W pizzeriach Grubego Benka klient sam komponuje pizzę decydując o jej składnikach i zarazem cenie.
Wtorek
15.09.2009
Powstała kolejna restauracja Grubego Benka - tym razem w Aleksandrowie Łódzkim. Jesienią br. roku Gruby Benek zamierza uruchomić 20 nowych lokali.
 

Obecnie do sieci należy 77 restauracji zlokalizowanych w całej Polsce, zarówno w dużych miastach jak Łódź, w której funkcjonuje sześć lokali czy Wrocław, w którym działają dwie placówki, a trzy kolejne są w trakcie uruchamiania, jak i w mniejszych miejscowościach, m. in. w Pruszczu Gdańskim, Koninie, Inowrocławiu, Pułtusku, Sosnowcu oraz na Kujawach. Gruby Benek posiada również jedną pizzerię za granicą - w Berlinie. Wszystkie działające pod szyldem firmy pizzerie są placówkami franczyzowymi.

Jesienią br. roku Gruby Benek zamierza uruchomić 20 nowych lokali.
- Ostatnio mamy dużo zgłoszeń od potencjalnych franczyzobiorców - mówi Ilona Jakubowska z Grubego Benka.

W najbliższym czasie pizzerie powstaną m. in. w Toruniu, Giżycku, Zgierzu, Pabianicach oraz Radomiu i Poznaniu. Natomiast na przełomie 2009 i 2010 roku zostanie otwarty pierwszy lokal w stolicy. Firma prowadzi również zaawansowane rozmowy na temat rozwoju firmy z partnerami z Czech.

- Rynek gastronomiczny należy do szybko rozwijających się działów gospodarki. Sprzyja temu wiele czynników przede wszystkim ogólny rozwój gospodarczy, wzrost zamożności społeczeństwa oraz nowy model życia, który wymusza zapotrzebowanie na tego typu usługi - mówi Ilona Jakubowska. - Nie bez znaczenia pozostaje również wzrost natężenia ruchu turystycznego.

Średni koszt uruchomienia pizzerii Gruby Benek wynosi 50-80 tys. zł. Wielkość tej kwoty zależy głównie od stanu technicznego lokalu i jego wielkości. Opłata wstępna wynosi 5 tys. zł, firma nie pobiera natomiast opłat bieżących. Minimalna wielkość pizzerii Gruby Benek to 60 m2.

(agaka)


Agnieszka Turska