Musimy działać razem
Wiele Państwa marek ma swoje sklepy w centrach handlowych. Ma Pan zapewne przed sobą raport ze sprzedaży w pierwszym dniu po otwarciu galerii. Jak wygląda sytuacja?
Jestem w stałym kontakcie z właścicielami butików marek, które reprezentujemy na polskim rynku, dzięki temu raporty otrzymuję codziennie. Niestety otwarcie galerii handlowych nie spowodowało, że klienci wrócili masowo do sklepów. Nadal ruch w galeriach handlowych jest właściwie znikomy. Tak jak przypuszczaliśmy, zarówno footfall, jak i obroty spadły o 60-80 proc. w stosunku do analogicznego okresu w zeszłym roku. Warto zaznaczyć, że problem ten jest znacznie szerszy, ponieważ towar, który jest obecnie w sklepie trafił do sprzedaży tuż przed wybuchem pandemii, a został opłacony dużo wcześniej. Zamknięcie sklepów trwające blisko dwa miesiące spowodowało, że nasi franczyzobiorcy zostali właściwie z pełną kolekcją wiosenną, którą teraz z oczywistych przyczyn będzie im dużo trudniej sprzedać.
Czy wielu Państwa franczyzobiorców zdecydowało się na zamknięcie salonów?
Obecnie staramy się wspólnie z naszymi franczyzobiorcami opracowywać nowe modele biznesowe, które pozwolą na dalsze funkcjonowanie flagowych salonów naszych marek. Pomysłów jest wiele i każdy skrojony na indywidualne potrzeby – zobaczymy ile z nich uda się zrealizować.
Jak wygląda kwestia czynszu w centrach handlowych? Czy udało się Państwu wynegocjować niższe kwoty?
Umowy z centrami handlowymi to bardzo złożony temat, który wymaga czasu. My właściwie od samego początku pandemii jesteśmy w stałym kontakcie z galeriami handlowymi, w których znajdują się nasze sklepy. Już w marcu wyszliśmy z inicjatywą, żeby usiąść do stołu i porozmawiać, ale nie na temat rozwiązań jakie proponuje tarcza antykryzysowa, lecz o działaniach jakie możemy wspólnie podjąć. Mam świadomość, że galerie handlowe też będą w bardzo trudnej sytuacji, ponieważ wiele firm nie zapłaci czynszu przez trzy miesiące. Trzeba znaleźć inne rozwiązanie np. wprowadzić czynsz od obrotu czy wakacje czynszowe, albo ustalić jakiś dodatkowy budżet marketingowy, który pomoże rozbudzić handel na nowo.
To będzie wymagało wielu analiz i spotkań.
Tak. Niezbędne będzie partnerskie podejście do problemu i zrozumienie, że każda ze stron musi dać coś od siebie, aby przetrwać ten trudny moment. Zamykanie się na rozmowy lub zasłanianie umową najmu nie będzie dobrym posunięciem. Dodam, że już teraz da się zauważyć chęć do wspólnego zgłębienia tematu – w końcu jedziemy na tym samym wózku, a bez współpracy nie uda nam się zminimalizować wspólnych strat.
Jaką pomoc zaoferowali Państwo franczyzobiorcom?
Pomagamy zarówno w kwestii warunków handlowych jak i staramy się być po prostu, po ludzku, blisko naszych partnerów. Nasze główne zadania to rozmowy z centrami i szeroko rozumiane wsparcie klientów. Obecnie negocjujemy z wszystkimi naszymi markami jakiś rabat albo możliwość zwrotu części towaru, ponieważ wiadomo, że w tym roku zostanie dużo więcej nie sprzedanych produktów. Mamy świadomość, że nikt w maju nie zacznie sprzedawać jesiennych kolekcji, jak sklep będzie zatowarowany wiosną, w związku z tym staramy się redukować zamówienia. Naszym najważniejszym dobrem są klienci, właściciel butików i firma, i oni to muszą zrozumieć. Zwiększenie marży, odroczenie płatności i redukcja zamówienia to jedno, natomiast wsparcie psychiczne i zaufanie są równie ważne.
Jakie były największe wyzwania dla Państwa marek w tym czasie?
Próba oszacowania wpływu kryzysu na poszczególne elementy łańcucha handlowego i przygotowanie kilku scenariuszy na kolejne dwa lata. Musimy pamiętać, że konsekwencje związane z koronawirusem nie dotyczą tylko naszych franczyzobiorców, ale całego systemu. Na ten cały sprawnie działający organizm składa się właściciel salonu, dystrybutor, producent, fabryka, dział marketingu i PR, blogerzy, którzy współpracują z marką i wielu innych. W momencie kiedy jedno z tych ogniw zaczyna kuleć, to wpływa ono na pozostałe elementy tego łańcucha.
Jakie działania wdrożyło GPoland?
Od pierwszego dnia lockdownu jesteśmy w stałym kontakcie z producentami, klientami i galeriami handlowymi. Tak jak wcześniej wspomniałem, jako agencja staramy się pomóc zarówno jednej jak i drugiej stronie. Działamy na wielu płaszczyznach i zależy nam żeby w możliwie największy sposób ograniczyć straty jakie przyniesie ten rok.
Rozmawiała Maryla Pałasz
WIZYTÓWKA MARKI GPOLAND
GPoland jest wyłącznym przedstawicielem marek modowych z sektora premium w Polsce. W swojej ofercie posiada już ponad 80 brandów, w tym m.in: Emporio Armani, Liu Jo, Patrizia Pepe, Pinko,
Furla, Calvin Klein, Ralph Lauren, Tom Tailor.
- Inwestycja we własny salon wynosi 650 euro za metr kwadratowy;
- Koszty wyposażenia wraz z zakupem towaru szacowane są na około 200 tys. euro rocznie;
- Wymagana powierzchnia lokalu to 80-100 m2.
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
W czasie kilkuletniej restrukturyzacji Gatta zamknęła kilkanaście sklepów. Jak marka radzi sobie teraz?
Zanim Katarzyna Łucka została franczyzobiorczynią Blue Shadow, pracowała w sklepie tej marki przez 10 lat. Co się zmieniło, gdy została jego właścicielką?
Reporter – to nowa nazwa marki dotychczas znanej jako Reporter Young. Skąd ta zmiana?
Jak wejść w branżę modową i otworzyć własną firmę odzieżową? O swojej biznesowej drodze opowiada Katarzyna Milczarkiewicz, właścicielka firmy pg clothes.
4F to jedna z najbardziej rozpoznawalnych polskich marek. Jak otworzyć sklep pod takim szyldem?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Kredigo otwiera więcej biur niż planował. Partnerzy, żeby zarobić, muszą nauczyć się dobrze weryfikować klientów.
Fabryka Pizzy zamieniła się we włoską restaurację, która serwuje różnorodne dania. Czy ten ruch się opłacał?
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Paweł Marynowski z ZapieCKanek startuje z franczyzą. Czym zapiekanki jego marki wyróżniają się od konkurencji?
Wiele osób wciąż myli franczyzę z franszyzą, która jest pojęciem z rynku ubezpieczeń. Niepoprawna jest również franczyzna czy też franszczyzna.
POPULARNE NA FORUM
Moodo- czy warto ?
hej, Warto wziąć pod uwagę współpracę z Moodo! Choćby dlatego, że to firma, która szybko się rozwija i ma dość ciekawy koncept. Często franczyzodawcy oferują...
Moodo- czy warto ?
hej, Warto wziąć pod uwagę współpracę z Moodo! Choćby dlatego, że to firma, która szybko się rozwija i ma dość ciekawy koncept. Często franczyzodawcy oferują...
Moodo- czy warto ?
hej, Warto wziąć pod uwagę współpracę z Moodo! Choćby dlatego, że to firma, która szybko się rozwija i ma dość ciekawy koncept. Często franczyzodawcy oferują...
Klienci patrzą na metkę
dzieki za info za ostrzeżenie. Teraz zwróce uwagę na typa na przyszłośc by sie nie dać nabrać. Fajnie ze ostrzegasz ludzi. Na pewno pomożesz wielu ludziom. Szacunek
Czy warto otworzyć sklep odżieżowy??
ja bym obstawiał dla niemowlaków to zawsze schodi a młode mamusie mają swira na punkcie wyglądu dziecka
Jak założyć stronę Online z luksusową odzieżą?
Sama strona z takimi rzeczami, to koszt od3 do 10 tys, ale drugie to koszt pozycjonowania i reklamy to juz worek bez dna
Kto prowadził / prowadzi salon Esotiq
Chciałabym się dowiedzieć coś więcej na temat współpracy z frmą Esotiq, Bardzo proszę o kontakt osób które prowadziły , bądź prowadzą franczyzę...
Klienci patrzą na metkę
Ten człowiek to zwykły oszust. Prowadząc firmę wyłudził duże środki od wielu osób. Przegrał sprawy Sądowe, komornik siedzi mu na głowie od wielu lat. Na hipotece...