Makarun – biznesowy strzał w dziesiątkę!
Firma sprzedająca w systemie „take away” makaronowe dania w charakterystycznych, pomarańczowych pudełkach zaczęła się od pomysłu głodnych (także sukcesu) krakowskich studentów. Rozwija się znakomicie dzięki systemowi franczyzowemu. Klientów przyciąga świetną jakością oferowanych produktów, niską ceną i rozpoznawalną marką. Opanowała już 12 miast w Polsce. W 2017 roku uruchomiła pierwszy punkt za granicą w Centrum Handlowym MUNDSBURG w Hamburgu, a niebawem powstanie pierwszy Makarun w stolicy Czech. Firma ciągle jednak poszukuje kolejnych partnerów. Dla chcących wystartować w branży restauratorskiej, to znakomita okazja, bo Makarun wiele spraw związanych z rozpoczęciem działalności ułatwia, niektóre nawet bierze na siebie.
– Pomoc franczyzodawcy była dla mnie ogromnym wsparciem, bo przecież nie miałam żadnego doświadczenia ani w prowadzeniu firmy, ani tym bardziej w prowadzeniu lokalu gastronomicznego – mówi Agata Marciniak, franczyzobiorca z Krakowa.
Dostała gotowy brand, pełne know how dotyczące funkcjonowania konceptu, pomoc w określeniu najdogodniejszej lokalizacji punktu, a przede wszystkim super produkt do sprzedaży, który nie przypadkowo w 2016 roku zwyciężył w kategorii "Fast-food", podczas Food Business Awards - najważniejszego wydarzenia w branży gastronomicznej w Polsce.
W niektórych miastach pomoc sieci idzie jeszcze dalej. Jej przedstawiciele najpierw sami wyszukują najatrakcyjniejsze lokalizacje, np.: w centrach handlowych, przy ruchliwych deptakach, a dopiero potem zachęcają potencjalnych franczyzobiorców do założenia w tym precyzyjnie wybranym punkcie restauracji z makaronami.
Makarun poszukuje chętnych do otwarcia punktów w Lublinie, Bydgoszczy, Warszawie, Wrocławiu i Trójmieście. W każdym z tych miast franczyzodawca posiada już precyzyjnie wybrane lokale wraz z wynegocjowanymi i ustalonymi, korzystnymi warunkami najmu. To o tyle istotne, bo twórcy marki – Przemysław Tymczyszyn i Marcin Szworak osobiście angażują się w poszukiwanie optymalnych miejsc. Wybierają tylko takie, które na podstawie doświadczenia oceniają jako te, które dają największą szansę powodzenia.
W połowie listopada uruchomiono lokal w Płocku, a lada dzień w kraju powstaną 4 kolejne - w Warszawie, Krakowie, Swarzędzu i Poznaniu.
Prowadzenie lokalu gastronomicznego – podobnie zresztą jak innych przedsięwzięć wymaga kreatywności i determinacji. Trzeba się liczyć z kosztami, ryzykiem, często pracować więcej niż etatowe osiem godzin, wgryźć się w tematy związane z księgowością, marketingiem, zagłębić się w meandry funkcjonowania rynku restauratorskiego, umieć sobie poradzić z roszczeniowym klientem.
– Franczyza zapewnia fachową pomoc przy rozwiązywaniu takich problemów. Służymy swoim bogatym doświadczeniem, a to także ogranicza ryzyko niepowodzenia. Oczywiście trzeba mieć plany i marzenia, ale naprawdę bezpieczniej jest zacząć zarabiać pieniądze w oparciu o sprawdzony i powielony pomysł - mówi Marcin Szworak, współwłaściciel sieci restauracji franczyzowych Makarun Spaghetti & Salad, które serwują makaronowe przysmaki na wynos. – Ułatwiamy wiele formalności, które na początku wydają się nie do ogarnięcia. Po naszej stronie leży np. negocjacja warunków najmu w galeriach. Przed podpisaniem umowy franczyzowej z partnerem wykonujemy kosztorys i podajemy koszt inwestycji. Także nikt nie idzie w ciemno. Można doszacować każdy detal – dodaje Przemysław Tymczyszyn, drugi z twórców marki.
Franczyza jest dedykowana tym, którzy chcą zainwestować, ale nie mają pomysłu jak rozkręcić własny, dochodowy biznes. Wybór wiarygodnej marki zwiększa szansę na sukces, bo nie traci się czasu i energii na budowanie brandu, gdyż jest on już rozpoznawalny. Warunkiem wstępnym wejścia w makaronowy interes jest oczywiście posiadanie kapitału.
Spinacio
Przedstawiciele Makaruna szacują, że do uruchomienia lokalu potrzeba minimum 90 tys. zł.
Jako firma szukająca ciekawych wyzwań, inwestuje też w nietypowe projekty. W grudniu na ulicach Krakowa będzie można zobaczyć Makarunowy Food Truck. Dzięki temu pomarańczowe pudełka ze smakowicie pachnącą zawartością będą jeszcze bardziej dostępne, a franczyzobiorcy, dysponujący mniejszym kapitałem, będą mieli alternatywną, tańszą propozycję nawiązania współpracy z marką Makarun. Food Trucka z wyposażeniem będzie można nabyć już w styczniu 2018 roku, dysponując kapitałem od 70 tys zł. i dojechać nim w każde miejsce, gdzie jest zapotrzebowanie i głodni klienci.
Drugim warunkiem, poza odpowiednim kapitałem, jaki winien spełnić kandydat na partnera sieci Makarun jest po prostu pasja do makaronu.
– Zazwyczaj finansowy wkład własny stanowią oszczędności całej rodziny, kredyty… W takim przypadku należy bardzo poważnie zastanowić się nad wyborem branży, w którą chcemy zainwestować. Trzeba odpowiedzieć sobie bardzo uczciwie, czy to, w co zamierzamy włożyć nasze ciężko zapracowane pieniądze interesuje nas i cieszy – radzi Przemysław Tymczyszyn, współwłaściciel Makarun Spaghetti & Salad.
Wybór konceptów franczyzowych może przyprawić o prawdziwy ból głowy, dlatego poszukując swojego miejsca w biznesie należy kierować się nie tylko pięknie wyglądającymi folderami, które obiecują krociowe zyski, ale przede wszystkim pozycją i rozpoznawalnością marki, jakością i specyfiką produktu lub usługi, którą oferuje oraz warunkami współpracy z udzielającym licencji. Nade wszystko warto przy tym wybierać takie rozwiązania, z którymi zwyczajnie jest nam “po drodze” z uwagi na pewną emocjonalną bliskość i nasze zainteresowania.