Narzędzie pracy i gadżet w jednym
Niektóre urządzenia rzeczywiście ułatwiają codzienną pracę, inne dodają użytkownikom blichtru i pozwalają im dostrzec błysk zazdrości w oczach kontrahentów. Niezależnie od tego, czy chcemy ułatwić sobie życie, czy kierują nami snobistyczne pobudki, warto zerknąć, co jest obecnie na rynkowym topie.
Apple rozdaje karty
– Dzisiaj najcenniejszy jest czas. Nowatorskie rozwiązania technologiczne są zawsze pewnym luksusem, ale jeśli używamy ich z korzyścią dla czasu, to nie powinniśmy z nich rezygnować. Zaoszczędzony czas można poświęcić na kreatywne rozwijanie firmy – mówi Marcin Konieczny, dyrektor ds. PR Partner Team, firmy zarządzającej sieciami salonów komputerowych Divicom oraz Open IT.
Struktura sprzedaży sprzętu elektronicznego w tych sieciach pozwala wyłonić jednoznacznego lidera wśród producentów najpopularniejszych urządzeń dla przedsiębiorców. Równych sobie nie mają produkty spod znaku amerykańskiej korporacji Apple Inc., kierowanej przez menedżerską legendę – Steve'a Jobsa. Mistrz marketingowego picu od kilku lat zaskarbia sobie coraz większą rzeszę fanów i klientów, podważając hegemonię rynkową Microsoftu.
Niekwestionowanym numerem jeden na półce z przenośnymi komputerami osobistymi jest MacBook Air. Pierwszy raz na rynku pojawił się w 2008 roku, a niedawno do sklepów trafiła jego trzecia wersja. Cóż niezwykłego jest w tym urządzeniu? Odpowiedź jest prosta – chodzi o jego wymiary. Komputer ma 11- bądź 13-calowy ekran przy grubości 17 milimetrów. Taki „zeszyt” zmieści się wszędzie: do aktówki, plecaka, damskiej torebki. Oczywiście, coś za coś – atrakcyjną linię komputera udało się osiągnąć pokaźnie, ograniczając zawartość jego wnętrza. Najbardziej uciążliwy może okazać się brak stacji dysków CD/DVD. Bez obaw jednak, zewnętrzny dysk na USB można dokupić.
Firma Apple rozdaje karty również wśród dostępnych na rynku telefonów. Jednym ze sztandarowych produktów koncernu stał się iPhone, którego najnowsza wersja należy już do czwartej generacji tego sprzętu. Kupując smartfon iPhone 4, otrzymujemy zarówno telefon, kamerę wideo, urządzenie z dostępem do sieci, jak i do iPoda, czyli odtwarzacza plików dźwiękowych Apple. O ile jednak Apple ceniony jest za atrakcyjną stronę wizualną swoich produktów i bardzo intuicyjny intefejs użytkownika, o tyle iPhone 4 ergonomią nie grzeszy. Niedawno na stronach producenta pojawiły się materiały instruktażowe, jak należy ten sprzęt prawidłowo... trzymać. Okazało się bowiem, że nieumiejętny chwyt wielofunkcyjnego telefonu prowadzi do przykrycia anten umieszczonych w obudowie. Na szczęście braki techniczne gadżet nadrabia swoim wyglądem. Wystarczy, że znajdziemy dla niego stałe miejsce na półce z ulubionymi rzeczami – o żadnych usterkach nie będzie mogło być mowy, za to nasze otoczenie zyska atrakcyjną ozdobę.
Gadżety dla moli
Skoro mamy już na czym przygotowywać ofertę dla naszych klientów, a także weszliśmy w posiadanie niebanalnego telefonu, możemy zacząć się rozglądać za dodatkowym wyposażeniem. Jeśli sporo czasu spędzamy w podróżach służbowych, warto rozważyć zakup e-czytnika. Urządzenia te wykonane są w technologii e-papieru, dzięki czemu wyświetlacz nie promieniuje własnym światłem, jak np. popularne LCD, przez co nie obciąża wzroku. Niestety, ten sam atut przeradza się w dyskomfort, kiedy nie mamy wystarczającego źródła światła. To tak, jakby chcieć czytać książkę w ciemnym pokoju. Jednym z najpopularniejszych na rynku czytników jest Kindle firmy Amazon, która za jego pośrednictwem oferuje dostęp do pokaźnej bazy swoich e-booków.
Biznes lubi mini
Żaden prawdziwy gadżeciarz nie zadowoli się tylko telefonem, komputerem i tabletem, nawet jeśli wszystkie te sprzęty wyprodukowała najmodniejsza na rynku firma, a na dodatek reprezentują najmłodsze pokolenie w swojej klasie. Prawdziwy blask technicznych nowinek kryje się tam, gdzie przeciętny użytkownik nowych technologii nawet nie próbowałby go szukać.
Sekret tkwi w miniaturyzacji. Wyobraźmy sobie, że wybieramy się do klienta, by zaprezentować mu naszą usługę. Już przygotowujemy się do wyświetlenia slajdów, kiedy rzutnik odmawia posłuszeństwa. Jeśli dodatkowo prezentację przynieśliśmy na podręcznej pamięci USB, to wydawać by się mogło, że z pokazu slajdów nici. Cóż, nic podobnego, jeśli zaopatrzymy się wcześniej w przenośny projektor. Takie urządzenie proponuje firma Optoma. Minirzutnik mieści się w kieszeni, waży niewiele ponad 100 gramów i kosztuje w granicach 800 zł.
Gdy po udanym spotkaniu powrócimy do biura, warto będzie zarchiwizować zdobyte na wizytówkach dane kontaktowe naszych kontrahentów. Tu również z pomocą przybędzie nam kolejny elektroniczny gadżet. Firma DYMO, lider rynku urządzeń etykietujących, proponuje wykorzystanie systemu CardScan. Niewielki skaner wizytówek wsparty przez stosowne oprogramowanie przenosi dane kontaktowe do komputera, gdzie możemy nimi zarządzać, wysłać dalej do przenośnych urządzeń, palmtopów i smartfonów, a także wydrukować w formie etykiety drukarką LabelWriter.
– Z badań konsumenckich prowadzonych przez Newell Rubbermaid wynika, że zapotrzebowanie na rozwiązania służące tworzeniu profesjonalnych opisów w środowisku pracy nieustannie wzrasta – mówi Agnieszka Dyktyńska, trade marketing manager w Newell Rubbermaid Poland, odpowiedzialna za rozwój produktów DYMO na rynkach Europy Wschodniej. – Istotne staje się także posiadanie gamy współpracujących urządzeń jako gotowego rozwiązania dla użytkownika. Przykładem może być tutaj współpraca drukarek etykiet DYMO z systemem do zarządzania kontaktami CardScan.
Obciach i kaplica
Miłośnicy sprzętu elektronicznego na każdym kroku powinni zadawać sobie pytanie, czy stosowane przez nich urządzenia są wciąż potrzebne, czy stały się już zbytkiem luksusu. Prawda jest brutalna – przekroczenie tej subtelnej granicy może nas narazić na śmieszność. Wibrujący masażer do zmęczonych pracą przy komputerze oczu? Obuwie z wbudowanym odtwarzaczem CD? A może nakładki umożliwiające łatwiejsze korzystanie z ekranów dotykowych? Pół biedy, jeśli zakłada się je na palce, ale na nos...?
Jeśli masz już dosyć technologicznych nowinek, zawsze możesz kupić sobie klasyczny zegarek firmy Patek w cenie, której nie znajdziesz w żadnych katalogach. Bo jak przystało na produkty elitarnych marek, osoby, które je wybierają, nie interesuje cena. Ich po prostu na nie stać.
Grzegorz Morawski
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Franczyzę i4-Mobile można połączyć z innym biznesem. A franczyzodawca może nawet pokryć część kosztów inwestycji.
Inwestycja w otwarcie punktu sprzedaży Canal + to kwota rzędu kilku tys. zł. Ale czy w zderzeniu z konkurencją licznych platform streamingowych to może być opłacalny biznes?
Zastosowanie monitorów reklamowych pozwala na prezentację marki sieci franczyzowej oraz oferowanych produktów. Ale nie tylko!
Telakces.com przeprowadza restrukturyzację sieci i przygotowuje się do nowych otwarć.
Platforma płatnej telewizji premium Canal+ szuka partnerów do współpracy. Główne wymagania to dobre chęci i zapał do pracy. Nie trzeba dysponować dużą gotówką.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Gastronomia, bankowość, usługi? Sprawdzamy, jakie branże i koncepty franczyzowe dobrze radzą sobie na rynku i jaki pomysł na biznes najprawdopodobniej sprawdzi się w 2024 roku.
Joanna i Paweł Sobkowiakowie szukali biznesu, który będzie dodatkowym źródłem dochodu. Ważne dla nich było też to, żeby dało się go połączyć z prowadzeniem ich dotychczasowej firmy, a także wychowaniem małego dziecka. Na jaką franczyzę postawili?
Zainspiruj się sukcesami i poznaj sprawdzone pomysły na biznes! Grudniowy numer „Własny Biznes FRANCHISING” pełen praktycznych porad i historii przedsiębiorców już w sprzedaży!
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Carat Kebab chce zmienić podejście Polaków do kebabu. Zachęca też franczyzobiorców do łączenia pod jednym dachem kilku marek gastronomicznych.
POPULARNE NA FORUM
Biznes na małym rynku
dzieki za ostrzezenie to wazne by przestrzegac ludzi przed oszustami. Trzeba robic wszystko by emilinowac takich ludzi i takie firmy
Biznes na małym rynku
NIE POLECAM współpracy z firmą i4-mobile w Białymstoku w jakiejkolwiek formie (salon Play, Shop in Shop, doradca biznesowy B2B). Swoją opinię wyrażam NIESTETY na...
Zarabiać przez telefon
To prawda. Sama pracowałam w call center. Praca mocno stresująca, są tacy, którzy są bardzo mili, ale niektórzy...brak słów
Play się opłaca?
Zgadzam się z poprzedniczką. Dziś większość salonów oferuje bardzo zbliżone pakiety.
Pomysł jest - brak wiedzy o firmie..
Witam! Domyślam się, że takich tematów było bardzo dużo. Wiem, że każdy z tematów, problemów jest inny - więc postanowiłem napisać na forum. Liczę, że...
Jak zwiększyć obroty bez inwestycji?
A może warto postawić na usługi z zakresu SEO i pozycjonowania?
Zarabiać przez telefon
Praca w callcenter nie jest łatwa. Trafiają się różni ludzie, z którymi trzeba spokojnie rozmawiać.
Franczyza z Komputronik - czy to się może opłacać?
moim zdaniem nie, sprzedaż komputerów przeniosła się do sieci i raczej tam szukać należy inspiracji