Małe miasta głodne pizzerii
Iwona Olbryś, dyrektor generalna Telepizza Poland
Telepizza z początkiem roku rozpoczęła intensywny rozwój w mniejszych miastach. Czy to nowy etap rozwoju sieci w Polsce?
Dotychczas otwieraliśmy placówki w dużych miastach. Rynek gastronomiczny w dużych miastach jeszcze do niedawna był bardziej rozwinięty, w porównaniu do mniejszych miejscowości. Ludzie chętniej korzystali z usług restauracji i prowadzili bardziej otwarty tryb życia. Obecnie zachowania konsumenckie w dużych i małych miejscowościach stały się podobne. Generalnie Polacy coraz chętniej spędzają czas poza domem. W dużych miastach funkcjonuje dużo lokali, w których można zjeść i spotkać się ze znajomymi. W mniejszych miastach, mimo, że jest popyt na tego typu rozrywkę wciąż jest niedosyt restauracji i barów. Chcemy odpowiedzieć na te potrzeby, dlatego zdecydowaliśmy się poszerzyć sieć pizzerii o mniejsze miasta. Interesują nas miejscowości do 30 tys. mieszkańców. W ubiegłym roku analizowaliśmy mniejsze rynki. Wybraliśmy również konkretne miasta, gdzie w pierwszej kolejności chcemy uruchomić placówki. Na początku koncentrujemy się na województwie wielkopolskim i łódzkim, gdzie planujemy w tym roku otworzyć trzy pizzerie.
Jak Telepizza przygotowała się do realizacji tej strategii?
Analizowaliśmy zachowania konsumenckie mieszkańców i ich tryb życia. Ważnym elementem weryfikacji była przeciętna wartość portfela mieszkańców mniejszych miast oraz ich upodobania kulinarne. Wprowadziliśmy również zmiany w koncepcie franczyzowym. Wielkość miesięcznych opłat licencyjnych uzależniliśmy od dochodów placówki. Elastyczne podejście do mniejszych rynków ma ułatwić rozwój sieci oraz wesprzeć przedsiębiorców w ich biznesie. Zależało nam na tym, by jak najlepiej dopasować się do nowych rynków. Dostrzegamy również różnicę między zamożności mieszkańców poszczególnych województw. To potwierdza konieczność elastycznej polityki rozwoju Telepizzy.
Czy Telepizza samodzielnie wyszukuje lokalizacje przyszłych restauracji, czy zdaje się w tej sprawie na franczyzobiorców?
Samodzielnie wyszukujemy lokalizacje, a następnie negocjujemy ceny i okres najmu. Mocna pozycja Telepizzy na rynku pozwala wynegocjować stawki cenowe niższe od wyjściowych o 20 proc. Dzięki temu sporo oszczędzamy na utrzymaniu placówek. To kolejna korzyść współpracy franczyzowej z Telepizzą.
Ile wynosi inwestycja w pizzerię?
Około 100 tys. zł, natomiast dopasowanie do działającej pizzerii do standardów naszej sieci od 30 do 50 tys. zł. Wszystko zależy od wielkości i stanu lokalu. Franczyzobiorcy Telepizzy dostają gotowy projekt wnętrza restauracji oraz uczestniczą w szkoleniach wstępnych, na początku biznesu i bieżących w trakcie prowadzenia restauracji. Szkolenia odbywają się w wybranych restauracjach sieci. Partnerzy zdobywają wiedzę z zakresu obsługi klienta, zarządzania personelem oraz uczestniczą w pracach kuchni. Wstępne szkolenie, wdrażające w biznes, trwa ok. 5 tygodni.
rozmawiała (mk)
ZOBACZ W KATALOGU
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
– Przy rzemieślniczej produkcji nie da się konkurować cenowo z lodami przemysłowymi. Jednak jakość przyciąga, nawet jeśli cena jest wyższa – mówi Dariusz Stykowski, współwłaściciel Autorskich Lodów Piccolo.
New York Pizza Department uruchomił w tym roku już 18 lokali, a do majówki ma w planie jeszcze pięć. I myśli o zagranicy.
Tommy Żelazny, franczyzobiorca Stopiątki pokazuje, że czasem aby odnaleźć swoje miejsce, trzeba wrócić do korzeni.
Felix Chicken nastawia się na mocną ekspansję. Franczyzobiorcom proponuje kilka formatów lokali.
Paweł Kamiński był pierwszym franczyzobiorcą Cofix. Dziś prowadzi już trzy kawiarnie marki i zdobył tytuł TOP Franczyzobiorcy na zeszłorocznych Targach Franczyza.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
McDonald’s w Polsce to 550 restauracji, które w ponad 90 proc. są prowadzone przez lokalnych przedsiębiorców.
Rozważasz otwarcie firmy? Najpierw zainwestuj w subskrypcję miesięcznika "Własny Biznes FRANCHISING" i sprawdź, jaki biznes się opłaca! Tego nie przeczytasz w internecie!
Z wykształcenia nawigator statku, z zawodu pilot samolotu. Konrad Hanc godzi pracę na etacie z prowadzeniem własnego biznesu. Od roku jest franczyzobiorcą sieci Fresh Bike.
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
POPULARNE NA FORUM
Dolci Sapori - Mniami
Jestem również osobą poszkodowaną przez tą firmę 574 720 428
Biesiadowo
Tak patrzę i biesiadowo pisze że ma 119 lokali. Ale na ich stronie nie ma nawet 50
Kawiarnie Cafe Nescafe
Nie chciałabym tej franczyzy
McDonalds opinie o franczyzie
Ja bym pomyślała o tej franczyzie
Doświadczenia z Bafra Kebab
Witam wszystkich, zastanawiam się nad otwarciem punktu Bafry Kebab. Czytając komentarze w internecie mam mieszane odczucia. Czy ktoś się tym interesował? Otworzył? Jakie...
Własny, mobilny punkt gastronomiczny lody, gofry, granita - sprzedaż
Dzień dobry, Noszę się z zamiarem sprzedaży przyczepy (cesja leasingu) po franczyzie znanej jako Lodolandia. Jeśli jest ktoś zainteresowany to zachęcam do...
Sushi we franczyzie - przegląd sprawdzonych pomysłów na bines
Pytanie do Redakcji: Dlaczego na pasku reklamowym pojawiają się reklamy franczyzodawców którzy działają na granicy prawa, zawierają w umowach klauzule abuzywne, są...
Ile kosztuje McDonald's?
Ciekawe że budujesz restauracje za własne pieniądze ale zostaję własnością centrali