Restauracja ma zarabiać

Franczyza Setki przeznaczona jest dla dużych miast. Preferowana powierzchnia lokalu to min. 180 m2.
Środa
04.01.2017
Franczyzobiorca musi szybko zacząć zarabiać i mieć pomoc ze strony franczyzodawcy. Przygotowaliśmy koncept, który to umożliwia - przekonuje Marek Wąsik, prezes zarządu Setki Polskiej.
 

Wspracie opieki managera ds. franczyzy, stała opieka szefa kuchni oraz dofinansowanie nawet do 100 tys. zł ze strony franczyzodawcy - to najważniejsze elementy pakietu Setki. Tworcy systemu zadbali też, żeby franczyzobiorcy możliwie szybko zaczęli osiągać zyski. Według centrali franczyzowa Setka może zacząć zarabiać w ciągu trzech miesięcy, a franczyzobiorca ma szansę uzyskać w pierwszym roku działalności dochód na poziomie 22 tys. zł. Zważywszy, że w tym okreksie restauracja dopiero wchodzi na właściwy poziom obrotów i jest obciążona kosztami leasingu, jest to wynik co najmniej przyzwoity. Oczekiwany okres zwrotu z inwestycji wynosi dwa lata, jednak według wyliczeń firmy franczyzobiorca ma szansę skrócić ten okres do 16 miesięcy.

Franczyza Setki przeznaczona jest dla dużych miast. Preferowana powierzchnia lokalu to min. 180 m2. Według informacji firmy kwota inwestycji w Setkę wynosi między 200 a 350 tys. zł netto po uwzględnieniu dofinansowania od franczyzodawcy.

Więcej o koncepcie Setka Bar & Restaurant przeczytasz w styczniowym wydaniu miesięcznika WłasnyBiznes Franchising.


Łukasz Michalak