Biznes i czas dla rodziny
Alicja Pakuła na własny biznes zdecydowała się po urodzeniu drugiego dziecka. Pracowała jako psychoterapeutka i chciała mieć więcej czasu dla rodziny.
Rok próby
Przejrzała trochę ofert franczyzowych i stwierdziła, że taka współpraca nie jest dla niej. Kiedy zaczęła szukać zajęć pozalekcyjnych dla córki, doszła do wniosku, że w całym Szczecinie nie może znaleźć niczego, co jej odpowiada. W końcu trafiła na Akademię Bystrzak. Kiedy zapoznała się z programem, stwierdziła, że to są zajęcia, na które chce posłać swoje dziecko. Okazało się jednak, że najbliższa szkoła jest w Częstochowie. To dało jej do myślenia.
– Koncept podobał mi się na tyle, że postanowiłam dowiedzieć się, jak wygląda współpraca na zasadzie franczyzy, pomimo że wcześniej odrzuciłam taką ewentualność – opowiada Alicja Pakuła, franczyzobiorczyni Akademii Bystrzak.
Po rozmowie z przedstawicielem sieci okazało się, że warunki uruchomienia biznesu są dla niej do przejścia. Z kolei sam program uznała za genialny. Podobało jej się także to, że franczyza jest miękka – czyli partnerzy mają swobodę w podejmowaniu decyzji, ale jednocześnie mogą liczyć na duże wsparcie ze strony sieci. Postanowiła zaryzykować.
– Dałam sobie rok na to, żeby spróbować swoich sił w tym biznesie. Wzięłam urlop wychowawczy w swojej pracy, tak, żeby mieć do czego wracać – opowiada Alicja Pakuła.
Umowę podpisała w styczniu 2020 roku. Zaraz potem wybuchła pandemia. Pierwsze miesiące działania były bardzo trudne.
– Początki to ogrom pracy i wyzwań, z którymi musieliśmy się zmierzyć razem z mężem. Gdyby przed otwarciem firmy ktoś powiedział mi, z jakimi problemami i wyzwaniami się zmierzę, pewnie nigdy bym w to nie weszła. Ale kiedy już otworzyłam działalność i musiałam wszystkiemu stawić czoła, to okazało się, że wszystko jest do przejścia – mówi Alicja Pakuła.
Pełna satysfakcja
Alicja Pakuła twierdzi, że warto było zaryzykować. Dzisiaj jej Akademia Bystrzak działa prężnie, a ona i mąż już nie prowadzą zajęć, tylko zajmują się nadzorowaniem biznesu. Zatrudniają dwie osoby, które uczą dzieci. Od samego początku franczyzobiorczyni zdecydowała się na inwestycję we własny lokal, co w obliczu zamkniętych szkół okazało się strzałem w dziesiątkę. Bez wyrzutów sumienia zrezygnowała z etatu.
– Placówka dzisiaj działa dokładnie tak, jak sobie wymarzyłam. Zależało mi na tym, żeby to było miejsce, w którym każdy czuje się dobrze. Mam ogromną satysfakcję, kiedy widzę, jakie postępy robią dzieci i jak się rozwijają – mówi Alicja Pakuła.
Przy okazji okazało się, że prowadzenie Akademii Bystrzak można bez problemu łączyć z innymi zajęciami. Ponieważ Alicja Pakuła zawsze lubiła swoją pracę, postanowiła otworzyć własny gabinet psychoterapii. Dzisiaj z sukcesem łączy pracę w Akademii Bystrzak oraz we własnym gabinecie psychoterapii, a do tego znajduje jeszcze odpowiednio dużo czasu dla rodziny.
Akademia Twórczego Rozwoju Bystrzak to miejsce stworzone przez Agnieszkę Gorzyńską i Michała Wójcika. Firma proponuje zajęcia, dzięki którym dzieci rozwijają swoje pasje i talenty. W sieci działa 11 placówek. Oplata wstępna to 9 tys. zł, a miesięczna wynosi 900 zł. Umowy franczyzowe podpisywane są na trzy lata.
WIZYTÓWKA AKADEMII TWÓRCZEGO ROZWOJU BYSTRZAK
Firma edukacyjna, oferująca zajęcia dla dzieci.
- liczba placówek – 11
- opłata wstępna – 9 tys. zł
- opłata miesięczna – 900 zł.


ZOBACZ W KATALOGU




























PRZECZYTAJ ARTYKUŁY

Justyna Pryszcz zrezygnowała z etatu i w kilka miesięcy uruchomiła szkołę językową La Mancha. Co sprawiło, że się odważyła – i jak wygląda teraz jej życie?
– Dzikie Pląsy to spójna marka, będąca kompleksową odpowiedzią na zapotrzebowanie współczesnego rodzica – mówi Dorota Kurkowska, dyrektor ds. franczyzy marki Dzikie Pląsy.
Właścicielka Speaky Frog postawiła na własną metodę nauki angielskiego, która uwzględnia potrzeby dzieci z dysleksją, dysgrafią, ADHD i w spektrum autyzmu. Jak jej poszło?
Właścicielka kameralnej szkoły języka angielskiego Speaky Frog chce się podzielić swoim konceptem. Co oferuje?
– Wystarczy 5 tys. zł na opłatę franczyzową i około 10 tys. zł na wynajem i wyposażenie lokalu, aby otworzyć szkołę językową – mówi Katarzyna Albecka, właścicielka Speaky Frog.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE

Plenti oferuje dostęp do innowacji za ułamek ich ceny. Ma też propozycje dla franczyzobiorców.
Najlepsze rozwiązania rodzą się z potrzeby. Nie inaczej było w przypadku robota Fidi. Polskie rozwiązanie ma szansę podbić międzynarodowy rynek medyczny.
– Większość podłóg i drzwi sprzedaje się wraz z usługą montażu, dlatego ekipy montażowe to bardzo ważna część mojego biznesu – mówi Radosław Chabowski, franczyzobiorca DDD Dobre Dla Domu.
– Zaczynaliśmy od kilku małych sklepów w okolicach Tarnogrodu – mówią Jan i Patryk Łebko, ojciec i syn, którzy wspólnie prowadzą rodzinny biznes w modelu Powered by Kramp.
Franczyzę i4-Mobile można połączyć z innym biznesem. A franczyzodawca może nawet pokryć część kosztów inwestycji.
POPULARNE NA FORUM
Żłobek
Hej! Chciałabym otworzyć żłobek- macie doświadczenia z jakąś franczyzą? Może jest tutaj jakis właściciel, który zechciałby ze mną porozmawiać nt. opłacalności...
Praca licencjacja - franczyza McDonald's
Piszę pracę licencjacką na temat franczyzy jako formy prowadzenia działalności gospodarczej na przykładzie McDonald 's. Bardzo proszę o wypełnienie ankiety...
Akademia Bystrzaka
Podłączam się do pytania.
Akademia Bystrzaka
Witam serdecznie Zastanawiam się nad Akademia Bystrzaka. Macie jakieś doświadczenia?
Wirtualna Asystentka?
Moja siostra i jest bardzo zadowolona. Z tego co wiem to swój poczatek miała po kursie Poli Sobczyk z Barand Assist. I potem zaangażowała się w to całkowicie i dziś...
Wirtualna Asystentka?
Czy ktoś może pracuje jako WA i może podzielić się opinią? Zastanawiam się nad taką pracą. Znalazłam kilka kursów od Poli Sobczyk właśnie dla Asystentek i wygląda...
Czy warto zainwestować w szkołę językową?
Moim zdaniem warto. Jestem pewien, że znajomość języka angielskiego na pewno ci się przyda w przyszłości. Znając jakiś język obcy możesz też starać się o lepszą...
Z korepetytora na dyrektora
Fajny artykuł o ciekawej historii. Trzeba przyznać, że pomysł jest dość oryginalny i na pewno jest na to zapotrzebowanie. Sama chodziłam na korepetycje z matmy, więc...