Otwieramy pizzerię znanej marki
Stopiątka to jedna z czołowych sieci pizzerii zasilana w całości polskim kapitałem. Marcin Ciesielski, jej założyciel i właściciel, osobiście nadzoruje jej rozwój, koordynując pracę zespołu centrali oraz współpracujących firm.
– Stopiątka to polska, rodzinna firma, której nie tylko pracownicy centrali, ale przede wszystkim właściciele czują się odpowiedzalni za prowadzony biznes oraz relacje z franczyzobiorcami. Nie jest się anonimowym, a to bardzo wzmacnia zaufanie i ułatwia prowadzenie działalności pod marką Stopiątka – przyznaje Tommy Żelazny, franczyzobiorca z Kielc, który po 40 latach mieszkania w Kanadzie wrócił do Polski i otworzył pizzerię Stopiątkę.
Zdaniem Marcina Ciesielskiego osobisty nadzór biznesu jest kluczem do sukcesu. Jednak nie tylko od siebie wymaga pracowitości. Pizzerie franczyzobiorców, którzy osobiście angażują się w biznes, osiągają obroty bliskie 300 tys. zł miesięcznie. Według założenia sieci pierwszy miesiąc działalności pizzerii powinien zamknąć się na poziomie 100 tys. zł obrotu, a po pierwszym roku działalnosci franczyzobiorca ma szansę na wypracowanie zysków oscylujacych w okolicach 30 tys.zł. Oczywiście jest wiele innych elementów składowych decydujących o rozwoju danej pizzerii. Jednak motorem biznesu jest człowiek i jego zaangażowanie w biznes.
– Inaczej funkcjonują placówki, gdzie franczyzobiorca jest tylko inwestorem i te, gdzie franczyzobiorca osobiście zaangażowany jest w działalność. Różnicę widać m.in. po miesięcznych obrotach poszczególnych pizzerii. Oczywiście zawsze istnieje ryzyko lokalizacyjne, dlatego ten etap procesu otwarcia lokalu jest szczególnie nadzowrowany przez sieć. Weryfikujemy dane o sytuacji w danej lokalizacji za pomocą specjalistycznego oprogramowania. Dodatkowo analizujemy konkurencję, wszystkie potencjalne zagrożenia, które mogą się pojawić po otwarciu Pizzerii Stopiątki. Bardzo ważna jest dla nas opinia naszego franczyzobiorcy, który często jest najlepiej zorientowany jeśli chodzi o lokalne uwarunkowania – mówi Marcin Ciesielski, właściciel sieci Stopiątka.
Biznes dla dużych i małych miejscowości
Pizzerie Stopiątka powstają w miejscowościach od 15 tys. mieszkańców. Półtora roku temu Marcin Ciesielski przekonał się do rozwoju sieci również w znacznie mniejszych miejscowościach.
– Miałem obiekcję, ale ponieważ jeden z naszych franczyzobiorców wierzył w przedsięwzięcie, postanowiłem zaryzykować. Okazało się, że obroty jego lokalu sięgają najwyższego poziomu i jest to jedna z naszych lepszych pizzerii – zachwala Marcin Ciesielski.
Przewagą lokalizacji w małych miejscowościach jest przede wszystkim brak konkurencji i miejsc spotkań towarzyskich.
– Nasza Stopiątka jest wówczas jedyną restauracją i jednocześnie jedyną rozrywką dla rodzin – mówi Marcin Ciesielski.
Inwestycja w bardzo małej miejscowości była dla sieci swego rodzaju eksperymentem. Marka od początku nastawiona była na rozwój w średnich i dużych miastach i nadal tak jest. Niemniej jednak, jak twierdzi Marcin Ciesielski, przedsięwzięcie okazało się być sukcesem i być może wkrótce pojawią się kolejne pizzerie Stopiątki w najmniejszych miejscowościach.
Lokalizacja ma znaczenie
Atrakcyjna lokalizacja pizzerii jest jednym z ważnych elementów biznesu pod marką Stopiątka. Firma samodzielnie wyszukuje lokalizacje i weryfikuje ich jakość. Pod uwagę brany jest m.in. łatwy dojazd do pizzerii, miejsce parkingowe oraz przestrzeń na letni ogródek. Sieć zwraca także uwagę na odległość od innej Stopiątki, planowanej w pobliżu lub już funkcjonującej. Pizzerie nie mogą ze sobą konkurować, tylko funkcjonować swobodnie bez wewnętrznych kolizji. Szczególnie ważnym elementem jest obszar sprzedaży z dostawą.
– Określamy proponowany zasięg działania naszych lokali oraz badamy zaludnienie danego terenu. Inny jest więc obszar funkcjonowania pizzerii w dużych miejscowościach niż w mniejszych. Pizzerie nie mogą wchodzić sobie w drogę. Natomiast jeśli okazuje się, że pizzeria ma zbyt małą wydajność w stosunku do liczby klientów, wówczas zazwyczaj ten sam franczyzobiorca otwiera drugi lokal – mówi Marcin Ciesielski.
Koszt inwestycji w pizzerię Stopiątka uzależniony jest od stanu lokalu i jego wielkości. Najdroższe są pomieszczenia w stanie deweloperskim, ale za to najłatwiejsze w aranżacji. Natomiast remont lokali z obiegu wtórnego, szczególnie tych po restauracjach wyposażonych w klimatyzację i wentylację jest tańszy. Niemniej jednak franczyzobiorca zainteresowany otwarciem pizzerii Stopiątka o powierzchni 120 mkw. powinien dysponować kwotą co najmniej 250 tys. zł. – Czasami uda się zamknąć w mniejszej kwocie, ale przy dzisiejszych cenach materiałów jest to coraz trudniejsze. Zawsze szukamy rozwiazań optymalnych cenowo dla naszych franczyzobiorców – zapewnia Marcin Ciesielski.
Remont lokalu leży w gestii franczyzobiorcy. To on wybiera ekipę i nadzoruje jej prace, ale według wskazówek eksperta technicznego sieci, znającego także aspekty prawne budów oraz architekta współpracujacego z siecią. – Są remonty wymagające szczególnej uwagi i nadzoru, jak w przypadku lokali w zabytkowych kamienicach. Wówczas prace odbywają się w porozumieniu z konserwatorem zabytków. Franczyzobiorcy mogliby mieć problem w samodzielnym ogarnięciu prac budowlanych, dlatego korzystają ze wsparcia naszych specjalistów, osób technicznych i architektów wnętrz – mówi Marcin Ciesielski.
Centrala zapewnia dostawy sprzętu gastronomicznego zamawianego od lat u tych samych producentów. Niektóre urządzenia skonstruowane są zgodnie z oczekiwaniami sieci względem rozwiązań technicznych. Firma zwraca uwagę przede wszystkim na koszty zużycia energii oraz możliwości pracy urządzeń i spektrum funkcji, dzięki którym dania Stopiątki osiągają oczekiwaną jakość. Ponadto ujednolicenie zaplecza technicznego wszystkich pizzerii upraszcza serwis. – Mamy części zapasowe do kluczowych urządzeń, dlatego nawet w weekend i w porach wieczornych możemy je naprawiać – podkreśla Marcin Ciesielski.
Kolejnym etapem wdrażania franczyzobiorców do biznesu są szkolenia, które odbywają się w centrali firmy lub w wyznaczonej placówce. Wiedza obejmuje wszystkie zagadnienia dotyczące prowadzenia i zarządzania pizzerią. Franczyzobiorcy nie muszą posiadać wiedzy gastronomicznej. Sztuki pieczenia pizzy i przygotowania pozostałych dań serwowanych przez Stopiątkę uczy trener kulinarny. Stopień szczegółowości szkoleń pozwala opanować te procesy nawet przez osoby bez doświadczenia w gastronomii. Dzięki temu franczyzobiorcy nie muszą szukać wykwalifikowanych pizzermenów, co ułatwia skompletowanie personelu.
Uruchomienie pizzerii rozpoczyna kolejny etap wdrażania franczyzobiorcy w biznes. To moment, gdy sieć podejmuje działania, by pizzeria jak najszybciej osiągnęła rentowność. Franczyzobiorcy mają opiekunów, którzy nadzorują funkcjonowanie placówki. Współpraca trwa przez cały okres obowiązywania umowy franczyzowej, czyli pięć lat. Warto przy tej okazji zaznaczyć, że umowy mogą być przedłużane na kolejne okresy pięcioletnie. Natomiast z czasem, gdy wiedza franczyzobiorców o biznesie rośnie, stają się coraz bardziej samodzielni i wyspecjalizowani. To także moment, gdy często decydują się na otwarcie drugiej pizzerii. Niemniej jednak współpraca z centralą jest stała, a kontakt z opiekunem nieprzerwany.
– Dobrze patrzeć, jak rośnie poziom fachowości naszych franczyzobiorców. Natomiast niezależnie od tego stale nadzorujemy jakość działania pizzerii – zapewnia Marcin Ciesielski. Pizzerie przechodzą regularne audyty, by zawczasu wyłapywać, korygować i eliminować ewentualne problemy. Ważnym etapem szkolenia na początku działalności jest tzw. ciche otwarcie, zazwyczaj tydzień przed oficjalnym otwarciem pizzerii. To okres, kiedy franczyzobiorcy i jego zespół uczą się na żywym organizmie. Pizzeria przyjmuje gości i prowadzi regularną sprzedaż na miejscu, z dostawą i na wynos. Dopuszczalne są wówczas błędy i niedociągnięcia w funkcjonowaniu pizzerii, które koryguje na bieżąco trener kulinarny. Trenerzy również czuwają wtedy nad pracą franczyzobiorców i pracowników oraz na bieżąco wyjaśniają zasady prowadzenia biznesu. Po siedmiu dniach następuje oficjalne otwarcie, ale wtedy franczyzobiorca też nie zostaje sam, tylko nadal jest pod stałą opieką centrali. – Obserwujemy prace każdej pizzerii i jeśli dzieje się coś niepokojącego, natychmiast podejmujemy działania diagnozujące przyczynę problemów oraz kierujemy siły i środki, żeby je rozwiązać – mówi Marcin Ciesielski.
Zautomatyzowana pizzeria
Umowa franczyzowa ze Stopiątką podpisywana jest na pięć lat. Po tym okresie 99 proc. franczyzobiorców kontynuuje współpracę i często otwiera drugi lokal. Jest to coraz częściej Stopiątka Fabryka, mniejsza zautomatyzowana placówka, nastawiona na sprzedaż z dostawą i na wynos.
W Stopiątce Fabryka większość czynności wykonywana jest w ciągu technologicznym, którego istotnym elementem jest piec przelotowy oraz taśma produkcyjna inspirowana urządzeniami fabrycznymi. Stąd też nazwa Stopiątka Fabryka. Produkcja pizzy odbywa się jak na taśmie produkcyjnej, pokonując poszczególne etapy: wałkowanie ciasta, dodawanie składników, pieczenie i na końcu pakowanie pizzy. Pracownik nadzoruje pracę urządzeń, wspomaga procesy półautomatyczne, wydaje zamówienie. Założenie jest takie, by przygotowanie pizzy było proste i trwało kilka minut.
Franczyzobiorcą Stopiątki może zostać każdy, kto dysponuje odpowiednim kapitałem, chce się rozwijać wspólnie z siecią i gwarantuje zaangażowanie w biznes. Mile widziane jest doświadczenie w prowadzeniu własnej działalności, ale nie jest to wymóg konieczny.
Cenne usprawnienia
Firma ciągle pracuje nad innowacjami, których celem jest usprawnienie funkcjonowanie sieci i poszczególnych placówek. Przez ostatnie półtora roku Stopiątka pracowała nad aplikacją do zarządzania siecią i komunikacji z partnerami, która integruje wszystkie czynności związane z prowadzeniem pizzerii. Narzędzie zawiera m.in. system płatności, system wymiany informacji pomiędzy centralą a franczyzobiorcami oraz wsparcie opiekunów. Dzięki temu można zweryfikować wyniki audytu poszczególnych pizzerii, status płatności faktur względem dostawców i sieci oraz bezpośrednio skontaktować się z własnym opiekunem bez konieczności dzwonienia.
Poprzez aplikację franczyzobiorcy mogą zgłaszać problemy, które w zależności od ich charakteru kierowane są do konkretnego specjalisty. – To nasza autorska aplikacja, która wymagała konsolidacji wszystkich systemów, do których dotychczas trzeba było logować się osobno. Prace nad rozwiązaniami trwały blisko dwa lata. Mimo że franczyzobiorcy korzystają już z aplikacji, ciągle rozwijamy i modyfikujemy jej możliwości. Wiele rozwiązań zastosowanych w aplikacja wdrożyliśmy i ciągle wdrażamy dzięki wskazówkom franczyzobiorców. Nasi partnerzy są dla nas istotnym źródłem inspiracji i wiedzy o rynku i klientach – podkreśla Marcin Ciesielski.
Sieć stworzyła także zaawansowane narzędzie do zamawiania dań z dostawą, kierujące zamówienie do odpowiedniej pizzerii z dokładnym systemem lokalizacji. – Klienci mogą składać zamówienia poprzez stronę internetową, stworzoną także z uwzględnieniem sprzedaży poprzez mobilne urządzenia – mówi Marcin Ciesielski.
WIZYTÓWKA MARKI STOPIĄTKA
Polska sieć pizzerii, która istnieje na rynku od ponad 25 lat. Sieć rozwija się w dwóch formatach: tradycyjnej pizzerii w formie restauracji i zautomatyzowanej mniejszej pizzerii – Stopiątka Fabryka.
- Koszt inwestycji: co najmniej 250 tys. zł
- Lokalizacja: miasta od 15 tys. mieszkańców
- Liczba punktów: ponad 80
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Tommy Żelazny, franczyzobiorca Stopiątki pokazuje, że czasem aby odnaleźć swoje miejsce, trzeba wrócić do korzeni.
Marcowy numer miesięcznika "Własny Biznes FRANCHISING" już w sprzedaży! Dowiedz się, w którą franczyzę zainwestować, jak zarabiać w internecie oraz jakie biznesy chętnie otwierają kobiety. Bilet na Targi Franczyza gratis!
Na pewno taki, w którym franczyzobiorcy mogą liczyć na solidne wsparcie franczyzodawcy. Przedstawiamy kilkadziesiąt konceptów franczyzowych, w których inwestycję warto rozważyć w 2023 roku.
Wybór konceptów franczyzowych w segmencie pizzerii jest bardzo duży. I wciąż kolejne marki decydują się dzielić z innymi swoją licencją na biznes.
Nowy numer miesięcznika "Własny Biznes FRANCHISING" już w sprzedaży! Sprawdź, jakie pomysły na biznes są opisane w styczniowym wydaniu magazynu.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Jak zawsze branża gastronomiczna ma silną reprezentację na Targach Franczyza, które odbędą się 24-26 października w PKiN w Warszawie. Można będzie wybierać i wśród rodzimych, i wśród międzynarodowych konceptów.
Fiskus walczy z tzw. fikcyjnym samozatrudnieniem, traktując umowy B2B jako unikanie opodatkowania.
Firma chce zmotywować do współpracy franczyzobiorców i zapewnia, że podzieli się z nimi połową zysku. Na co jeszcze mogą liczyć?
POPULARNE NA FORUM
Dolci Sapori - Mniami
https://youtu.be/kojfdVGqIY4?si=N1J9rlZC1jf4U-2y
Biznes, który bije rekordy
Niestety jako osoba która ma bezpośrednie doświadczenie z ta franczyza, nie moge polecic wspolpracy z nimi. Te artykuly maja na celu tylko nabijanie kolejnych klientow.
Dolci Sapori - Mniami
Jestem również osobą poszkodowaną przez tą firmę 574 720 428
Biesiadowo
Tak patrzę i biesiadowo pisze że ma 119 lokali. Ale na ich stronie nie ma nawet 50
Kawiarnie Cafe Nescafe
Nie chciałabym tej franczyzy
McDonalds opinie o franczyzie
Ja bym pomyślała o tej franczyzie
Doświadczenia z Bafra Kebab
Witam wszystkich, zastanawiam się nad otwarciem punktu Bafry Kebab. Czytając komentarze w internecie mam mieszane odczucia. Czy ktoś się tym interesował? Otworzył? Jakie...
Własny, mobilny punkt gastronomiczny lody, gofry, granita - sprzedaż
Dzień dobry, Noszę się z zamiarem sprzedaży przyczepy (cesja leasingu) po franczyzie znanej jako Lodolandia. Jeśli jest ktoś zainteresowany to zachęcam do...