Sposób na szybki rozwój

Do końca roku otworzymy jeszcze 160 punktów Bafra Kebab, natomiast w kolejnym 300. Oferujemy dochodowy i prosty pod względem inwestycji biznes – zapewnia Krzysztof Olesiak, prezes firmy Sweet Gallery, do której należy także sieć Lodolandia & Kołacz na Okrągło i SiGelato. Firma zaproponowała przedsiębiorcom zainteresowanym współpracą możliwość wynajmu przyczepy. Dzięki temu mogą sprawdzić w praktyce sposób funkcjonowania punktu Bafra Kebab bez ponoszenia kosztów związanych z leasingiem czy zakupem przyczepy i tym samym całkowicie bez ryzyka. Koszt wyprodukowania i wyposażenia przyczepy ponosi franczyzodawca. Sweet Gallery przekazuje franczyzobiorcom gotowy do pracy biznes pod klucz z pełnym wyposażeniem oraz dostarcza przyczepę do wybranej lokalizacji. Cały biznes zamknięty jest w przyczepie gastronomicznej, która pełni trzy funkcje: sprzedażową, kuchni do przygotowywania posiłków i magazynu. – Oferujemy biznes bezkosztowy i bez ryzyka. Mamy franczyzobiorców, którzy po miesiącu wykupili przyczepę na własność i niedługo po tym zdecydowali się na zakup kolejnego punktu – przyznaje Krzysztof Olesiak. 

Jeśli w ciągu pierwszych trzech miesięcy współpracy partner zdecyduje się wykupić przyczepę, wówczas koszty najmu wliczane są na poczet jej zakupu. Jeśli nie, może kontynuować najem i nie ponosi w związku z tym żadnych dodatkowych opłat. – Leasing jest opcją długoterminową, na którą nie każdy chętnie się decyduje, dlatego oferujemy wynajem przyczepy. W tym przypadku jedynym warunkiem jest wkład w wysokości 25 tys. zł. Resztę kosztów, czyli produkcję i wyposażenie przyczepy o wartości 179,9 tys. zł firma bierze na siebie. Wiemy, że biznes świetnie funkcjonuje, dlatego nie boimy się tego wariantu współpracy z naszymi franczyzobiorcami – mówi Krzysztof Olesiak. Franczyzobiorca otrzymuje gotowy punkt sprzedaży, szkolenie, opiekę, a więc wszystko to samo co partner, który nabywa przyczepę na własność.  

Biznes dla dużych i małych miast

Punkty Bafra Kebab powstają już w miejscowościach od 4 tys. mieszkańców. Lokalizację zapewnia centrala, a dokładnie zespół 12 komercjalizatorów, którzy mają pod opieką całą Polskę. Są podzieleni na regiony, gdzie pozyskują odpowiednie miejsca pod przyczepy, negocjują ceny najmu, podpisują umowy z właścicielami gruntów i na co dzień z nimi współpracują. Franczyzobiorca zawsze otrzymuje propozycję trzech lokalizacji, spośród których wybiera dla siebie najlepszą. Punkty stoją na zewnątrz, są outdoorowe, dzięki czemu mogą być czynne 7 dni w tygodniu. W ostatnim roku Bafra Kebab zwiększyła wówczas obroty o 25 proc. i teraz jeszcze bardziej przyspieszyła rozwój.

– Już teraz mogę przyznać, że jesteśmy największą siecią street food w Europie. Nie ma drugiej takiej sieci z podobną ofertą. Jest ogromna przestrzeń na oferowany przez nas koncept i model biznesowy. Działamy w małych i dużych miejscowościach. Wszędzie mamy klientów, dzięki czemu biznes jest wysokodochodowy – zapewnia Krzysztof Olesiak. 

Sukces dzięki wsparciu

Dorota Prus, franczyzobiorczyni Bafra Kebab, rozpoczęła współpracę z siecią w 2021 roku, kiedy to otworzyła dwa punkty – jeden w styczniu, a drugi w grudniu. Bafra Kebab to dla niej zupełnie nowe doświadczenie. Nigdy wcześniej nie miała do czynienia z gastronomią, ale dzięki szkoleniom i wsparciu centrali szybko pozyskała niezbędną wiedzę dotyczącą prowadzonej działalności.

– Zanim weszłam do sieci Bafra Kebab, przez 15 lat prowadziłam własną firmę. Działałam w branży eventowej i ślubnej, która mocno ucierpiała przez pandemię i zakaz organizowania masowych imprez. Zmuszona byłam zamknąć firmę i poszukać innego źródła dochodu. Moja znajoma, która pracuje w Sweet Gallery (właściciel konceptu Bafra Kebab – przyp. red.) namówiła mnie na inwestycję. Nie byłam przekonana do tego pomysłu, ale w końcu zaryzykowałam. Nie żałuję tej decyzji. Prowadzę dwa punkty, więcej zarabiam i mam więcej wolnego czasu. Całą wiedzę o biznesie pozyskałam od szkoleniowców Sweet Gallery – wspomina Dorota Prus. Szkolenie trwało kilka dni w centrali firmy w Warszawie oraz w punkcie szkoleniowym. Teraz sama szkoli swoich pracowników. 

Oprócz szkoleń wstępnych wprowadzających do biznesu, firma przekazuje wiedzę na bieżąco w formie online na specjalnej platformie szkoleniowej. Szkolenia mają formę bloków tematycznych, dostępnych w każdej chwili. Wiedza dotyczy procedur prowadzenia punktu, sprzedaży, przechowywania produktów oraz obsługi klienta. – Firma wyczerpująco informuje o wszystkich elementach ważnych dla efektywnego prowadzenia biznesu. Nie musimy sami dochodzić, jak rozwiązać niektóre sprawy. Każdy aspekt prowadzenia biznesu jest opisany, a gdy czegoś nie wiem, kontaktuję się ze swoim opiekunem, który, jeśli trzeba, przyjedzie na miejsce – zapewnia Dorota Prus.

Mariusz i Monika Witkowscy, także franczyzobiorcy Bafra Kebab, przyznają, że bez szkolenia nie daliby rady poprowadzić punktu Bafra Kebab. Bez przekazanej od centrali wiedzy nie osiągnęliby w tak krótkim czasie umiejętności skutecznego zarządzania punktem. – Pierwszego dnia po uruchomieniu punktu były tłumy klientów. Bez wcześniejszego wdrożenia byłoby nam trudno kontrolować sytuację. Szkolenia są koniecznym aspektem wprowadzającym do biznesu pod marką Bafra Kebab, bez którego działalność nie przyniesie zamierzonego efektu. Bardzo ważne jest także wsparcie opiekuna, który pomaga na każdym kroku. Natomiast oprócz szkoleń ważne jest też zaangażowanie i dążenie do samodzielności. Oczywiście, pomoc jest ważna, ale trzeba pamiętać, że opiekun nie będzie z nami w punkcie 24 godziny na dobę. Szkolenia mają na celu przekazanie kompleksowej wiedzy o biznesie, by później móc go poprowadzić samodzielnie z niewielkim już wsparciem centrali. Z czasem samodzielność franczyzobiorców musi się zwiększać. Muszą stać się ekspertami w swojej dziedzinie, a nie tylko polegać na wiedzy szkoleniowców Sweet Gallery. Ci z czasem powinni być traktowani jako element wsparcia tylko w wyjątkowych sytuacjach. Nie staną przecież za nas za ladą i nie będą obsługiwać za nas klientów – mówi Mariusz i Monika Witkowscy. 

W tej chwili Sweet Gallery zatrudnia 25 opiekunów, którzy podzieleni są na kilka regionów Polski. Ich wizyty w punktach mają charakter doradczy, które w razie potrzeby pomagają usprawnić biznes. Sweet Gallery jest w stałym kontakcie ze swoimi franczyzobiorcami. Dzięki temu firma ma pogląd na całą sieć i jej poszczególne placówki. 

Zarobek przez cały rok

Sieć Bafra Kebab powstała w 2017 roku. Koncept jest całoroczny. – Stworzyliśmy własną recepturę mięsa, opracowaną wraz z wyselekcjonowanym producentem, by stworzyć niepowtarzalny smak kebabów. Mięso od początku miało być naszym wyróżnikiem. Długo testowaliśmy różnego rodzaju mięsa, by ostatecznie wybrać najlepsze, z którego teraz produkujemy kebaby i inne dania mięsne. Naszym priorytetem jest najwyższa jakość oferowanych potraw i zadowolenie klientów – podkreśla Krzysztof Olesiak. Każdy produkt, zanim zostanie wprowadzony do sieci, przez kilka miesięcy jest testowany i ulepszany. W ofercie są również produkty dla wegetarian i dla dzieci, np. box „Bafra Kids”, który zawiera zabawkę-niespodziankę. Istotny był również nowoczesny design punktów, które swoim wyglądem i estetyką przełamywały standardy miejsc sprzedaży kebabów. – Kluczem był nowoczesny i elegancki design naszych punktów. Przyczepy miały być ergonomiczne i funkcjonalne, a produkt najwyższej jakości. Celem miała być nowa jakość, która łączy wysoki standard produktu oraz miejsca – podkreśla Krzysztof Olesiak.  

Dorota Prus chwali nie tylko produkt oraz punkty, ale także logistykę i system zaopatrzenia sieci Bafra Kebab. Franczyzobiorczyni wszystkie produkty kupuje od producentów, z którymi Bafra Kebab ma podpisane umowy. Dzięki temu korzysta z konkurencyjnych cen, wynegocjowanych przez sieć. Warzywa kupuje co dwa dni, natomiast mięso oraz dodatki zamawia dwa razy w tygodniu. Firma stworzyła system do zamawiania produktów, pogrupowany pod kątem danego konceptu. Wystarczy wejść w sekwencję sieci Bafra Kebab, by odnaleźć produkty, wchodzące w skład jej kuchni. – Takie rozwiązania bardzo przyspieszają i ułatwiają zadania. Realizacja zamówienia jest natychmiastowa. Dostawcy przywożą produkty nawet w godzinach późnowieczornych. Nie ma braków w zaopatrzeniu – przyznaje Dorota Prus. 
Bafra Kebab prowadzi sprzedaż w punktach, ale także na odległość z dostawą do klienta lub odbiorem osobistym w przyczepie. 

Samodzielny biznes lub dodatkowy zysk

Biznes pod marką Bafra Kebab można łączyć z inną działalnością lub pracą na etacie. Pozwala na to system monitoringu w przyczepach i system IT, który umożliwia zdalne kontrolowanie pracy punktu i sprzedaży. Anna Bachowska, franczyzobiorczyni pięciu punktów (Bafra Kebab, Lodolandia i Kołacz na Okrągło) – z których jeden zlokalizowany jest od jej domu w odległości ok. 180 km – zatrudnia ponad 20 osób. Franczyzobiorczyni widzi aktualny stan kasy, godzinę pierwszej i ostatniej transakcji oraz ogólną sytuację w punktach oraz zachowanie pracowników i obsługę klientów. – Jestem w stałym kontakcie z każdym punktem. Oprócz zdalnego podglądu punktów, codziennie rozmawiam z pracownikami przez telefon i dbam, by co tydzień bezpośrednio spotykać się z załogą. Obecność na miejscu jest niezbędna. Chodzi nie tylko o nadzorowanie pracy punktu, ale również o kontakt z pracownikami – mówi Anna Bachowska.

WIZYTÓWKA BAFRA KEBAB

• Rozpoczęcie działalności pod marką Bafra Kebab: 25 tys. zł
• Zysk miesięczny netto: 15,930 zł