Rozwój nabiera tempa

Pod szyldem Domu Finansowego QS działa 70 franczyzowych punktów pośrednictwa finansowego. Franczyzodawca zapowiada, że do końca roku ich liczba sięgnie 150, a już teraz przygotowuje otwarcia 40 placówek. Jak twierdzi, na dynamiczny rozwój sieci jest przygotowany i nie ma obaw, że liczne otwarcia negatywnie odbiją się na „jakości” partnerów.
– Na rynku pośrednictwa finansowego funkcjonujemy ponad 15 lat, nasza sieć terenowa, oraz specjaliści w centrali to fachowcy. Posiadający wiedzę i doświadczenie niezbędne do tego, aby proces przebiegał bez zakłóceń – mówi Jolanta Brudek, dyrektor sprzedaży franczyzowej Domu Finansowego QS. – Miesięcznie otwieramy mniej więcej 8-9 placówek franczyzowych. Zanim podejmiemy decyzje o otwarciu franczyzy w danej lokalizacji z danym partnerem, najpierw oceniamy potencjał lokalnego rynku i lokalizacji. Sprawdzamy także potencjał partnera, jego pomysł na biznes. Chcemy, aby partner, otwierając z nami placówkę franczyzową miał pewność, że to dobra decyzja. W ostatnich miesiącach zamknęliśmy tylko dwie placówki franczyzowe.

Franczyzodawca sieci nie obawia się też skutków ustawy antylichwiarskiej, która w dużej mierze utrudniła biznes firmom pożyczkowym. Zdaniem Jolanty Brudek współpraca z dużym partnerem gwarantuje franczyzobiorcom bezpieczeństwo prowadzenia biznesu.
– Nasz dział prawny współpracuje z Konferencją Przedsiębiorstw Finansowych (organizacja branżowa firm z rynku finansowego – przyp. red.) i jest dobrze przygotowany do zmieniającego się otoczenia. Jesteśmy dla naszych partnerów gwarantem wdrożenia wszelkich zmian i wymogów legislacyjnych. Rynek dostawców pożyczek pozabankowych dynamicznie się rozwija. Powstaje wiele nowych firm, do Polski wchodzą też duzi dostawcy zagraniczni. Pomimo prawnego ograniczania "rynku pożyczkowego" – konsumenci indywidualni i firmy potrzebują i nadal będą potrzebowali finansowania – mówi Jolanta Brudek.

Szacowana kwota inwestycji w otwarcie placówki franczyzowej mieści się w granicach ok. 5-8 tys. zł. Franczyzobiorcy nie ponoszą opłat z tytułu przystąpienia do sieci DF QS, nie odprowadzają też opłat miesięcznych.
– Partner sam decyduje jaki standard wyposażenia wybierze i ile będzie go to kosztowało. My ze swojej strony oferujemy wsparcie w procesie adaptacji lokalu na franczyzę, przygotowujemy wizualizację i przekazujemy partnerowi elementy wyposażenia – tłumaczy Jolanta Brudek.

Inwestycja we franczyzowy punkt Domu Finansowego QS powinna zwrócić się już po trzech miesiącach.
– Dzięki szerokiej palecie produktów partner ma możliwość generowania przychodów z różnych źródeł. Ich górny pułap jest praktycznie nieograniczony, a zależy od pomysłowości i zaangażowania w pracę – twierdzi Jolanta Brudek.

Partnerzy DF QS mogą sprzedawać produkty finansowe różnych marek. Ostatnio do oferty dołączyły produkty banku Raifeissen, a także takich instytucji jako Vippo, Super Grosz, Cardiff czy Axa.