Kebab w sieci / Pod szyldem Sulaiman Kebab działa aktualnie 14 punktów w Polsce oraz jeden w Czechach.
Czwartek
09.05.2024
Nie potrzeba dużych pieniędzy, aby wejść we franczyzę Sulaiman Kebab. A ile można zarobić?
 

Na polskim rynku kebabowni jest mnóstwo. I tych niezrzeszonych, i tych sieciowych. Aby zdobyć i klientów, i franczyzobiorców trzeba się czymś wyróżnić.

– To fakt, konkurencja jest spora – przyznaje Łukasz Przygoda, franczyzodawca Sulaiman Kebab. – My głównie wyróżniamy się jakością mięsa. To mięso kraftowe, własnej produkcji. Wypiekamy też własne pieczywo. Ale najważniejszą rzeczą, która nas wyróżnia jeśli chodzi o franczyzowe przewagi konkurencyjne, jest cena przyczepy gastronomicznej, prawie o 40 proc. niższa niż u konkurencji, co zapewnia szybszy zwrot nakładów finansowych. Miesięczna rata leasingu jest zdecydowanie mniejsza. Warto wziąć to pod uwagę, analizując koncepty franczyzowe z tego segmentu rynku.

Przyczepa ma swoje przewagi

Pod szyldem Sulaiman Kebab działa aktualnie 14 punktów w Polsce oraz jeden w Czechach. W tym roku marka uruchomiła trzy placówki: w Lipianach, Żarach oraz Radomiu.

– Do końca roku chcemy otworzyć 20 nowych punktów, jednak nie będzie się to odbywało na siłę – zapowiada Łukasz Przygoda. – Ważna jest dla nas dobra lokalizacja, co przekłada się na zadowolenie partnera z zysków.

Koncept rozwija się przede wszystkim w oparciu o przyczepy gastronomiczne.

– Przyczepa jest tańsza od lokalu stacjonarnego i potrafi szybciej wygenerować zyski. A w razie potrzeby umożliwia też zmianę lokalizacji biznesu – uzasadnia Łukasz Przygoda.

Sulaiman Kebab nie wyklucza jednak otwierania lokali stacjonarnych. Obecnie w sieci działa jeden, w Częstochowie.

Według franczyzodawcy, na start inwestycji wystarczy 10 tys. zł. To wkład własny, potrzebny do wyleasingowania przyczepy. Franczyzobiorca otrzymuje ją w pełni gotową do pracy. Centrala pomaga w znalezieniu dobrej lokalizacji.

– Nie skupiamy się tylko na dużych miastach, gdyż tam jest większa konkurencja – wyjaśnia Łukasz Przygoda. – Nasze przyczepy gastronomiczne stoją także w małych miejscowościach i generują tam wysokie zyski. Każdą miejscowość analizujemy odrębnie.

Franczyzodawca nie pobiera opłaty za przystąpienie do sieci. Miesięczna opłata franczyzowa wynosi 800 zł netto.

Kebab przez cały rok

Franczyzobiorcy Sulaiman Kebab przechodzą szkolenia m.in. z obsługi urządzeń, przygotowywania potraw, z marketingu. Centrala pomaga w przygotowaniach do otwarcia, prowadzi działania marketingowe dla całej sieci, zapewnia serwis gwarancyjny i pogwarancyjny wszystkich sprzętów.

Franczyzodawca Sulaiman Kebab zapewnia, że punkty sieci generują zyski na poziomie 9-16 tys. zł.

– Nasze punkty działają cały rok. Do gorszych miesięcy należy grudzień, natomiast w innych nie odczuwamy spadku – mówi Łukasz Przygoda. – W okresie zimowym mniej zamówień jest na miejscu, ale dzięki współpracy z firmami dowożącymi jedzenie nadrabiamy straty. Kebab to nie branża lodowa, z całą pewnością jest to biznes całoroczny. Wśród naszych franczyzobiorców są osoby, dla których jest to główne źródło dochodu i które mają już po dwa punkty. Ale są też „etatowcy”, którzy dzięki naszej franczyzie chcą sobie dorobić.

 

WIZYTÓWKA SULAIMAN KEBAB

Sieć punktów z kebabami. Skupia się na formacie przyczep gastronomicznych, ale otwiera też lokale stacjonarne. Wszystkie punkty są całoroczne.

  • 14 placówek
  • inwestycja od 10 tys. netto
  • opłata franczyzowa 800

Autorskie przepisy / W Sulaiman Kebab używa się mięsa własnej produkcji oraz specjalnie wypiekanego pieczywa.