Własny bank – kolejny stopień w karierze

Paweł Kalota, franczyzobiorca Banku Zachodniego WBK
Niedziela
20.02.2011
Paweł Kalota jest właścicielem placówki licencyjnej BZ WBK Partner. Zaczynał pracę w BZ WBK od stanowiska doradcy mobilnego. Sprawdził się i otrzymał propozycję współpracy partnerskiej.
 

- Placówkę BZ WBK Partner prowadzę od lipca 2010 roku, ale współpracę z bankiem rozpocząłem dużo wcześniej. Był luty 2008 roku kiedy zostałem zatrudniony na stanowisku doradcy mobilnego BZ WBK. Otrzymałem zadanie pozyskiwania klientów i sprzedaży produktów Banku Zachodniego WBK. Pełniłem rolę doradcy w zakresie wyszukiwania i selekcjonowania ofert bankowych w zależności od potrzeb i oczekiwań klientów. Nie czekałem na nich za biurkiem. Wiedziałem, że gdy nie wyjdę im naprzeciw, przyjdzie do mnie co dziesiąta osoba, natomiast resztę złowi konkurencja – mówi Paweł Kalota, właściciel placówki BZ WBK Partner w Sierpcu.

Jak twierdzi, wierzy w koncept partnerski BZ WBK, ale jednocześnie uważa, że otwarcie placówki to tylko połowa sukcesu. Reszta zależy od aktywności partnera; marketingu i czynnego pozyskiwania klientów.

– Klient rzadko sam przychodzi do placówki i prosi o konkretne usługi. Trzeba do niego dotrzeć samemu, zachęcić do współpracy, doradzić, pomóc zrozumieć własne potrzeby. Należy postąpić z klientem w taki sposób by zechciał powrócić do nas i dodatkowo przyprowadzić swoich znajomych – mówi Paweł Kalota. Przyznaje, że biznes bankowy z pewnością nie jest dla biernych osób. Ponadto wymaga cierpliwości i wytrwałości.

Biznes dla kreatywnych

– Placówki bankowe powinny otwierać osoby kreatywne, komunikatywne, lubiące czynną sprzedaż. Trzeba mieć w sobie element łowcy i drapieżnika, który chętnie stanie w szranki z konkurencją i będzie miał siłę przyciągnąć do siebie klientów. Współpraca z BZ WBK daje dobre narzędzia do walki o klienta. Produkt jest dla niego korzystny, tani i z dobrym oprocentowaniem. Mimo to klienci nie ustawiają się w kolejce. Potrzebują usług bankowych, ale nie potrafią zdecydować który bank oferuje najlepsze. Na pierwszy rzut oka bowiem wszystkie oferty, niezależnie od banku są dla przeciętnego człowieka do siebie podobne. Jedyna, najlepiej dostrzegalna różnica tkwi w nazwie banku. Sztuka polega na tym by chwycić klienta za rękaw i przekonać go o tym, że BZ WBK ma najlepsze oferty. Decydując się na franczyzę bankową należy wiedzieć, że ten biznes opiera się głównie na sprzedaży. Trzeba to lubić. W tym tkwi tajemnica sukcesu – mówi Paweł Kalota. - W każdej działalności są plusy i minusy. Jednak największą przeszkodą na drodze do sukcesu są opory w nas samych. Jeśli zdoła się je pokonać sukces zaczyna nabierać realnych kształtów. Ja jednak osobiście wolę wspinać się na szczyt, aniżeli już tam być. Sama wędrówka tam sprawia mi największą przyjemność – dodaje Kalota.

Rozwój kariery

Decyzję o inwestycji w placówkę partnerską BZ WBK Partner Paweł Kalota potraktował jako kolejny etap rozwoju w swoim życiu. Praca na stanowisku doradcy mobilnego pozwoliła mu dobrze poznać usługi BZ WBK, klienta banku oraz techniki sprzedaży.

– Poznałem rynek bankowy, zasady pozyskiwania klientów i współpracy z nimi. Rola doradcy mobilnego skutecznie przygotowała mnie do zarządzania własną placówką bankową. Kiedy otrzymałem propozycję przejęcia placówki licencyjnej w Sierpcu nie wahałem się ani chwili. Wiedziałem, że wiedza którą posiadam sprawdzi się we współpracy partnerskiej z Bankiem Zachodnim WBK. Znałem produkty i ich atuty. Funkcja partnera BZ WBK Partner i doradcy mobilnego polega głównie na tym samym; sprzedaży produktów i samodzielnym pozyskiwaniu klientów. BZ WBK dał mi wędkę, którą mam łowić klientów. Efekt jest zadowalający - mówi Paweł Kalota.

Dobry kierunek rozwoju

Paweł Kalota przejął placówkę w Sierpcu po innym partnerze. Propozycję współpracy licencyjnej otrzymał od BZ WBK. Nie był obcym człowiekiem. Znany był już w banku z pracy na stanowisku doradcy mobilnego. Osiągał dobre wyniki sprzedaży, co zadecydowało o przyjęciu go do sieci BZ WBK Partner. Obecnie nie wyklucza otwarcia drugiej placówki licencyjnej BZ WBK Partner. Są to na razie długoterminowe plany, ale jeśli obecna placówka będzie utrzymywała tempo rozwoju, twierdzi, że zdecyduje się na kolejną inwestycję. Na razie jednak skupia się na placówce w Sierpcu.

– Jako partner działam dopiero od 8 miesięcy. To jeszcze zbyt krótko, by myśleć o kolejnych placówkach. Wszystko zależy od tego co przyniesie przyszłość. Na razie wszystko układa się według mojej myśli. Nie narzekam na brak pracy. Jestem w ciągłym ruchu. Mam ogromną satysfakcję, gdy klient zadowolony jest z moich usług, ma do mnie zaufanie i poleca mnie swoim znajomym. To dla mnie najważniejszy dowód na to, że wykonuję dobrą pracę i idę we właściwym kierunku – mówi Paweł Kalota.


doradca we franczyzie