Sprawdzona lokalizacja / Na burgerownię The Burgers wystarczy już lokal wielkości 60-80 mkw. Franczyzodawca zajmuje się weryfikacją lokalizacji.
Wtorek
22.08.2023
Ofertę The Burgers można dołączyć do już działającej restauracji lub uruchomić pod tą marką samodzielny lokal.
 

The Burgers to marka należąca do grupy Sfinks Polska. Koncept wywodzi się z czasów pandemii.

– W czasie lockdownu gastronomii szukaliśmy rozwiązań, które pozwoliłyby nam funkcjonować – mówi Hubert Łątka, odpowiedzialny za rozwój franczyzy The Burgers. – Wtedy powstała marka The Burgers, funkcjonująca początkowo tylko w kanale delivery. Jednak duża popularność burgerów skłoniła nas do uruchomienia lokali stacjonarnych.

Dla dużych i małych miast

W tej chwili pod szyldem The Burgers funkcjonuje lokal w Starogardzie Gdańskim oraz w Zalesiu Górnym pod Warszawą. Ten ostatni działa na terenie parku rozrywki Planeta Zalesie. Obydwie burgerownie funkcjonują w wersji combo – czyli w połączeniu z restauracjami innych marek.

– Taki model pozwala na optymalizację kosztów – podkreśla Hubert Łątka. – Wystarcza wówczas jedna kuchnia i ten sam zespół pracowników. A dwie różne marki w jednym lokalu to dwa różne generatory ruchu, często przyciągające różne grupy docelowe gości.

Menu The Burgers składa się z dwóch wiodących kategorii: burgerów (także w wersji wegetariańskiej) oraz „doładowanych frytek”, czyli frytek z różnymi dodatkami. Koncept The Burgers przeznaczony jest do dużych i małych miast.

– Zgłaszają się do nas osoby z mniejszych miast, w których duża restauracja niekoniecznie się sprawdzi, a koncept The Burgers nadaje się idealnie – zapewnia Hubert Łątka.

Franczyzodawca zauważa, że na rynku jest dostępnych dużo lokali po gastronomii, bo niestety z powodu rosnącej presji kosztowej wielu przedsiębiorców musiało zamknąć działalność.

– Zwłaszcza tych, którzy działali indywidualnie – mówi Hubert Łątka. – Tymczasem działanie w ramach sieci pozwala na optymalizację kosztów, chociażby dzięki centralnym zakupom produktów.

Dobra lokalizacja

Na burgerownię wystarczy już lokal wielkości 60-80 m2. Franczyzodawca zajmuje się weryfikacją lokalizacji.

– Sprawdzamy, czy biznes w danym miejscu ma szanse powodzenia – podkreśla Hubert Łątka. – Badamy np. konkurencję na danym rynku, średnie wysokości paragonów w innych lokalach, poziom zatrudnienia mieszkańców, ale też sprawdzamy czy zakres inwestycji, potrzebny w danym lokalu nie jest zbyt wysoki w stosunku do prognozowanych przychodów.

Wysokość inwestycji uzależniona jest głównie od stanu technicznego lokalu – lokale po gastronomii, z wentylacją i niezbędną podstawową infrastrukturą będą tańsze do dalszej adaptacji.

– Wielu obiektom zależy na posiadaniu gastronomii w swojej ofercie, dlatego bywa, że wynajmujący adaptują lokal częściowo na swój koszt, a w gestii najemcy pozostaje tylko go wyposażyć – mówi Hubert Łątka.

W takiej sytuacji inwestycja może się zamknąć w kwocie ok. 100 tys. zł. Jeśli natomiast trzeba przygotować pomieszczenia kompleksowo, należy liczyć się z wydatkiem do 200 tys. zł.

Jednorazowa opłata wstępna wynosi 15 tys. zł netto, a miesięczna opłata franczyzowa 5 proc. netto od uzyskiwanych przychodów.

Kandydaci na franczyzobiorców nie muszą mieć doświadczenia w gastronomii czy prowadzeniu biznesu – ale jego posiadanie na pewno będzie atutem. Każdy franczyzobiorca przechodzi szkolenia zarówno teoretyczne (od 5 do 7 dni), jak i praktyczne w wybranej restauracji franczyzodawcy. To ostatnie trwa nawet kilka tygodni, a franczyzobiorca przechodzi w tym czasie przez wszystkie stanowiska pracy w lokalu.

 

WIZYTÓWKA THE BURGERS

Sieć burgerowni.

  • min. 100 tys.
  • opłata wstępna 15 tys. netto
  • opłata miesięczna 5 proc. netto od przychodu

Budżet na start / Wysokość inwestycji w The Burgers uzależniona jest głównie od stanu technicznego lokalu.