Zaufają tylko doświadczonym

Spośród sieci franczyzowych z branży dla domu i ogrodu większość posiada w swoim asortymencie drzwi, m.in. DDD Dobre Dla Domu oraz Drzwi i Podłogi Vox. Brakuje firm specjalizujących się w sprzedaży okien takich jak Sokółka.
Piątek
13.02.2015
Sokółka, producent stolarki okiennej i drzwiowej, stawia na dystrybucję w detalu. Partnerów szuka wśród doświadczonych firm.
 

Polska to duży gracz na rynku okien i drzwi. Produkcja drzwi, według szacunków firmy badawczej PMR, była warta w 2014 roku ponad 3,3 mld zł, a okien prawie 9,4 mld zł. W tym roku wartość obu segmentów ma być o ok. 8 proc wyższa. Rynek jest jednak bardzo rozdrobniony i konkurencyjny, dlatego każda z firm musi zapracować na takie zyski. Sokółka Okna i Drzwi, która od 40 lat zajmuje się produkcją stolarki, postawiła na dystrybucję. W tym celu rozwijać swoją sieć sprzedaży w modelu partnerskim. Pod logo Sokółki działa 13 sklepów własnych, m.in. w Łodzi, Krakowie, Poznaniu i Gdyni.
- Właściciele sklepów, którzy prowadzą biznes w okolicy miast, gdzie znajdują się punkty własne skorzystają z ich wsparcia na lokalnym rynku. Do końca roku planujemy pozyskać pięciu partnerów – zapowiada Paweł Bielak, prezes firmy.

Pierwszy pozyskany partner zarządza salonem w Toruniu. Centrala stawia wysoko poprzeczkę firmom zainteresowanym podpisaniem umowy partnerskiej. Muszą to być doświadczeni przedsiębiorcy – dealerzy okien albo firmy oferujące inne produkty budowlane. Najlepiej, jeśli współpracują z lokalnymi architektami, bo to zwiększa ich obroty, a tym samym zyski producenta. Ponadto w segmencie okien drewnianych muszą zagwarantować wyłączność na sprzedaż asortymentu Sokółki.

Inwestycja po stronie partnera nie powinna przekroczyć 25 tys. zł. Właśnie tyle kosztuje wyposażenie lokalu w ekspozycję produktów Sokółki. Licencjodawca nie pobiera żadnych dodatkowych opłat, natomiast oferuje duże upusty, które mają zapewnić przedsiębiorcy zyski. Płatność za towar następuje dopiero po sprzedaży.
- Zależy nam na długoterminowej współpracy. Partnerzy otrzymują od nas system kalkulacyjny i mają ustalone rabaty od cen ofertowych, więc dokładnie wiedzą, ile na danej transakcji zarobią. Mogą kupować u nas także akcesoria okienne oraz materiały służące do montażu – mówi Paweł Bielak.

Firma szuka partnerów w miastach już od 80 tys. mieszkańców, m.in. w Kielcach, Radomiu, Elblągu, Kaliszu, Koninie. - Jeśli współpracujący z nami salon ma swoją ekipę instalacyjną, może po przeszkoleniu uzyskać od nas odpowiedni certyfikat. Sam decyduje o marży na wszystkie produkty oraz o cenach świadczonych usług – dodaje prezes.
Dominika Pronarska


Dominika Pronarska
dziennikarz