Drewniana podłoga, Stalowa Wola

Na otwarcie sklepu Komfort trzeba przeznaczyć 120 tys. zł. Do tego dochodzi jeszcze 15 tys. zł za licencję. Salon z podłogami można otworzyć w mieście liczącym 25-80 tys. mieszkańców.
Wtorek
22.04.2014
Nowy franczyzobiorca Komfortu do tej pory prowadził stacjonarną i internetową sprzedaż książek.
 

Sklepy działające pod logo Komfort specjalizują się w handlu materiałami na podłogi, takimi jak wykładziny, dywany, panele i drewno. Oprócz wymienionego asortymentu personel sklepu doradza oraz świadczy usługi montażu paneli, podłóg drewnianych i wykładzin oraz obszywanie i wycinanie dowolnych kształtów z wykładzin. Pierwszy Komfort powstał w 1992 roku. Po 22 latach sieć urosła do 106 sklepów, z czego 23 prowadzą franczyzobiorcy. Ostatnio otwarty salon na licencji znajduje się w Stalowej Woli i funkcjonuje na powierzchni 270 m2. W celu przyciągnięcia pierwszych klientów, co mogli liczyć w pierwszy weekend sprzedaży na rabat w wysokości 20 proc.

Franczyzobiorcą sklepu w Stalowej Woli jest spółka BoomBook, która zajmuje się sprzedażą wysyłkową książek i jest właścicielem księgarni. - Nie mieliśmy wcześniej doświadczenia w branży wnętrzarskiej, ale za to w prowadzaniu sklepów detalicznych, zarządzamy siecią sklepów edukacyjnych BoomBook - mówi Tomasz Tokarz, prezes spółki. - Dobry efekt przyniosła kampania reklamowa na billboardach w okolicy oraz w prasie i na lokanych portalach. Z okazji otwarcia przygotowaliśmy również czasową akcję rabatową - 20 proc. na cały asortyment. Przed otwarciem sklepu pracownicy przeszli szkolenie z zakresu znajomości asortymentu, obsługi klienta oraz obsługi programu sprzedażowego. Szkolenie odbyło się w placówkach franczyzodawcy.

Kwietniowym otwarciem w Stalowej Woli i marcowym w Siedlacach Komfort stara się powrócić do liczby placówek sprzed kilku lat, kiedy to było ich 158 (2010 rok). Od tego czasu z rynku zniknęło ok. 50 sklepów. Centrala firmy wyjaśnia, że zamknięte zostały nierentowne sklepy.
(dw)


Daniel Wilk
dziennikarz