Taco Bell może zagrozić nawet McDonald’s?
Minęło już ponad 20 lat od czasu, gdy giganci fast foodu zza Atlantyku zaczęli szturmować polski rynek gastronomiczny. Wielu z nich na trwałe zakorzeniło się w świadomości i konsumentów nad Wisłą. Ale nie brakowało takich, którzy z różnych powodów wrócili za Wielką Wodę na tarczy. Tak było z Taco Bell, sieci specjalizującej się w potrawach meksykańskich i meksykańsko-teksańskich.
W 1993 roku marka zadebiutowała w Polsce otwierając dwie restauracje w warszawskich pawilonach Zodiak i Gruba Kaśka. Wówczas na naszym rynku nie zabawiła jednak długo, ale możliwe, że teraz powróci. Spółka Yum! Brands, właściciel Taco Bell, zapowiada plan globalnej ofensywy. Do 2022 chce otworzyć łącznie 1,3 tys. nowych lokali. Część z nich ma pojawić się również w Polsce.
Zdaniem Jana Mołoniewicza, eksperta rynku gastronomicznego, autora książki „Ciemna strona gastronomii”, falstart Taco Bell wynikał z niewłaściwie obranej strategii.
- Wchodząc na polski rynek, właściciele konceptu mieli wymagające standardy jakości potraw. Żeby im podołać, musieli sprowadzać produkty z macierzystego rynku, a to spowodowało przerost kosztów. Ceny ustalono na takim poziomie, by zagwarantować odpowiednio wysokiego marże. W ten sposób menu Taco Bell stało się zbyt drogie na polską kieszeń – tłumaczy doradca.
Sukces sieci przy kolejnym podejściu zależy w dużej mierze od polityki cenowej, jaką wybierze koncern. W Stanach Zjednoczonych kuchnia tex-mex kojarzy się z dość tanim jedzeniem. W Polsce nie ma sieci, które oferowałyby podobne potrawy, a pojedyncze lokale z taką ofertą pozycjonują się w nieco wyższym segmencie cenowym.
- Jeśli Taco Bell zaoferuje odpowiednie ceny, to wówczas może zagrozić nie tylko lokalom z podobną kuchnią, ale też innym sieciom fast food. Zwróćmy uwagę, że kebaby czy wrapy, które, tak jak kuchnia meksykańska, bazują na daniach typu placek, pikantne mięso i warzywa, pojawiają się w bardzo wielu sieciach gastronomicznych, również w McDonald’s - wskazuje Jan Mołoniewicz.
Z wypowiedzi rzecznika polskiego oddziału Złotych Łuków na łamach Portalu Spożywczego można jednak wnioskować, że koncern raczej nie obawia się wejścia konkurenta nad Wisłę. Po pierwsze dlatego, że zbudowanie pozycji i sieci sprzedaży na nowym rynku wymaga czasu i pracy. A po drugie... - Na razie mamy jedynie ogólną deklarację właścicieli marki Taco Bell o zainteresowaniu rynkiem polskim - komentuje Szulowski.
Pierwsza restauracja pod szyldem Taco Bell powstała w 1962 w Kalifornii. Jej twórca Glen Bell, zaczynał swoją biznesową przygodę od prowadzenia budki z hot dogami. Stworzony przez niego koncept liczy dziś ponad 6,5 tys. lokali na świecie, jednak tylko 250 działa poza Stanami Zjednoczonymi.
Grzegorz Morawski
ZOBACZ W KATALOGU
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
– Przy rzemieślniczej produkcji nie da się konkurować cenowo z lodami przemysłowymi. Jednak jakość przyciąga, nawet jeśli cena jest wyższa – mówi Dariusz Stykowski, współwłaściciel Autorskich Lodów Piccolo.
Tommy Żelazny, franczyzobiorca Stopiątki pokazuje, że czasem aby odnaleźć swoje miejsce, trzeba wrócić do korzeni.
Od 300 do nawet 1,5 tys. sztuk – tyle pączków dziennie sprzedaje się w punktach Dobrej Pączkarni. Czy w takim razie pączki to opłacalny biznes?
Felix Chicken nastawia się na mocną ekspansję. Franczyzobiorcom proponuje kilka formatów lokali.
Paweł Kamiński był pierwszym franczyzobiorcą Cofix. Dziś prowadzi już trzy kawiarnie marki i zdobył tytuł TOP Franczyzobiorcy na zeszłorocznych Targach Franczyza.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
McDonald’s w Polsce to 550 restauracji, które w ponad 90 proc. są prowadzone przez lokalnych przedsiębiorców.
Rozważasz otwarcie firmy? Najpierw zainwestuj w subskrypcję miesięcznika "Własny Biznes FRANCHISING" i sprawdź, jaki biznes się opłaca! Tego nie przeczytasz w internecie!
Z wykształcenia nawigator statku, z zawodu pilot samolotu. Konrad Hanc godzi pracę na etacie z prowadzeniem własnego biznesu. Od roku jest franczyzobiorcą sieci Fresh Bike.
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
POPULARNE NA FORUM
Dolci Sapori - Mniami
Jestem również osobą poszkodowaną przez tą firmę 574 720 428
Biesiadowo
Tak patrzę i biesiadowo pisze że ma 119 lokali. Ale na ich stronie nie ma nawet 50
Kawiarnie Cafe Nescafe
Nie chciałabym tej franczyzy
McDonalds opinie o franczyzie
Ja bym pomyślała o tej franczyzie
Doświadczenia z Bafra Kebab
Witam wszystkich, zastanawiam się nad otwarciem punktu Bafry Kebab. Czytając komentarze w internecie mam mieszane odczucia. Czy ktoś się tym interesował? Otworzył? Jakie...
Własny, mobilny punkt gastronomiczny lody, gofry, granita - sprzedaż
Dzień dobry, Noszę się z zamiarem sprzedaży przyczepy (cesja leasingu) po franczyzie znanej jako Lodolandia. Jeśli jest ktoś zainteresowany to zachęcam do...
Sushi we franczyzie - przegląd sprawdzonych pomysłów na bines
Pytanie do Redakcji: Dlaczego na pasku reklamowym pojawiają się reklamy franczyzodawców którzy działają na granicy prawa, zawierają w umowach klauzule abuzywne, są...
Ile kosztuje McDonald's?
Ciekawe że budujesz restauracje za własne pieniądze ale zostaję własnością centrali