Franczyza klubów fitness – sprawdzone pomysły na biznes
Branża fitness na całym świecie nadrabia popandemiczne straty. Dzisiaj każdy chce dbać o zdrowie i formę. Klientów w klubach przybywa, a sieci franczyzowe rosną. Poniżej kilka sprawdzonych franczyzowych konceptów, które działają w tej branży.
Xtreme Fitness Gyms obniża opłaty
Dla sieci Xtreme Fitness Gyms pierwsze miesiące tego roku były wybitnie dobre. Firma pobiła rekordy sprzedażowe, a użytkowników ma więcej niż przed pandemią. Rekordy bije także zainteresowanie otwieraniem klubów pod szyldem Xtreme Fitness Gyms. W ciągu ostatnich 12 miesięcy do sieci dołączyło ponad 30 nowych partnerów, którzy otworzą własne kluby pod marką Xtreme.
– Średnio miesięcznie podpisujemy kilka nowych umów franczyzowych. Myślę, że ten trend utrzyma się przez najbliższe 2-3 lata – mówi Łukasz Dojka, właściciel Xtreme Fitness Gyms.
Jeszcze w tym roku sieć planuje kilka otwarć, głównie w ostatnim kwartale, a w przyszłym Xtreme Fitness Gyms chce otwierać średnio dwa kluby franczyzowe w miesiącu. Obecnie w sieci działają 52 jednostki.
Zdaniem Łukasza Dojki fitness rośnie w siłę i nie zamierza zwalniać. Ostatnie branżowe targi w Kolonii pokazały, że branża na całym świecie wróciła do formy. W Polsce ten powrót jest bardzo dynamiczny.
Dodaje, że poziom penetracji klubów w Polsce nadal jest bardzo niski. Zaledwie 8 proc. Polaków należy do klubów fitness, podczas kiedy w krajach bardziej rozwiniętych jest to kilkanaście procent.
Otwarcie klubu pod szyldem Xtreme Fintess Gyms to inwestycja rzędu 1 mln zł, ale tylko od 300 do 350 tys. zł musi pochodzić z własnych środków.
– Reszta to finansowanie, które oferujemy własnym franczyzobiorcom. Jest ono udzielane na preferencyjnych warunkach, z niskim wkładem własnym, na pięć lat – mówi Łukasz Dojka.
Firma obniżyła też w ostatnim czasie opłaty franczyzowe – wcześniej wynosiły one 5 zł za każdy metr kwadratowy powierzchni klubu i 5 proc. od przychodu. Teraz jest to 3 zł i 3 proc.
– Przeanalizowaliśmy potencjał rozwoju i skalę do jakiej zmierzamy. Doszliśmy do wniosku, że jesteśmy w stanie jeszcze bardziej uatrakcyjnić nasz model dla kolejnych franczyzobiorców. Dzięki temu franczyzobiorca zarabia więcej i może szybciej otworzyć kolejny klub i skalować biznes. Przyspiesza to rozwój całej sieci – mówi Łukasz Dojka
Siłownie FIT+ bez obsługi
Budowę sieci franczyzowej w Polsce w tym roku zaczęła sieć siłowni FIT+. W Niemczech ma ona ponad 220 klubów, a teraz rozszerza swoją działalności na wszystkie inne kraje europejskie.
– Wychodzimy też na Emiraty Arabskie oraz Stany Zjednoczone – mówi Marcin Dobrowolski, prezes East Fitness Company, firmy odpowiedzialnej za rozwój FIT+ w Polsce.
Przy tym siłownie tej marki wyróżniają się tym, że są bezobsługowe i w pełni zautomatyzowane.
– Placówki otwieramy w małych miejscowościach, w których klienci nie mają dużego wyboru miejsc do wykonywania ćwiczeń – tłumaczy Marcin Dobrowolski.
Zapewnia, że współpraca z FIT+ to pomysł na biznes dla tych, którzy chcą mieć szybki i łatwy dochód pasywny.
– Konceptowi Fit+ wystarczy poświęcić kilka godzin w miesiącu i nie trzeba zatrudniać pracowników ani zmagać się opłatami np. do ZUS – zapewnia Marcin Dobrowolski.
Pierwszy lokal tej marki ruszył w kwietniu 2022 roku w Żninie. Jednak oficjalnie sprzedaż franczyz w Polsce ruszyła w kwietniu tego roku. Po miesiącu Fit+ miał już podpisaną pierwszą umowę i rozmawiał z ośmioma inwestorami z Polski i Niemiec, którzy chcą otworzyć od jednego do nawet 20 klubów.
Inwestycja w FIT+ to koszt rzędu 119 tys. euro netto. W tej cenie znajdują się wszelkie opłaty, a także cały sprzęt do wyposażenia siłowni.
– Wymagamy, żeby partner dysponował kwotą własną minimum 150 tys. zł. Resztę kwoty można skredytować albo wyleasingować – mówi Marcin Dobrowolski.
Do tego trzeba doliczyć koszty przygotowania lokalu. Franczyzodawca pomoże na każdym etapie umowy – od wyszukania i analizy miejscowości, przez znalezienie lokalu lub jego ocenę, analizę wymaganych remontów, przygotowanie lokalu pod sprzęt, aż do spraw marketingowo-sprzedażowych. Miesięczne opłaty w trakcie współpracy wynoszą 5 proc. od obrotu.
– Średni klub powinien po 12 miesiącach generować zysk na poziomie 20-40 tys. zł miesięcznie. Na pewno będą też kluby, które zarobią 15 tys. zł, ale mamy w Niemczech i taki, który generuje miesięczny zysk na poziomie 1 mln zł – mówi Marcin Dobrowolski.
W tym roku firma planuje otworzyć w Polsce około 10 klubów.
Lejdis Studio brakuje chętnych
W ostatnich latach z powodu licznych lockdownów niełatwo było funkcjonować Lejdis Studio. To jedna z pierwszych szkół tańca pole dance w Polsce. Na rynku działa już ponad dziesięć lat. Dzisiaj zainteresowanie oferowanymi przez nią zajęciami jest spore.
– Klientów zdecydowanie nam przybywa. Ludzie chcą wychodzić z domu i ćwiczyć. Dzięki temu w tym roku nasze wyniki finansowe są najlepsze od ponad dziesięciu lat – mówi Jarosław Tomczewski, właściciel sieci Lejdis Studio.
Brakuje jednak zainteresowania ze strony potencjalnych franczyzobiorców. Firmie nie przybywa nowych partnerów. Zdaniem Jarosława Tomczewskiego może to wynikać z wysokiej inflacji i obaw co do inwestowania. We franczyzę Lejdis Studio trzeba zainwestować ok. 100 tys. zł. Jeśli partner chce dołączyć do tego także Kids Studio, szkołę tańca dla dzieci, to kwota rośnie do 150 tys. zł.
Obecnie w sieci działa siedem placówek, w tym pięć franczyzowych. Firma szuka partnerów w miastach powyżej 10 tys. mieszkańców. W tym roku chce pozyskać przynajmniej jednego franczyzobiorcę.
EMS FitFactory na fali
Coraz większą popularność zdobywa trening EMS, wykorzystujący technologię elektrostymulacji mięśni. W celu jego wykonania zakłada się kamizelkę podłączoną pod maszynę stymulującą mięśnie impulsem elektrycznym i stojąc wykonuje ćwiczenia, które zleci trener personalny. Taki trening trwa około 30 minut i należy go wykonywać maksymalnie dwa razy w tygodniu.
EMS FitFactory to pierwsza sieć treningu EMS, która pojawiła się w Polsce. Działa od 2014 roku. Obecnie ma cztery placówki własne oraz siedem franczyzowych.
– Od początku 2023 roku otworzyliśmy już dwie placówki franczyzowe. Naszym celem jest otwarcie jeszcze czterech do końca tego roku – mówi Bartłomiej Garbicz, właściciel sieci EMS FitFactory.
Przyznaje, że przełom minionego i bieżącego roku to był trudny okres. Wojna w Ukrainie i galopująca inflacja powodują niepokój klientów.
– Jednak już w drugim kwartale widać poprawę nastrojów, a dobre zarządzanie w firmie kosztami i przychodami ustabilizowały niepokój prowadzenia firmy w czasie tak wysokiej inflacji. Patrząc też na ciągły rozwój i nowo powstałe studia EMS na rynku widzę, że wciąż jest to sektor, który w naszym kraju dopiero się rozwija – mówi Bartłomiej Garbicz.
Budżet jakim trzeba dysponować, aby otworzyć własne studio pod szyldem EMS FitFactory to około 100-120 tys. zł w zależności od lokalizacji.
– Jeśli wszystkie założenia biznesplanu się sprawdzają to klub powinien zarabiać na siebie po czterech miesiącach od momentu otwarcia drzwi dla klientów – zapewnia Bartłomiej Garbicz.
Wstępna opłata franczyzowa wynosi 12 tys. zł netto, a miesięczna w pierwszym roku to tylko 1 tys. zł.
Dwa razy więcej studiów In.Time
Na współpracę z In.Time też jest coraz więcej chętnych. W ubiegłym roku firma podwoiła liczbę studiów. W tym czasie przybyło ośmiu nowych partnerów, a w bieżącym roku otworzyły się kolejne dwa studia. Obecnie sieć liczy siedem placówek własnych oraz dziewięć franczyzowych.
W przypadku studia jednostanowiskowego koszt inwestycji wynosi 110-130 tys. zł, natomiast dla studia dwustanowiskowego jest to 230-260 tys. zł. Suma opłat to 7,9 proc. przychodu. Składają się na nią opłata franczyzowa (6,4 proc.) oraz opłata marketingowa (1,5 proc.)
Największe wyzwania przy prowadzeniu studia to ciągłe doskonalenie i umiejętność utrzymywania wysokiej jakości, profesjonalnej obsługi.
– Klienci wracają do studia, jeśli czują się dobrze obsłużeni a trening jest dla nich przyjemny i skuteczny – uważa Kacper Orłowski, dyrektor ds. franczyzy w firmie In.Time.
Przyznaje, że na firmy oferujące trening EMS pozytywnie wpływa trend zdrowego stylu życia i coraz większa chęć społeczeństwa do inwestowania we własne zdrowie
– Ludzie coraz bardziej zdają sobie sprawę z tego, jak ważne jest dbanie o swoje zdrowie i dobre samopoczucie. Wraz ze wzrostem świadomości zdrowotnej, coraz więcej osób stara się znaleźć rozwiązanie, które dobrze wkomponuje się w ich styl życia. Odpowiedzią na te potrzeby jest innowacyjny, skuteczny, a przede wszystkim szybki trening EMS. Można zatem śmiało stwierdzić, że aktualnie warunki do rozwoju w tej branży są bardzo korzystne – uważa Kacper Orłowski.
Studio Synergy EMS oszczędza czas
Fakt, że studia oferujące trening EMS kryzys omija potwierdza Bartłomiej Stanek, dyrektor ds. rozwoju sieci franczyzowej w Studio Synergy EMS.
– Dzięki temu, że nasza działalność wpisuje się w rosnący trend dbania o zdrowie, nieco łatwiej odnaleźć się nam na obecnym rynku. Tym bardziej, że healthcare bardzo płynnie łączy się też z dbaniem o sylwetkę. Na naszą korzyść przemawia ponadto oszczędność czasu. Dwadzieścia minut i to tylko raz w tygodniu, to czas który każdy jest w stanie wygospodarować. Koncept małych, butikowych studiów również wpisuje się w trendy, jakie widzimy w branży. Do tego oczywiście obsługa klienta na najwyższym poziomie, jakiej próżno szukać na wielkopowierzchniowych siłowniach. Wskaźniki pokazują ogólny trend wzrostowy, również w klasycznie rozumianej branży fitness. Każda osoba, która regularnie chodzi na siłownię widzi, że coraz więcej osób ćwiczy – uważa Bartłomiej Stanek.
Studio Synergy EMS ma w planach kolejne otwarcia studiów franczyzowych. Po niemal pół roku pracy startuje też z nową stroną internetową. Ponadto firma świadczy nową usługę – porady dietetyczne.
– Pozwala nam to holistycznie podejść do dbania o naszych klientów – mówi Bartłomiej Stanek.
Firma stara się też zmniejszyć próg wejścia dla nowych partnerów.
Studio Synergy EMS oferuje dwa koncepty studiów treningowych. Pierwszy to miejsce z jedną maszyną, nieco mniejsze i bardziej kameralne. Drugi to dwie maszyny i nieco większa powierzchnia studia. Jednorazowa opłata za wejście do sieci to 10 tys. zł. Potem partnerzy są zobowiązani do uiszczania 6 proc. od obrotu. Czas zwrotu z inwestycji wynosi 12-18 miesięcy. W sieci działa dzisiaj dziewięc studiów Synergy.
Medycyna i fitness w 36 MINUT
Na fali trendu dbania o zdrowie i formę rośnie także sieć 36 MINUT.
– Zapełniamy niezagospodarowaną do tej pory niszę na polskim rynku, reprezentując kierunek medical fitness. Łączymy wiedzę z zakresu medycyny, fizjoterapii i kultury fizycznej. Zatrudniamy specjalistów, którzy nie tylko prowadzą klubowicza przez cały proces treningowy, lecz podchodzą do jego zdrowia holistycznie i długoterminowo, wspierając go w dążeniu do zmiany nawyków. Oferujemy spersonalizowane plany treningowe, intuicyjną obsługę urządzeń i indywidualną opiekę fizjotrenerów – mówi Bartłomiej Kołodziejek, dyrektor operacyjny sieci 36 MINUT. Dodaje, że zapotrzebowanie na tego rodzaju usługę jest bardzo duże – dzisiejszy klient oczekuje jakości obsługi, komfortu i poczucia bezpieczeństwa. Ma też świadomość profilaktycznej roli ruchu i przywiązuje do zdrowia dużą wagę.
Sieć 36 MINUT liczy obecnie 50 klubów franczyzowych. W najbliższych miesiącach zostanie uruchomionych kolejne siedem placówek, zamykając rok liczbą 60 klubów w modelu franczyzowym. Najwięcej klubów funkcjonuje w Wielkopolsce i na Pomorzu, gdzie marka zyskała przez lata dużą rozpoznawalność. Ekspansja postępuje jednak również w innych kierunkach – nowe kluby firma otwiera w innych rejonach kraju, m.in. na Dolnym Śląsku i w województwie świętokrzyskim.
– Rozszerzamy pakiet usług dodatkowych świadczonych przez kluby, a jako sieć franczyzowa rozbudowujemy ofertę szkoleniową i nie ustajemy w poszukiwaniu nowych możliwości wsparcia dla naszych partnerów – mówi Bartłomiej Kołodziejek.
Całkowity koszt inwestycji jest uzależniony od lokalizacji i wynosi średnio 200 tys. zł netto, wliczając w to opłatę przyłączeniową (59 tys. zł) i koszty adaptacji lokalu.
– Działając zgodnie z wytycznymi sieci, kluby osiągają próg rentowności już w trzecim miesiącu działalności, a zwrot z inwestycji następuje po 18 miesiącach ich funkcjonowania – mówi Bartłomiej Kołodziejek.
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Październikowy numer "Własny Biznes FRANCHISING" już w sprzedaży. Znajdziesz w nim gratisowy bilet wstępu na Targi Franczyza!
Nadchodzi największe w tej części Europy wydarzenie na rynku franczyzy - Targi Franczyza w Warszawie!
22. edycja Targów Franczyza w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie przyciąga coraz więcej interesujących wystawców. Targi, które odbędą się od 24 do 26 października, to trzy dni pełne inspiracji, wiedzy i możliwości dla tych, którzy marzą o prowadzeniu własnego biznesu pod znanym szyldem.
Xtreme KiDS to nie tylko biznes – to przestrzeń, która umożliwia rozwój zarówno przedsiębiorcom, jak i rodzinom korzystającym z naszych usług.
Pasywny biznes, który przynosi co miesiąc dochody bez żadnego wysiłku, to marzenie każdego z nas. Czy to w ogóle możliwe?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Obywatele Ukrainy to chętnie widziani przez franczyzodawców biorcy licencji. Mogą wybierać i wśród polskich, i wśród ukraińskich konceptów franczyzowych.
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Gastronomia, bankowość, usługi? Sprawdzamy, jakie branże i koncepty franczyzowe dobrze radzą sobie na rynku i jaki pomysł na biznes najprawdopodobniej sprawdzi się w 2024 roku.
Znana marka odzieżowa rezygnuje z franczyzy i przenosi się do internetu. Z franczyzobiorcami żegna się na sali sądowej…
Był jednym z pierwszych franczyzobiorców McDonald's w Polsce. Kiedy otwierał swoją pierwszą restaurację, nie spodziewał się, że zwiąże się z marką na kolejne 30 lat.
POPULARNE NA FORUM
Opinie o współpracy z Yasumi
Otworzyłam gabinet Yasumi Instytut Zdrowia i Urody jak żegnałam się z bankiem, kopro, która gdzie jest się pionkiem w grze . Urządzenia wzięłam w leasing. Pracuję z...
Otwieramy park trampolin
Koszt inwestycji to około 1mln zł. "Na zwrot z inwestycji trzeba czekać około roku. Spodziewane przychody w tym biznesie zależą od lokalizacji, przestrzeni, liczby...
Franczyza fitness
Witam, Czy ktoś Państwa miał okazję zostać franczyzobiorcą Studio Figura? Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad tą formą biznesu , ale nie wiem czy na pewno jest to...
Zamiast etatu, własny salon urody
Biznes przyjemny i opłacalny, to super pomysł! Yasumi to znana marka więc klientki chetnie chodzą do ich babinetów...wiem bo mam trzy :)
Opinie o współpracy z Yasumi
Posiadam trzy gabinety Yasumi obecnie i jestem zadowolona ze współpracy. Bardzo dużo pomagaja na początku przed otwarciem a po otwarciu również jest stała opieka. Mam...
Gabinet kosmetyczny
Bardzo popularne są obecnie salony stylizacji paznokci. Niskie nakłady finansowe aby otworzyć Studio Paznokcia i łatwy dostęp do oferty szkoleniowej powoduje coraz...
Trening z maszyną
Ja bym chciała z czegoś takiego skorzystać, ale ceny niestety powalają na kolana.
Zamiast etatu, własny salon urody
Jeśli tylko czuje się ktoś na siłach do rozkręcania takiego biznesu i przede wszystkim, zna się na tym to jak najbardziej.