Biznes w pełnym świetle

A-T inwestuje w wyposażenie lokalu, branding zewnętrzny i marketing oraz przekazuje do dyspozycji zatowarowanie. Ajent otrzymuje gotowy do otwarcia sklep, wraz z komputerami i systemem do obsługi transakcji.
Środa
28.06.2017
A-T otwiera sklepy franczyzowe w miastach powyżej 25 tys. mieszkańców. Ile trzeba zainwestować w ten biznes?
 

Przedsiębiorstwo Handlowe A-T S.A. sprzedażą artykułów elektrycznych zajmuje się od 1990 roku. Pod jej szyldem działają 74 sklepy elektryczno-oświetleniowe, 41 hurtowni elektrycznych, 4 salony oświetleniowe „Fabryka Światła”, sklep wyprzedażowy. Firma współpracuje też z ajentami 33 placówki sieci to ajencyjne sklepy – hurtownie elektryczno-oświetleniowe.
Docelowo chcemy mieć 300 placówek na terenie całej Polski. W tym roku zaplanowaliśmy 10 nowych mówi Paweł Jarmużek, prezes zarządu
A-T S.A. – W najbliższym czasie mamy otwarcia w Wałczu, Chełmie, Krośnie.

Firma szuka partnerów w miastach powyżej 25 tys. mieszkańców – takich, gdzie jeszcze nie ma swojej placówki. Teraz najbardziej pożądane są lokalizacje na Podkarpaciu, Śląsku, Dolnym Śląsku, w Lubuskiem i w południowo-wschodniej Polsce.
– Wśród ajentów mile widziane są firmy rodzinne z naszej branży, którym dajemy możliwość zwiększenia potencjału, poprzez dobre ceny, nowocześnie urządzoną i zatowarowaną placówkę, dostarczanie towar z magazynu centralnego nawet w 24 godizny, możliwość skorzystania z zasobów towarowych innych placówek – wylicza Paweł Jarmużek. – Chętnie nawiązujemy też współpracę z firmami z doświadczeniem handlowym, choć niekoniecznie z naszej branży. Nowi ajenci przechodzą pełen cykl szkoleń, są pod opieką i osobistą asystą naszych ludzi przed i po otwarciu.

A-T inwestuje w wyposażenie lokalu, branding zewnętrzny i marketing oraz przekazuje do dyspozycji zatowarowanie. Ajent otrzymuje gotowy do otwarcia sklep, wraz z komputerami i systemem do obsługi transakcji.
– Ajent przygotowuje lokal jedynie od strony technicznej. Staramy się tak dobierać lokale, aby kwota inwestycji ze strony partnera nie przekraczała 20 tys. zł. Resztę wydatków pokrywa A-T – dodaje Paweł Jarmużek.
Wstępna opłata wynosi 5 tys. zł. netto. Nie ma opłat miesięcznych. Centrala A-T oraz ajent dzielą się zyskiem, wypracowanym przez placówkę. Według franczyzodawcy salon powinien stać się rentowny najpóźniej w ciągu dwóch pierwszych kwartałów działalności. Z kolei zwrot z inwestycji franczyzobiorcy powinien nastąpić w przeciągu roku.