługą.
– Jesteśmy jedną z pierwszych firm w Europie, które opracowały system IT dla w pełni zautomatyzowanego self-storage – mówi Dmytro Logvynenko, współzałożyciel i partner zarządzający Rentabox24 – Wszystkie nasze oddziały są oparte na tym rozwiązaniu.
Dla klienta wygląda to bardzo prosto. Rezerwacja odbywa się online, płatność jest realizowana kartą lub przelewem, a cyfrowy klucz do wybranego boksu trafia od razu do aplikacji w telefonie. Klient może otworzyć i zamknąć swój magazyn o dowolnej porze, a system rejestruje każde wejście. Nie ma biura, nie ma recepcji – obiekt działa sam.
Najczęstszymi użytkownikami Rentabox24 są osoby przeprowadzające się, remontujące mieszkanie albo prowadzące niewielki e-commerce, które potrzebują miejsca na towar. Wśród klientów jest też coraz więcej osób, które traktują boks jak przedłużenie mieszkania – trzymają tam rowery, sprzęt sportowy czy sezonowe ubrania. To odpowiedź na rosnący problem ograniczonej przestrzeni w polskich miastach.
Dla inwestora Rentabox24 to biznes niemal pasywny. Zadaniem franczyzobiorcy jest zapewnienie lokalu o powierzchni co najmniej 300 mkw. i sfinansowanie adaptacji. Koszt to około 1 tys. zł za każdy metr kwadratowy, co przy średniej wielkości obiekcie daje 425 tys. zł. Sieć przejmuje całą resztę: projekt, montaż systemu IT, instalację elektronicznych zamków, a także prowadzenie marketingu. Rentabox24 pobiera 10 proc. przychodów jako opłatę franczyzową, a dodatkowo rekomenduje przeznaczenie około 1,5 tys. zł miesięcznie na działania reklamowe w internecie i otoczeniu obiektu. Według danych firmy rentowność osiągana jest zwykle po sześciu miesiącach, a pełny zwrot inwestycji następuje w perspektywie sześciu lat.
– Self-storage nie jest biznesem dla niecierpliwych – podkreśla Dmytro Logvynenko. – To długoterminowa inwestycja, w której zyskuje się nie tylko stałe przychody, ale także rosnącą wartość nieruchomości.
Rentabox24 prowadzi obecnie osiem własnych oddziałów w Austrii, Niemczech i Polsce oraz trzy franczyzowe w Niemczech. Współpracuje także z dużymi inwestorami, którzy kupują całe nieruchomości i adaptują je pod magazyny o wartości sięgającej nawet kilku milionów euro. To pokazuje, że self-storage można skalować – od pojedynczego lokalu po duże, wielkomiejskie inwestycje.
Franczyza, która pierze na czysto
– Nie ma lepszego miejsca, by zaprezentować franczyzę Speed Queen, niż Targi Franczyza – mówi Tomasz Maj, przedstawiciel marki. I trudno się z tym nie zgodzić. Speed Queen jest stałym wystawcą tego wydarzenia. To właśnie tam marka spotyka ludzi, którzy nie tylko interesują się biznesem, ale szukają konkretnego pomysłu na własną firmę. – Zdarzało się, że ktoś przyjeżdżał do Pałacu Kultury specjalnie po to, by porozmawiać z nami. A rozmowy te nierzadko kończyły się otwarciem nowej pralni – wspomina Maj.
Franczyza Speed Queen to koncept, który szczególnie trafia do osób już prowadzących działalność i szukających tzw. drugiej nogi biznesowej. Prowadzenie pralni samoobsługowej wymaga minimalnego zaangażowania – wystarczy poświęcić jej kilkanaście minut dziennie, by generowała zysk. Coraz częściej jednak do sieci dołączają także młodsi inwestorzy, którzy dostrzegają w samoobsługowych pralniach przyszłościowy trend. Wśród franczyzobiorców marki jest nawet student, który świetnie radzi sobie w roli przedsiębiorcy.
Mimo że w każdym domu stoi pralka, Speed Queen udowadnia, że rynek pralni samoobsługowych w Polsce ma ogromny potencjał. Przemawia za tym wygoda, szybkość i ekonomia – w jednej pralce można wyprać nawet 30 kilogramów odzieży, a więc trzy kołdry naraz. Tego nie da się zrobić w domowych warunkach. Z usług korzystają rodziny, seniorzy, turyści, a także firmy – pizzerie, salony fryzjerskie czy pensjonaty.
Speed Queen rozwija się nie tylko w dużych miastach, ale coraz częściej także w mniejszych miejscowościach. Dla nich przygotowano koncept Fashion Laundromat – o mniejszej skali i niższych kosztach inwestycji. W przypadku klasycznej pralni Speed Queen nakłady wynoszą od 120 tys. euro. To kwota, która dziś często nie wystarcza na zakup mieszkania w Warszawie, a pralnia potrafi zarabiać znacznie więcej niż wynajem lokalu. Zyski sięgają 10-30 tys. zł miesięcznie, a pralnia działa cały rok – również w niedziele i święta.
Franczyza z Synevo
Synevo wprowadza franczyzę, oferując możliwość otwarcia punktów pobrań krwi i innych materiałów biologicznych. Wbrew pozorom, to nie oferta tylko dla osób z branży medycznej. – Często punkty pobrań mylone są z laboratoriami, w których wykonuje się badania – wyjaśnia Grzegorz Morawski, kierownik ds. franczyzy Synevo. – Tymczasem w punktach pobiera się jedynie próbki, które następnie transportowane są do laboratoriów przez wyspecjalizowanych kurierów.
Synevo, należące do grupy Medicover, posiada blisko 140 własnych punktów i teraz chce rozwijać sieć poprzez franczyzę. – Punkty pobrań to atrakcyjny biznes, który daje dobre dochody i pomaga ludziom – podkreśla Morawski. Rosnąca świadomość zdrowotna Polaków oraz coraz częstsze wykonywanie badań prywatnie sprawiają, że zapotrzebowanie na diagnostykę rośnie.
Franczyzobiorcy mogą otwierać punkty w miastach do 150 tys. mieszkańców, ale również w mniejszych miejscowościach. Lokal powinien mieć 30-40 mkw., być łatwo dostępny dla osób niepełnosprawnych, mieć dzienne oświetlenie i odpowiednią wentylację. Synevo wspiera w wyborze lokalizacji, projektowaniu wnętrza i spełnieniu wymogów prawnych. Transport próbek zapewnia centrala, a franczyzobiorcy korzystają z preferencyjnych stawek za transport i badania w laboratoriach. Koszt inwestycji w punkt o powierzchni 50 mkw. wynosi około 130-140 tys. zł, a jednorazowa opłata franczyzowa to 10 tys. zł, obejmująca projekt aranżacji i wyposażenie stanowiska POS.
W punkcie potrzebni są dwaj kluczowi pracownicy: osoba uprawniona do pobierania krwi oraz rejestratorka, odpowiadająca za sprzedaż badań i pakietów. – To ona ma ogromny wpływ na przychody, bo proponuje pacjentom dodatkowe badania i pakiety – mówi Grzegorz Morawski. W mniejszych miejscowościach można łączyć stanowiska, ale jest to rozwiązanie ryzykowne w godzinach szczytu. Franczyzobiorcy powinni aktywnie pozyskiwać klientów i współpracować z placówkami medycznymi oraz firmami w swojej okolicy, a także wprowadzać usługi mobilne.
Franczyzobiorcy mają kilka źródeł przychodu: prowizje od badań zleconych przez lekarzy, sprzedaż pakietów online (40 proc. ceny trafia do punktu) oraz komercyjne badania wykonywane w punkcie, od których płacą 5 proc. opłaty franczyzowej. W planach jest także wprowadzenie sprzedaży suplementów diety. Synevo szacuje, że zwrot z inwestycji następuje po około półtora roku, a od drugiego roku miesięczny zysk netto franczyzobiorcy może przekroczyć 10 tys. zł.
Najważniejsze informacje dla odwiedzających Targi Franczyza
- Miejsce: Pałac Kultury i Nauki, Warszawa
- Termin: 23-24 października 2025
- Godziny otwarcia: 10:00-16:00
- Bilety: Wstęp kosztuje 80 zł, ale w przedsprzedaży dostępne są bilety w promocyjnej cenie – 50% taniej (40 zł) na stronie bilet.franczyza.pl. W magazynie "Własny Biznes FRANCHISING" jest kod, który uprawnia do bezpłatnego wejścia na Targi Franczyza.
- Aktualna lista wystawców: https://franczyza.pl/pl/wystawcy/
- Partnerzy Targów Franczyza: Żabka i Xtreme Brands
Przeczytaj inne artykuły o Targach Franczyza:
- Targi Franczyza w Warszawie: Najlepsze franczyzy 2025 roku
- Targi Franczyza: Sprawdzone biznesy w zasięgu ręki
- Znamy plan najważniejszych targów franczyzowych w Polsce!
- Franczyza w gastronomii
- Franczyza w świecie finansów
- Franczyza sklepów spożywczych
- Targi Franczyza: biznes w edukacji
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY

Świat franczyzy w Polsce już wkrótce znów wstrzyma oddech – zbliżają się Targi Franczyza 2025 – to najważniejsze i najbardziej elitarne wydarzenie tego typu w naszym regionie.
Chcesz otworzyć własny biznes, ale nie wiesz, od czego zacząć? Sięgnij po nowy numer magazynu "Własny Biznes FRANCHISING", piszemy o najlepszych franczyzach 2025, nowych trendach i realnych doświadczeniach przedsiębiorców.
Centra rozrywki VR to oferta nowego franczyzodawcy HeroVR. Gdzie się sprawdzi taki biznes?
Synevo szuka franczyzobiorców, którzy chcą otworzyć własny punkt pobrań pod znaną marką.
Marzysz o własnym biznesie, ale obawiasz się ryzyka? Franczyza to sprawdzony sposób na dochodowy interes pod silną marką. Przyjdź 23-24 października na Targi Franczyza w Warszawie i poznaj najlepsze koncepty franczyzowe!
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE

Ewelina Sawicka prowadzi dwie placówki partnerskie VeloBanku. W filmie opowiada, jak wygląda franczyza bankowa od środka i z jakiego wsparcia mogą korzystać partnerzy sieci.
Zajęcia pozalekcyjne to nie tylko język angielski. Przyjdź na Targi Franczyza i zobacz, jak wiele jest pomysłów na biznes w branży edukacyjnej.
Gastronomia to jedna z najliczniej reprezentowanych we franczyzie branż. Dlatego na Targach Franczyza nie może zabraknąć konceptów gastronomicznych.
Jump4U stawia na nowoczesne parki trampolin, które przyciągają dzieci, młodzież i dorosłych. Inwestorów kusi zwrot z inwestycji nawet w 2,5 roku i rosnący popyt na rozrywkę pod dachem.
Franczyza w branży finansowej to szansa na biznes pod silną marką i z dostępem do know-how największych instytucji. Jak to działa? Sprawdź podczas Targów Franczyza w Warszawie.
POPULARNE NA FORUM
Punkt przesyłek kurierskich
Wspolpraca z firma Ship Center jako franczyzobiorca??? ODRADZAM SPRAWDZ ICH UMOWE U SWOJEGO PRAWNIKA, jest ona jednostronna i ukierunkowana na kary umowne ktore sobie sami...
Broker Kurierski
Do Koszałka Można coś więcej o ship center
Interes pompowany helem
Warto zajrzeć do KRS i posprawdzać z jakimi spółkami jest ten Pan powiązany - KPCG SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ...
Myjnia samochodowa z dojazdem do klienta?
Znajomi z Myjnia samochodowa Warszawa przyjeżdżają do mnie za małą dopłatą. Myślę, że jeśli zapytasz to i przyjadą do cb
Punkt przesyłek kurierskich
Ja tam jestem w miare zadowolona z franczyzy Pakersów. Są szkolenia, materiały marketingowe. Na początku jak jeszcze tego potrzebowałam zawsze mogłam zadzwonić na...
Punkt przesyłek kurierskich
To ja dodam coś od siebie. Nigdy się nie dorobicie i nie zarobicie otwierając taki biznes z pośrednikiem.
Punkt przesyłek kurierskich
O kurczę, dobrze, że mówicie jak jest. Ja w sumie też się zastanawiałam, ale finalnie wybrałam Pakersów i wszystko śmiga jak narazie. Udało mi się szybko to...
Punkt przesyłek kurierskich
O kurczę, dobrze, że mówicie jak jest. Ja w sumie też się zastanawiałam, ale finalnie wybrałam Pakersów i wszystko śmiga jak narazie. Udało mi się szybko to...