Uroda i fitness 2014
Kult młodości, sprawności i nieskazitelnej urody – z takim ideałem piękna musi się zmierzyć nieidealna większość populacji. Na szczęście z pomocą przychodzą im gabinety kosmetyczne, salony spa i siłownie, które w krótszym lub dłuższym czasie zrobią z przeciętniaka Adonisa. Firmy zajmujące się poprawianiem urody po cichu mówią, że Polaków znów na to stać.
Franczyza na sportowo
Sport i zdrowe odżywianie – takie postanowienia noworoczne znalazły się pewnie w niejednym kalendarzu, a spora część tych, którzy je wypisali wraz z pierwszymi dniami stycznia, wybrała się na zajęcia do lokalnej siłowni albo klubu fitness. Chociaż z badań TNS OBOP wynika, że ciągle ponad 40 proc. Polaków nie uprawia żadnego sportu, to i tak ruszamy się więcej niż jeszcze dekadę temu, gdy do braku aktywności fizycznej przyznawało się blisko 60 proc. ankietowanych.
– Ludzie coraz częściej zaczynają zdawać sobie sprawę, że bycie fit i regularne ćwiczenia są bardzo ważne, aby utrzymać zdrowie i kondycję. Jednym z wyraźnych trendów w branży jest zmiana demografii osób korzystających z centrów fitness. Kiedyś członkostwa koncentrowały się w przedziale od 18. do 34. roku życia. W tym momencie zajęcia fitness cieszą się popularnością we wszystkich grupach wiekowych, bardzo wysoki wzrost jest zauważalny szczególnie wśród osób powyżej 50. roku życia, jak również wśród młodzieży – wyjaśnia Ewelina Bogaczewicz, odpowiedzialna za rozwój sieci Fit Curves w Polsce.
Zdrowy tryb życia zaczyna być w Polsce coraz popularniejszy, nic więc dziwnego, że sieci siłowni i klubów fitness chcą wyprzedzić pędzących po zdrowie Polaków i coraz śmielej rozwijają swoje sieci. Chociaż rok 2014 dopiero się zaczyna, to już mamy pierwszego franczyzowego debiutanta – wywodząca się z Wielkiej Brytanii sieć Fit4less wyrusza właśnie na poszukiwanie polskich franczyzobiorców. Sieci, które są już dobrze znane na polskim rynku, też nie zamierzają zasypiać gruszek w popiele i zapowiadają dynamiczny rozwój. Swoje kluby otwierają również rodzime gwiazdy – guru wszystkich odchudzających się i dbających o zdrowy styl życia Ewa Chodakowska nie tylko sprzedaje tysiące DVD z ćwiczeniami, ale prowadzi też własny klub fitness w Warszawie. O planach rozwoju we franczyzie sieci Tiger Gym wspominał pod koniec ubiegłego roku Dariusz Tiger Michalczewski.
Mimo postępującej konsolidacji rynek klubów fitness jest jednak ciągle bardzo rozdrobniony. Na rynku działa zaledwie kilka franczyzowych sieci klubów fitness. Wiadomo jednak, że ubiegły rok, choć nie należał do najłatwiejszych, był dla branży łaskawy, a ten ma być jeszcze lepszy. Zwłaszcza że kluby fitness wychodzą naprzeciw potrzebom swoich klientów i chętnie otwierają placówki na osiedlach mieszkaniowych i w mniejszych miastach. Chociaż inwestycja we własny klub fitness nie należy do najniższych, bo rozpoczyna się od kilkuset tysięcy złotych, to chętnych na wejście w tę branżę nie brakuje. Przykładem może być sieć Mrs. Sporty, która w ubiegłym roku powiększyła się o siedem nowych klubów, a w tym roku zamierza otworzyć ich dwa razy tyle.
Kosztowne piękno
Kilka lat temu wieszczono, że z rynku zniknie 2 tys. gabinetów kosmetycznych. Kryzys faktycznie zrobił swoje. Najlepiej widać to na przykładzie salonów fotodepilacji, które kilka lat temu powstawały na każdym rogu ulicy. Moda minęła i niewidzialna ręka rynku do spółki z kryzysem zrobili swoje wymiatają z branży punkty, które nie miały szans na sukces. Po wielkim sprzątaniu na rynku zostały tylko te salony, które rzeczywiście potrafią przyciągnąć i zatrzymać klienta.
– Branża liże rany po kilku trudnych latach, kiedy bardzo wyraźnie widać było spadek wynagrodzeń, a tym samym siły nabywczej klientów. Rynek zepsuły też portale zakupów grupowych, które przyzwyczaiły klientów do wysokich zniżek, co poniekąd doprowadziło do dewaluacji wartości wielu usług. Wszystko to sprawiło, że na rynku zdecydowanie zmniejszyła się konkurencja, trzy lata temu było siedem firm, które planowały stworzyć w Polsce sieć salonów fotodepilacji, teraz jest ich tylko 2-3 – mówi Marta Szymczak, dyrektor operacyiny marki BodyConcept.
Jednak rynek powoli odbija się od dna i coraz wyraźniej widać na nim ożywienie. W ubiegłym roku firmy franczyzowe częściej informowały o nowych otwarciach i na ten rok mają ambitne plany. Spora w tym zasługa różnych promocji, jakimi franczyzodawcy kuszą swoich partnerów, np. obniżając opłaty za przystąpienie do sieci, lub oferując daleko idącą pomoc w przygotowaniu salonu. Spektakularnego wzrostu liczby franczyzowych gabinetów kosmetycznych nie widać, ale nie można się temu dziwić, bo inwestycja we własny gabinet kosmetyczny z prawdziwego zdarzenia to nawet kilkaset tysięcy złotych.
Zmiany widać też w samej strukturze branży. Na rynku powstają gabinety kosmetyczne z ofertą dostępną do przeciętnego Kowalskiego, ale jednocześnie przybywa ekskluzywnych marek, które stosują najnowocześniejszy sprzęt i oferują klientom wyszukane zabiegi. Coraz więcej firm stawia na specjalizację i wprowadza na rynek kolejne marki, które wykonują wyłącznie jeden typ zabiegów. W ten sposób działa Yasumi, które zapowiada na ten rok wprowadzenie kolejnej, szóstej już marki. Podobnie postępuje Dr Irena Eris, która w ubiegłym roku wystartowała z nową marką gabinetów kosmetycznych powstających wyłącznie w hotelach.
Magdalena Krocz
ZOBACZ W KATALOGU
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Salony masażu Orient Massage i Thai Organic jako jedyne w Polsce połączyły masaże balijskie z dbałością o piękną skórę.
Ponad 50 nowych franczyzobiorców, sześć otwarć w jednym miesiącu – sieć Xtreme Fitness Gyms może być zadowolona z mijającego roku. A w przyszłym planuje jeszcze podkręcić tempo.
– Za pięć lat chcemy być największą siecią salonów Spa i masażu balijskiego w Europie – mówią dr Martyna Buchalska i Piotr Buchalski, właściciele Orient Massage & Thai Organic.
Parki Wola to sportowe parki rozrywki dla całych rodzin. Czy to drogi biznes i ile pozwala zarobić?
Wojciech Bychawski po 20 latach pracy w korporacji przeszedł na swoje. Zdecydował się na franczyzę Studia In.Time. Jak mu idzie?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
– Sukces naszych lokali potwierdza słuszność idei otwierania wine barów, w opozycji do dużych restauracji z kartami win – mówi Piotr Stryszowski z Subtilité Wine&Bar.
Decydując się na własną firmę, mamy do wyboru dwie drogi – zbudować ją od podstaw lub zainwestować w sprawdzony pomysł na biznes. Właśnie nadarza się idealna okazja, żeby skorzystać z drugiego rozwiązania, bowiem 15-16 marca na PGE Narodowym odbędą się Targi Franczyza.
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Bez względu na to czy na inwestycję we własną firmę masz kilka, czy kilkaset tysięcy złotych, na Targach Franczyza znajdziesz biznes na miarę grubości swojego portfela.
Czy zielona energia to moda, ideologia czy szansa na zarobienie dużych pieniędzy? Piotr Markowski z Corab SA wyjaśnia, w które biznesy z branży OZE warto inwestować.
POPULARNE NA FORUM
Franczyza fitness
Witam, Czy ktoś Państwa miał okazję zostać franczyzobiorcą Studio Figura? Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad tą formą biznesu , ale nie wiem czy na pewno jest to...
Zamiast etatu, własny salon urody
Biznes przyjemny i opłacalny, to super pomysł! Yasumi to znana marka więc klientki chetnie chodzą do ich babinetów...wiem bo mam trzy :)
Opinie o współpracy z Yasumi
Posiadam trzy gabinety Yasumi obecnie i jestem zadowolona ze współpracy. Bardzo dużo pomagaja na początku przed otwarciem a po otwarciu również jest stała opieka. Mam...
Gabinet kosmetyczny
Bardzo popularne są obecnie salony stylizacji paznokci. Niskie nakłady finansowe aby otworzyć Studio Paznokcia i łatwy dostęp do oferty szkoleniowej powoduje coraz...
Trening z maszyną
Ja bym chciała z czegoś takiego skorzystać, ale ceny niestety powalają na kolana.
Zamiast etatu, własny salon urody
Jeśli tylko czuje się ktoś na siłach do rozkręcania takiego biznesu i przede wszystkim, zna się na tym to jak najbardziej.
Opinie o współpracy z Yasumi
Witam. Czy współpraca z yasumi się opłaca ? Zastanawiam się nad podjęciem współpracy. Proszę o odp.
Manicure "pod ręką"
bez przesady