Edukowanie i zarabianie
Działająca na rynku od 2004 roku Akademia Umiejętności EDU zajmuje się organizacją kursów szybkiego czytania i technik pamięciowych. W ramach dostępnego pakietu, placówka oferuje kursy plus gry edukacyjne dla dzieci ze szkół podstawowych, indywidualne zajęcia dla młodzieży i dorosłych, a także zorganizowane szkolenia dla firm. Dydaktyką zajmują się psychologowie oraz pedagodzy zatrudnieni w Akademii.
EDU to nie jeden, ale rozbudowana sieć ośrodków w całej Polsce. Firma funkcjonuje w systemie franczyzowym: posiada trzy ośrodki własne plus dziewiętnaście zarządzanych przez partnerów biznesowych Akademii. Z powodu pandemii część placówek wstrzymała działalność, ale odkąd zniesiono obowiązek nauki zdanej i znów można prowadzić zajęcia w trybie stacjonarnym, firma szuka nowych franczyzobiorców, bo pojawili się też nowi klienci.
– Nauka zdalna, szczególnie w przypadku dzieci, nie do końca zdała egzamin. Wielu uczniów nie potrafiło się przystosować do pracy w tym trybie i teraz potrzebują uzupełnić luki edukacyjne. Nasze ośrodki mogą w tym pomóc. Rośnie liczba zapytań od rodziców. Pandemia dostarczyła nam nowych klientów – potwierdza Albert Pietras, założyciel i dyrektor Akademii Umiejętności EDU.
Kto może zostać franczyzobiorcą?
Co trzeba zrobić, aby stać się właścicielem takiego ośrodka? Nie jest wymagane prowadzenie działalności gospodarczej – wystarczy wyższe wykształcenie, ukończony 21. rok życia, znajomość podstaw obsługi komputera i niekaralność. Osoby zainteresowane współpracą powinny przejść szkolenie trenerskie albo wysłać na takie kursy osoby, którym powierzą prowadzenie zajęć z kursantami w swoim ośrodku.
Przyszły zarządca placówki nie musi posiadać własnościowego lokalu, aby przystąpić do sieci franczyzowej pod marką EDU. – Po podpisaniu umowy doradzimy optymalną lokalizację. Najlepiej organizować ośrodek w okolicy lub w siedzibie szkoły. Ten drugi wariant jest najlepszy, z kilku powodów. Po pierwsze, szkoła napędza klientów. Po drugie, ponosimy tylko koszty wynajmu sali, a nie dodatkowo: ochrony obiektu czy usług sprzątających – to akurat szkoła zapewnia w swoim zakresie. W końcu po trzecie, to biznes o niewielkiej skali ryzyka, jeśli nasz partner nie zarabia – nie ma kosztów, ponieważ nie wynajmuje sali na zajęcia – mówi Albert Pietras.
Biznes za małe pieniądze
Nowy partner ponosi też nieduże ryzyko finansowe na samym starcie biznesu. Musi jedynie zainwestować 2149 zł – jednorazową opłatę, w ramach której można wyszkolić dwoje trenerów i otrzymać podstronę firmową wraz z adresem e-mail. Dla osób, które zdecydują się wziąć ośrodek we franczyzę i zrobią to do końca lipca br., Akademia przewidziała atrakcyjną promocję: zwolnienie z ponoszenia dodatkowych kosztów (wpisowego, kaucji, miesięcznej opłaty) przez cały okres trwania współpracy. A dodatkowo – w formie jeszcze jednego bonusu od firmy – właściciel nowo otwartej placówki skorzysta z darmowej obsługi szkolnej infolinii, udostępnionej dla jego klientów.
Na koszty stałe utrzymania filii EDU szkoły szybkiego czytania i technik pamięciowych składają się wynagrodzenia dla trenerów, opłaty za wynajem przyszkolnej sali edukacyjnej (standardowo od 29 do 44 zł za godz. brutto) – zwykle już wyposażonej w sprzęt – oraz zakup materiałów edukacyjnych od franczyzodawcy, na sprzedaży których zarabia EDU. – Materiały pomocne do prowadzenia zajęć potrzebne są tylko wtedy, gdy właściciel ma klientów i może prowadzić z nimi zajęcia. Czyli koszty idą w parze z przychodami, zatem EDU promuje model „win-win” – jeśli franczyzobiorca zarabia, zarabia też EDU, na zamawianych materiałach. Co ważne, Akademia nie pobiera od partnerów procentu od ich zysku – podkreśla Albert Pietras.
Realny zarobek
Ile w tym biznesie można zarobić? To zależy od wielu czynników: w jakiej lokalizacji prowadzimy ośrodek, ilu trenerów zatrudniamy, a także, jak liczne grupy przychodzą się kształcić. Ale można pokusić się o pewną prognozę biznesową. Załóżmy, że rozpoczynamy działalność i szkolimy sześć grup dziesięcioosobowych. Po przemnożeniu opłaty cennikowej pobieranej od klienta (średnio 220 zł za miesiąc zajęć) przez liczbę kursantów, uzyskujemy przychód w granicach 15 tys. zł. Od tego pozostaje odliczyć comiesięczną kwotę na materiały szkoleniowe (około 2 tys. zł), najem sali i wynagrodzenia dla trenerów. – To biznes dla tych, którzy nie posiadają dużego kapitału albo nie chcą nim nadmiernie ryzykować – podsumowuje Albert Pietras.
WIZYTÓWKA AKADEMII UMIEJĘTNOŚCI EDU
Firma organizująca kursy szybkiego czytania i technik pamięciowych.
- Liczba placówek własnych: 3
- Liczba placówek franczyzowych: 19
- Wymagania wobec franczyzobiorców: wyższe wykształcenie, znajomość obsługi komputera, niekaralność
ZOBACZ W KATALOGU
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Nie trzeba być zawodowym tancerzem, żeby móc prowadzić szkołę tańca. Ale na pewno trzeba mieć smykałkę do biznesu. Obejrzyj program "Firma" i poznaj tajniki tanecznego biznesu.
– Dzisiaj naszą konkurencją są nie tylko inne szkoły czy lektorzy, ale również sztuczna inteligencja – mówi Anna Urbańska z Instytutu Colina Rose.
– W minionym roku nie otworzył się żaden oddział Socatots, ani BSS. Jednak w tym roku spokojnie wznawiamy ofertę – mówi Dorota Uciechowska, prezes Polskiej Konfederacji FDS
Sieciowa szkoła języka hiszpańskiego chce mieć dziesięć punktów w Polsce. Dlaczego nie więcej?
Firma otworzyła cztery zagraniczne placówki. W jakich europejskich krajach rozwija się sieć?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Kultowy Laska z „Chłopaki nie płaczą”, czyli Tomasz Bajer zjechał pół świata w poszukiwaniu pomysłu na siebie. Wybrał Polskę i własną firmę SzkoleniePDR.pl – gdzie dziś wraz ze wspólnikiem naprawia i szkoli innych, jak usuwać wgniecenia z karoserii samochodów.
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Rozważasz otwarcie firmy? Najpierw zainwestuj w subskrypcję miesięcznika "Własny Biznes FRANCHISING" i sprawdź, jaki biznes się opłaca! Tego nie przeczytasz w internecie!
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Z wykształcenia nawigator statku, z zawodu pilot samolotu. Konrad Hanc godzi pracę na etacie z prowadzeniem własnego biznesu. Od roku jest franczyzobiorcą sieci Fresh Bike.
POPULARNE NA FORUM
Żłobek
Hej! Chciałabym otworzyć żłobek- macie doświadczenia z jakąś franczyzą? Może jest tutaj jakis właściciel, który zechciałby ze mną porozmawiać nt. opłacalności...
Praca licencjacja - franczyza McDonald's
Piszę pracę licencjacką na temat franczyzy jako formy prowadzenia działalności gospodarczej na przykładzie McDonald 's. Bardzo proszę o wypełnienie ankiety...
Akademia Bystrzaka
Podłączam się do pytania.
Akademia Bystrzaka
Witam serdecznie Zastanawiam się nad Akademia Bystrzaka. Macie jakieś doświadczenia?
Wirtualna Asystentka?
Moja siostra i jest bardzo zadowolona. Z tego co wiem to swój poczatek miała po kursie Poli Sobczyk z Barand Assist. I potem zaangażowała się w to całkowicie i dziś...
Wirtualna Asystentka?
Czy ktoś może pracuje jako WA i może podzielić się opinią? Zastanawiam się nad taką pracą. Znalazłam kilka kursów od Poli Sobczyk właśnie dla Asystentek i wygląda...
Czy warto zainwestować w szkołę językową?
Moim zdaniem warto. Jestem pewien, że znajomość języka angielskiego na pewno ci się przyda w przyszłości. Znając jakiś język obcy możesz też starać się o lepszą...
Z korepetytora na dyrektora
Fajny artykuł o ciekawej historii. Trzeba przyznać, że pomysł jest dość oryginalny i na pewno jest na to zapotrzebowanie. Sama chodziłam na korepetycje z matmy, więc...