Obecnie Centrum Ubezpieczeń Komunikacyjnych posiada 72 placówki. Do 2012 roku chce ich mieć 128.
Niedziela
11.12.2011
Centrum Ubezpieczeń Komunikacyjnych łapie byka za rogi. Chce wykorzystać sytuację na rynku i w krótkim czasie otworzyć jak najwięcej agencji ubezpieczeń.
 

Według Moniki Grabowskiej, koordynatorki projektu rozwoju placówek partnerskich CUK Centrum Ubezpieczeń Komunikacyjnych, franchising w branży ubezpieczeniowej cały czas jest nowością. Dlatego właściciele CUK postanowili to wykorzystać i zdecydowali się na dwutorowy rozwój marki. Z jednej strony w dalszym ciągu otwierają placówki własne, z drugiej zaś strony robią wszystko, aby pozyskać jak najwięcej franczyzobiorców.

- Na chwilę obecną agencja posiada 72 placówki, w tym 26 własnych i 46 partnerskich. Tylko w tym roku otworzyliśmy 20 nowych punktów franczyzowych i kilka placówek własnych – opowiada Monika Grabowska.

Do końca 2012 roku w skład Centrum Ubezpieczeń Komunikacyjnych ma wchodzić 128 oddziałów, przewagę mają mieć placówki franczyzowe. Firma otwiera oddziały własne w miastach, które mają co najmniej 100 tys. mieszkańców, a partnerskie w mniejszych miastach powiatowych.

Swoich partnerów biznesowych CUK określa mianem „OWCA”, czyli osób wykonujących czynności agencyjne. Dzięki temu nie muszą oni osobiście negocjować warunków i podpisywać osobnych umów agencyjnych z konkretnymi ubezpieczycielami. Oprócz wsparcia w postaci wiedzy i szkoleń, franczyzodawca oferuje również działania marketingowe.

- Dostajemy całą ofertę „agencji matki”, dzięki czemu możemy się skupić na rozwoju własnego oddziału – mówi Renata Głębicka-Słubińska, która od 2008 r. prowadzi oddział CUK w Lipnie oraz od 2009 r. w Kutnie.

Na uruchomienie i aranżację placówki franczyzobiorca musi przeznaczyć od 20 do 30 tys. zł. Natomiast opłata za korzystanie z loga CUK wynosi 100 zł brutto miesięcznie.

(asz)


Magdalena Krocz
/6/
ZOBACZ WIĘCEJ