Przedsiębiorczy partner / Franczyzobiorcą VeloBanku może zostać osoba przedsiębiorcza, najlepiej posiadająca doświadczenie w sprzedaży.
Wtorek
09.12.2025
Karolina Chmiel w trzy miesiące otworzyła pięć placówek VeloBanku. Co ją skusiło w tej franczyzie?
 

Karolina Chmiel w bankowości pracuje od 2013 roku. Przechodziła przez różne stopnie kariery – od call center, przez stanowiska doradcze aż po funkcje kierownicze.

– Dzięki temu zdobyłam szerokie doświadczenie oraz wiedzę. Wiem, jak funkcjonuje firma na wielu poziomach, co dziś bardzo pomaga mi w prowadzeniu własnego biznesu – mówi Karolina Chmiel, dzisiaj franczyzobiorczyni VeloBanku. 

Imponujące tempo

Aż przyszedł czas na otwarcie własnej placówki bankowej. A właściwie nie jednej, tylko pięciu w trzy miesiące. W październiku Karolina Chmiel otworzyła dwie placówki – w Goleniowie i Choszcznie, w listopadzie dwie kolejne, w Świnoujściu i Dębnie, a w grudniu planuje otworzyć piątą – w Gryficach.

– O szybkim tempie otwarć zdecydowało przede wszystkim solidne przygotowanie i jasno określona strategia – relacjonuje franczyzobiorczyni. – Miałam gotowy plan, odpowiednie zasoby oraz wsparcie dyrektora regionu Sandry Pośpiech, co pozwoliło na sprawne uruchamianie kolejnych lokalizacji. Co więcej, od początku wiedziałam, że chcę rozwijać się dynamicznie. Kiedy widzę potencjał, po prostu działam.

W każdej placówce Karolina Chmiel zatrudnia menedżera oraz dwóch doradców, co pozwala jej delegować obowiązki i skupić się na nadzorze strategicznym. Organizację pracy opiera na jasnym podziale ról i skutecznej komunikacji. Regularnie spotyka się z managerami, korzysta z narzędzi do monitorowania wyników i zarządzania zespołem, a także wdraża procedury, które zapewniają spójność obsługi klienta we wszystkich oddziałach. Klientów pozyskuje przede wszystkim poprzez system rekomendacji, a także akcje marketingowe dopasowane do lokalnych rynków, co w obecnych warunkach jest kluczowe dla utrzymania konkurencyjności.

– Decydując się na franczyzę VeloBanku, kierowałam się przede wszystkim stabilnością i profesjonalizmem marki. VeloBank oferuje sprawdzony model biznesowy, jasne procedury oraz wsparcie na każdym etapie współpracy – podkreśla Karolina Chmiel. – Dzięki temu mogłam stać się partnerem prężnie rozwijającego się banku, który bardzo mocno buduje swoją pozycję na rynku oraz oferuje swoim klientom szeroki wachlarz produktów.

Zorientowany przedsiębiorca 

Niemal co piąty spośród wszystkich partnerów VeloBanku prowadzi więcej niż jedną placówkę.

– Nasi partnerzy bardzo wysoko oceniają jasny i kompleksowy proces wdrożenia. Już na starcie przechodzi się weryfikację kompetencji i planu działania, a następnie szkolenia systemowe – opisuje Sandra Pośpiech, dyrektorka regionu w Departamencie Sieci Partnerskiej VeloBanku. – Po otwarciu placówki otrzymuje się trzymiesięczną opiekę startową i wsparcie operacyjne. Regularne oceny pomagają szybko identyfikować potrzeby i rozwijać biznes. 

Franczyzobiorcą VeloBanku może zostać osoba przedsiębiorcza, najlepiej posiadająca doświadczenie w sprzedaży, szczególnie produktów finansowych oraz dobrą orientację w realiach rynku bankowego. Trzeba rozumieć specyfikę sektora. Bardzo pomagają wypracowane już relacje biznesowe i umiejętność sprawnego poruszania się w obowiązujących regulacjach, a także znajomość rynku lokalnego. Przydają się też kompetencje przywódcze – umiejętność zarządzania zespołem i bycia dla niego naturalnym autorytetem. Niezwykle ważna jest także swoboda w pracy z klientem, rozumienie biznesu, umiejętność analizy kosztów i przychodów. 

Efektywna praca

Najlepsza lokalizacja dla placówki bankowej to miejsce z dużym przepływem klientów, łatwym dostępem i możliwością zaparkowania. Nie musi to być ścisłe centrum miasta, ważne jest, aby punkt był dobrze skomunikowany i widoczny. Optymalny lokal powinien mieć powierzchnię od 50 do 100 mkw., co pozwala na komfortową obsługę klientów i zapewnienie odpowiednich warunków pracy zespołu. Koszt otwarcia placówki wynosi ok. 50 tys. zł brutto, choć ostateczna kwota zależy od lokalizacji. Po stronie franczyzobiorcy leży wynajem i wyposażenie placówki, opłaty za media, pensje dla pracowników oraz ubezpieczenie. Centrala wspiera partnerów, partycypując w kosztach marketingowych – franczyzobiorca może liczyć np. na zwrot do 80 proc. wydatków na akcje marketingowe przez dwa miesiące od otwarcia. Dostarcza również materiały, takie jak fototapety, które można wydrukować w dowolnym miejscu. Poza tym z okazji otwarcia placówki pokrywa koszty artykułu w prasie lub na lokalnym portalu, fotografa oraz wysyłki powitalnych SMS-ów do klientów. 

Do obowiązków franczyzobiorcy należy przede wszystkim efektywne kierowanie zespołem oraz realizacja celów sprzedażowych wyznaczonych dla placówki. Ważnym elementem tej roli jest również aktywny rozwój lokalnego rynku, czyli poszukiwanie nowych możliwości biznesowych i zwiększanie rozpoznawalności banku w danej społeczności. Kluczowe jest też budowanie trwałych relacji z klientami.

– W obecnych czasach ważne jest bezpieczeństwo, w tym bezpieczeństwo finansowe. Mając świadomość finalizacji przejęcia przez VeloBank części detalicznej Citi Handlowego, nasi partnerzy zyskują pewność dołączenia do dynamicznego bankowego brandu, nastawionego na rozwój – podkreśla Sandra Pośpiech. – Klienci chętnie korzystają z produktów bankowych, szczególnie z rozwiązań kredytowych, kont osobistych i oszczędnościowych. Nasze odziały łączą nowoczesną ofertę bankową i rozwiązania technologiczne z najwyższym poziomem obsługi stacjonarnej i budowaniem relacji na linii klient – doradca. 


Karolina Chmiel, franczyzobiorczyni VeloBanku: / "VeloBank oferuje sprawdzony model biznesowy, jasne procedury oraz wsparcie na każdym etapie współpracy."