Street food we franczyzie

Franczyza Crazy Dog opiera się na trzech formatach: lokalu stacjonarnym, punkcie w galerii handlowej oraz mobilnej przyczepie gastronomicznej.
Piątek
26.08.2022
Crazy Dog to koncept oparty na sprzedaży hot dogów. Czy się opłaca?
 

Hot dogi są popularne i proste w wykonaniu. Czy potrzebna jest więc franczyza, żeby otworzyć punkt z hot dogami? Franczyzodawca Crazy Dog, firma Multi Ice Group, uważa, że tak.

– Hot dogi to klasyka street foodu, ale my proponujemy je w bardzo nowoczesnej, odświeżonej odsłonie - mówi Paulina Daniłowicz, opiekun marki Crazy Dog. – Nasze hot dogi to rzemieślnicza bułka, dobrej jakości kiełbaska, chrupiące warzywa oraz starannie dobrane sosy. To oferta premium, która jest odpowiedzią na obecnie panujące trendy. Tym, co wyróżnia nas na rynku są: wysoka jakość produktu, ciekawa identyfikacja wizualna i menu także dla wegetarian czy osób ograniczających spożycie mięsa. Ten koncept spotyka się z dużym zainteresowaniem ze strony klientów docelowych, którzy doceniają takie podejście do tego popularnego dania.

Oprócz hot dogów w ofercie Crazy Dog są też zapiekanki oraz frytki.

Przez cały rok

Crazy Dog to biznes całoroczny – zarówno lokal stacjonarny, punkt w galerii handlowej, jak i mobilna przyczepa są przygotowane do tego, aby prowadzić ciągłą sprzedaż.

– W każdym przypadku szacujemy, że zyski zaczynają się od 16 tys. zł miesięcznie, dlatego franczyzobiorca może traktować Crazy Dog jako jedyne źródło dochodu – zapewnia Paulina Daniłowicz. – Z drugiej strony może to być także dodatkowa działalność dla przedsiębiorców, którzy posiadają już inną firmę, ale poszukują pomysłu na małą, dochodową gastronomię. To dla nich dobre rozwiązanie, ponieważ otrzymują kompleksowy pomysł na biznes, z całym know how dotyczącym jego prowadzenia. Staramy się, aby nakłady pracy po stronie franczyzobiorców były jak najmniejsze.

Franczyzodawca zapewnia, że Crazy Dog to franczyza dla różnej wielkości miast. Dobrze sprawdza się w okolicach centrów i pasaży handlowych, w parkach, przy plażach, deptakach, promenadach czy w pobliżu popularnych atrakcji turystycznych.

– Jako Multi Ice Group dysponujemy bazą ponad 300 lokalizacji w całej Polsce, dlatego nasi partnerzy nie muszą samodzielnie szukać odpowiedniego miejsca do prowadzenia swojej działalności. Mogą skorzystać z naszych propozycji, sprawdzonych pod kątem potencjału sprzedażowego – dodaje Paulina Daniłowicz.

Trzy formaty

Franczyza Crazy Dog opiera się na trzech formatach współpracy: lokalu stacjonarnym, punkcie w strefie food court w galerii handlowej oraz mobilnej przyczepie gastronomicznej.

Pierwszy z nich, czyli punkt stacjonarny, to propozycja dla przedsiębiorców, którzy posiadają własny lub wynajęty lokal.

– Franczyzobiorca otrzymuje od nas projekt wnętrza oraz wytyczne dotyczące wyposażenia. Wystarczy dokonać adaptacji i można zaczynać sprzedaż – informuje Paulina Daniłowicz.

Podobne wytyczne franczyzobiorcy dostają w przypadku wyspy w galerii handlowej. Natomiast mobilną przyczepę franczyzodawca przygotowuje dla nich pod klucz. Minimalny wkład własny potrzebny do realizacji inwestycji w każdym formacie to 25 tys. zł.

– Warto jednak zaznaczyć, że jako Multi Ice Group współpracujemy z ekspertami, którzy pomagają uzyskać leasingi, dotacje czy kredyty. Dzięki temu nasi partnerzy finansują swoje lokale na dogodnych warunkach i nie muszą dysponować wysokim kapitałem na start – dodaje Paulina Daniłowicz. – Pomagamy w wyborze lokalizacji, adaptacji, zatowarowaniu. Ponadto każdy partner sieci przechodzi szkolenie i otrzymuje podręcznik operacyjny. Może też liczyć na wsparcie dedykowanego opiekuna, który odpowiada na pytania i doradza w wielu kwestiach. Dodatkowo wspólnie działamy nad promocją punktu w mediach społecznościowych, tak aby dotrzeć do jak największej liczby potencjalnych klientów.

Nie ma opłaty za przystąpienie do sieci, a opłata franczyzowa wynosi 1 tys. zł netto miesięcznie.

Zwrot z inwestycji

Franczyzobiorcą Crazy Dog może zostać każda osoba, która jest gotowa do prowadzenia działalności gospodarczej i dysponuje odpowiednimi środkami na sfinansowanie inwestycji. Doświadczenie w gastronomii nie jest wymagane.

– Nasze procedury i rozwiązania są bardzo przemyślane i efektywne, dzięki czemu praktycznie każdy poradzi sobie z otwarciem i zarządzaniem Crazy Dog – zapewnia Paulina Daniłowicz.

Obecnie działa 1 punkt własny oraz 3 franczyzowe Crazy Dog. Jeszcze w te wakacje planowane są kolejne otwarcia. Według franczyzodawcy na zwrot z inwestycji w ten biznes można liczyć po 6-12 miesiącach.

 

WIZYTÓWKA CRAZY DOG

Sieć punktów z hot dogami.

  • 1 punkt własny, 3 franczyzowe
  • min. inwestycja 25 tys.
  • zwrot z inwestycji 6-12 miesięcy

Street foodowe menu / Oprócz hot dogów w ofercie Crazy Dog są też zapiekanki oraz frytki.