Nowy sezon, nowa oferta
Szacuje się, że wartość rynku lodowego w Polsce wynosi ok. 3,5 mld zł. W ostatnich latach popularność zyskały tzw. lody rzemieślnicze. Właśnie w ten trend wpisują się lody SiGelato, zainspirowane Sycylią i stworzone we współpracy z sycylijskimi lodziarzami, od pokoleń związanymi z rzemiosłem lodowym.
Podstawą lodów SiGelato są naturalne składniki i produkty pochodzące od sycylijskich rolników, z którymi Sweet Gallery nawiązało współpracę. – Sorbet pomarańczowy to czysty sok pomarańczowy zamrożony w bryłę, a następnie rozmrażany w Polsce przez 72 godziny, by zachować najwyższą jakość. Natomiast lody pistacjowe produkujemy z pistacji uprawianych w miejscowości Bronte u podnóża Etny. To najsłynniejsze pistacje na świecie. To tylko niewielki przykład tego, jak traktujemy produkcję lodów SiGelato. Stawiamy na najwyższą jakość i minimalizm. Nasze lody zawierają wyłącznie niezbędne składniki w naturalnej formie – mówi Krzysztof Olesiak, prezes firmy Sweet Gallery, do której należy SiGelato oraz Lodolandia & Kołacz na Okrągło i Bafra Kebab. W każdym punkcie SiGelato, w stałej sprzedaży jest zawsze 10 smaków, m.in.: sycylijska pomarańcza, mango, solony karmel, pistacja, kremowa śmietanka i belgijska czekolada. Natomiast w palecie SiGelato jest aż kilkadziesiąt smaków, które rotują w zależności od ich popularności w danym punkcie.
Lody jak we Włoszech
Pani Paulina, franczyzobiorczyni ze Zgierza, przyznaje, że w lodach SiGelato ceni prostą recepturę i ich naturalność. Mieszkała kilka lat we Włoszech i uważa, że lody SiGelato dorównują tamtejszym, które słyną z najwyższej jakości i najlepszego smaku. Podobnego zdania jest Karol Jedynak, franczyzobiorca ze Świątnik Górnych, który wychowywał się we Włoszech.
– Koncept sycylijskich lodów SiGelato bardzo przypadł mi do gustu. To smak lodów SiGelato ostatecznie przekonał mnie do wejścia w biznes. W drugim dniu otwarcia punktu musiałem zamawiać kolejną partię lodów, a kolejki były na godzinę stania. Miałem non stop klientów, którzy przychodzili także w deszczowe dni. Ponadto pytali, czy będziemy kontynuować sprzedaż jesienią i zimą. Myślałem, że lody to biznes sezonowy, na ciepłe dni, natomiast jak się okazuje, jest zupełnie inaczej – przyznaje Karol Jedynak.
Pozytywne wspomnienia z ubiegłorocznego sezonu ma także Joanna Politowska, franczyzobiorczyni z Włocławka, której lodziarnia SiGelato zajęła drugie miejsce w plebiscycie „Gazety Pomorskiej” „Lody roku”.
– Do plebiscytu zgłosili nas nasi klienci i to oni na nas głosowali. To był nasz pierwszy sezon, a konkurowaliśmy z lodziarniami, które od wielu lat działają we Włocławku. Tym bardziej byliśmy szczęśliwi z wyniku plebiscytu – mówi Joanna Politowska.
Wraz z nowym sezonem wiosenno-letnim, Sweet Gallery rozpoczęło współpracę z firmą Costa Coffee – producentem, dystrybutorem i siecią kawiarni. – Kawa to także flagowy produkt włoski, a Costa Coffee, marka stworzona przez Włochów – braci Sergio i Bruna Costa gwarantuje smak prawdziwej włoskiej kawy.
Koncept SiGelato inspirowany jest Włochami oraz Sycylią, dlatego prawdziwa włoska kawa jest tu niezbędna. Współpraca z doświadczonym producentem i dystrybutorem kawy na pewno przełoży się na wyniki sprzedaży franczyzobiorców – podkreśla Katarzyna Krzemińska-Malon, marketing & PR menedżer.
W ramach współpracy obu firm, w ofercie punktów SiGelato jest szeroki wybór kaw przygotowywanych według standardów Costa Coffee. Oznacza to nie tylko kawę parzoną z ziaren Costa Coffee, lecz także produkcję kawy w ekspresach marki Costa Coffee, które są w każdym punkcie SiGelato. – Ważnym elementem podkreślającym naszą współpracę jest wizualizacja punktów SiGelato. Punkty SiGealto obrandowane są semaforami reklamowymi Costa Coffee. Dodatkowo każdy z nich posiada flagi i potykacze z logo Costa Coffee – wylicza Katarzyna Krzemińska-Malon.
Klient kupuje oczami
Zdaniem pana Marka, franczyzobiorcy z Konina, SiGelato niesie ze sobą narrację, myśl przewodnią, którą są Włochy, Sycylia, tamtejsza kultura, piękne kolory. – Podobno wygląd o niczym nie świadczy. Moim zdaniem, wręcz przeciwnie. Jeśli sfera wizualna i marketingowa biznesu jest dopracowana, znaczy to, że wszystko inne funkcjonuje bez zastrzeżeń. Wybierając koncept franczyzowy, zwracałem uwagę na elementy biznesowe, ale także na wizerunek sieci. Sweet Gallery rozumie marketing i swoich klientów, czym się kierują kupujący lody. W sprzedaży lodów liczy się pierwsze wrażenie. Jest to produkt impulsowy. W pierwszym odruchu kupuje się je oczami, dlatego tak ważna jest estetyka i strona wizualna tego biznesu. Właśnie ta dbałość o stronę wizualną biznesu, oprócz smaku lodów, przekonała mnie do uruchomienia punktu SiGelato – przyznaje pan Marek.
O tym, jak przyciągnąć klientów, wie Bartosz Bożek, który zaoferował promocję 10 proc. dla klientów, którzy przyjdą ze swoim zwierzakiem. Ponadto samodzielnie stworzył strefę relaksu – ustawił leżaki, krzesła, stoliki, parasole. – Zatrudniam w punkcie dwie osoby, ale oprócz tego pracuję jeszcze ja i moja siostra. Moim zdaniem, do biznesu należy podejść z pełnym zaangażowaniem. Nikt tak nie dopilnuje spraw jak właściciel. Poza tym klienci też miło reagują, gdy jestem na miejscu – mówi Bartosz Bożek.
Pieniądze na lodziarnię
Koszt inwestycji w punkt SiGelato wynosi 35 tys. zł. Reszta kwoty jest leasingowana. Franczyzobiorcy SiGelato przechodzą szkolenie wprowadzające do biznesu, podzielone na część teoretyczną i praktyczną. Praktyczna trwa dwa dni i odbywa się w realnie działającym na rynku punkcie. Franczyzobiorcy poznają więc „na żywo” zasady funkcjonowania punktu i obsługi klientów. – Nie jest to tylko punkt szkoleniowy, tylko istniejący i realnie działający oraz prowadzący sprzedaż. Łatwiej więc skonfrontować się z rzeczywistością oraz w przyszłości wyeliminować ewentualne błędy lub je skorygować – zapewnia Krzysztof Olesiak. Jak twierdzi pani Paulina, SiGelato to bardzo dobry model biznesowy dla osób, które zaczynają dopiero przygodę z własną firmą i chciałyby się przekonać, czy taka forma zarabiania pieniędzy jest dla nich odpowiednia. – Sezon wiosenno-letni trwa sześć miesięcy. To wystarczy, by poznać zasady własnej działalności i konceptu SiGelato. Ponadto dużym ułatwieniem jest wsparcie ze strony franczyzodawcy i szkolenia oraz niewielkie koszty inwestycji – przyznaje franczyzobiorczyni.
Franczyzobiorcy zaopiekowani są od pierwszego dnia po podpisaniu umowy franczyzowej. Najpierw zajmuje się nimi opiekun startowy, który prowadzi przez wszystkie etapy niezbędne do uruchomienia i rozpoczęcia biznesu, natomiast regionalny opiekun biznesowy wspiera w przygotowywaniu punktu do otwarcia, w dniu otwarcia oraz przez cały okres trwania umowy franczyzowej.
Franczyzobiorca odpowiedzialny jest za sprzedaż i obsługę klienta, a produkcja lodów i zaopatrzenie punktów leży po stronie franczyzodawcy. – Biznes jest prosty, co zachęca do współpracy. Partnerzy przede wszystkim odpowiedzialni są za sprzedaż lodów, obsługę klienta i prawidłowe funkcjonowanie punktu. Franczyzobiorca nie wyrabia lodów. Nie wymagamy od niego wiedzy i umiejętności w tym zakresie. To leży w naszej gestii – mówi Krzysztof Olesiak.
Lody dowożone są bezpośrednio do wszystkich punktów zlokalizowanych na terenie całego kraju. – Dostawa odbywa się średnio co kilka dni, ale może być i częstsza. Każdy punkt wyposażony jest w zamrażalki, tak więc jest przestrzeń na przechowywanie lodów na miejscu, bo przyczepy są bardzo ergonomiczne.
Sweet Gallery samodzielnie wyszukuje lokalizacje dla swoich franczyzobiorców, negocjuje ceny najmu i załatwia wszelkie formalności, a następnie dostarcza przyczepę pod wskazany adres, w którym franczyzobiorca będzie prowadzić biznes. Punkty najczęściej usytuowane są na osiedlach, przy retail parkach i galeriach handlowych, ale także przy skwerach i parkach oraz przy ulicach z dużym ruchem pieszym i rowerowym. – Nasi komercjalizatorzy codziennie jeżdżą po Polsce, szukają lokalizacji, nawiązują współpracę oraz załatwiają wszelkie formalności związane z najmem. Franczyzobiorcy otrzymują więc gotowe miejsce na swój biznes. Każda lokalizacja jest przez nas zweryfikowana pod względem natężenia ruchu i charakterystyki klienta – zapewnia Krzysztof Olesiak.
Wszystkie punkty SiGelato wyposażone są w kamery i kasoterminale, które pozwalają zdalnie zarządzać biznesem. Franczyzobiorca widzi aktualny stan kasy i liczbę obsłużonych klientów oraz pracę punktu. Dzięki takim rozwiązaniom biznes można połączyć z etatem lub inną działalnością. Przykładem jest pan Kamil, który od dłuższego czasu prowadzi punkt z burgerami. – SiGelato to mój drugi food truck w „stajni”, oprócz tego pracuję jeszcze na etacie – przyznaje pan Kamil. Podobnie do biznesu podeszli: Karol Jedynak, franczyzobiorca ze Świątnik Górnych, pracownik krakowskiej korporacji, i Bartosz Bożek, który na co dzień jest nauczycielem.
WIZYTÓWKA MARKI SIGELATO
Sieć lodziarni z rzemieślniczymi lodami.
- kwota inwestycji na start: 35 tys. zł (pozostała kwota może być leasingowana)
- liczba punktów: 40
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Gastronomia, bankowość, usługi? Sprawdzamy, jakie branże i koncepty franczyzowe dobrze radzą sobie na rynku i jaki pomysł na biznes najprawdopodobniej sprawdzi się w 2024 roku.
Styczniowy numer miesięcznika "Własny Biznes FRANCHISING" już w sprzedaży!
O tym jak zdominować rynek w 10 lat opowiada Krzysztof Olesiak, prezes firmy Sweet Gallery, do której należy Lodolandia & Kołacz na Okrągło, SiGelato i Bafra Kebab.
W który biznes najlepiej zainwestować w 2024 roku, co zrobić, żeby wygrać placówkę partnerską banku, czy bardziej opłaca się otworzyć Subwaya, pączkownię czy sklep z fajerwerkami?
Wystarczyło 10 lat działalności na rynku, by Sweet Gallery otworzyła 800 punktów i zajęła w ten sposób 20 proc. rynku gastronomicznego w segmencie outdoor.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Sylwia Żynda porzuciła korporację dla franczyzy Freedom Nieruchomości. Jak rozkręciła swój biznes?
To, że poszedłeś pracować na etat, nie oznacza, że całe życie tak musi być. Kup listopadowy numer "Własny Biznes FRANCHISING", odważ się i zmień swoje życie zawodowe.
Sklep odzieżowy może mieć różne oblicza: sportowe, kobiece, młodzieżowe albo typowo męskie. Ten biznes dobrze rozwijać z licencją franczyzową.
Co zrobić, by dorobić się majątku, prowadząc własną firmę? Ciężka praca, odwaga, elastyczność, wyczucie rynku – może to truizmy, ale to też najlepsza droga do biznesowego sukcesu.
POPULARNE NA FORUM
Dolci Sapori - Mniami
https://youtu.be/kojfdVGqIY4?si=N1J9rlZC1jf4U-2y
Biznes, który bije rekordy
Niestety jako osoba która ma bezpośrednie doświadczenie z ta franczyza, nie moge polecic wspolpracy z nimi. Te artykuly maja na celu tylko nabijanie kolejnych klientow.
Dolci Sapori - Mniami
Jestem również osobą poszkodowaną przez tą firmę 574 720 428
Biesiadowo
Tak patrzę i biesiadowo pisze że ma 119 lokali. Ale na ich stronie nie ma nawet 50
Kawiarnie Cafe Nescafe
Nie chciałabym tej franczyzy
McDonalds opinie o franczyzie
Ja bym pomyślała o tej franczyzie
Doświadczenia z Bafra Kebab
Witam wszystkich, zastanawiam się nad otwarciem punktu Bafry Kebab. Czytając komentarze w internecie mam mieszane odczucia. Czy ktoś się tym interesował? Otworzył? Jakie...
Własny, mobilny punkt gastronomiczny lody, gofry, granita - sprzedaż
Dzień dobry, Noszę się z zamiarem sprzedaży przyczepy (cesja leasingu) po franczyzie znanej jako Lodolandia. Jeśli jest ktoś zainteresowany to zachęcam do...