Tajemnicza franczyza Biedronki
To nie jest tak, że franczyza i oparcie biznesu na partnerach z zewnątrz to w Biedronce jakiś wyjątkowo nowy pomysł. Już 10 lat temu zostały otwarte placówki, które sieć określa jako ajencyjne albo partnerskie. Biedronka ma w sieci od dawna nie tylko sklepy własne.
– Obecnie spośród ponad trzech tysięcy supermarketów Biedronka w Polsce, około 70 prowadzonych jest przez naszych partnerów biznesowych – mówi Ewa Micińska, dyrektor ds. franczyzy w sieci Biedronka. – Zawsze mocniej rozwijamy ten segment i te koncepty, który dobrze rokują w konkretnym czasie. Franczyza, jako kolejny kierunek rozwoju sieci, to wynik naszych aktualnych analiz biznesowych i odpowiedź na potrzeby rynku.
Mniejsze sklepy na mniejsze rynki
Swoją franczyzę Biedronka promuje już od 2019 roku, kiedy to pojawiła się na Targach Franczyza w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Jest jednak oszczędna w udzielaniu informacji. Wiadomo na pewno, że mniejsze powierzchniowo sklepy na licencji to strategia Biedronki na rozwój w mniejszych miejscowościach.
– Ze względu na to, że obecnie najbardziej nasycone są duże miasta, jedną z możliwości dalszego rozwoju sieci są sklepy franczyzowe o preferowanej wielkości +/- 400 m2 i otwierane w miejscowościach liczących od 3 do 5 tys. mieszkańców, a niewykluczone również, że nawet w mniejszych – informuje Ewa Micińska. –Tym samym wychodzimy naprzeciw potrzebom klientów, którzy zyskają dostęp do naszej oferty jak najbliżej swoich domów.
Osoby z branży spożywczej, z którymi rozmawialiśmy o koncepcie Biedronki twierdzą, że portugalska firma poczuła zagrożenie ze strony polskiej sieci sklepów Dino rozwijającej się mocno właśnie na małych rynkach. Franczyza ma być odpowiedzią na ekspansję konkurenta.
Jak podaje centrala Biedronki, przedsiębiorca, który chciałby przystąpić do sieci powinien przede wszystkim dysponować lokalem (własnym lub wynajętym), najlepiej właśnie w miejscowości liczącej 3-5 tys. mieszkańców i posiadać pieniądze na jego adaptację zgodnie ze standardami sieci. Do obowiązków franczyzobiorcy należy również rekrutacja personelu. Średnio w sklepie zatrudnić trzeba 15 osób. Wyposażenie placówki oraz jej zatowarowanie – jak nas informowała Biedronka jeszcze w ubiegłym roku – leży po stronie centrali. Franczyzobiorca oraz jego personel mają też zagwarantowany pakiet szkoleń. W skrócie wygląda to tak: franczyzobiorca ma przynieść Biedronce lokal (być jego właścicielem albo mieć wynajęty), zainwestować w urządzenie sklepu i zająć się sprzedażą jak typowy agent. Będzie dostawał za to pewien procent od obrotu. Ile? To w tej chwili tajemnica chroniona w Biedronce tak samo jak przepis na colę w Coca Coli.
– Przekazujemy licencjobiorcom nasze know-how i na bieżąco wspieramy ich działalność handlową w zakresie marketingu: reklam, akcji lojalnościowych i promocji – dodaje Ewa Micińska.
W modelu franczyzowym będzie rozwijany koncept tradycyjnych lad mięsnych, oferujących świeże produkty.
Tajemnica handlowa?
Wśród udostępnianych przez Biedronkę informacji brakuje tych, które dla kandydatów na licencjobiorców są kluczowe. Czyli, ile pieniędzy trzeba mieć na start biznesu. Tego franczyzodawca nie chce zdradzić.
– Każdy przypadek jest indywidualny, nie możemy zdradzać kwot, ponieważ byłoby to naruszeniem tajemnicy handlowej – twierdzi Marcin Hadaj, menedżer ds. komunikacji korporacyjnej Jeronimo Martins Polska.
Nie udało nam się również uzyskać informacji, czy i jakie ewentualnie opłaty franczyzobiorcy muszą ponosić na rzecz centrali. To dość zaskakujące podejście, bo co do zasady wszyscy franczyzodawcy podają średnie lub minimalne kwoty inwestycji w swoje biznesy. Większość firm obecnych na rynku franczyzy i w Katalogu Franczyz na portalu Franchising.pl nie ma z tym problemu. Generalnie tajemniczość nie służy franczyzie. Im więcej przejrzystych zasad otwarcie komunikuje licencjodawca, tym większe zaufanie wzbudza wśród kandydatów na franczyzobiorców.
Czego obawia się Biedronka? Pytani przez nas konkurenci marki twierdzą, że projekt być może nie jest do końca skończony, a pierwsi franczyzobiorcy dopiero testują model współpracy. W pewnym sensie potwierdzają to skargi zgłaszających się kandydatów: podobno na ich zgłoszenia firma nie odpowiada albo odsuwa rozmowy w czasie.
Jeśli firma zmieni strategię informacyjną, na pewno od razu poinformujemy o szczegółach inwestycji w sklep Biedronki. Po telefonach do redakcji wiemy, że potencjalni inwestorzy bardzo na to czekają.
WIZYTÓWKA MARKI BIEDRONKA
Sieć dyskontów, należąca do Jeronimo Martins.
- liczba placówek ok. 3 tys.
- sklepy franczyzowe marka chce otwierać w miejscowościach liczących od 3 do 5 tys. mieszkańców
ZOBACZ W KATALOGU
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
– Chcemy się rozwijać we franczyzie, dzięki temu będziemy mogli sprawniej otwierać sklepy w każdym zakątku Polski – mówi Adam Małojec, country manager w Candy Pop.
W branży spożywczej nie brakuje silnych marek, które rozwijają się przez franczyzę. Przyjdź na Targi Franczyza 24-26 października i poznaj ich licencję na biznes.
22 października 2024 roku o godz. 18:00 odbędzie się bezpłatny webinar pt. "5 kroków do otwarcia własnej Żabki". Spotkanie poprowadzą specjaliści ds. franczyzy Żabki, a gościem specjalnym będzie franczyzobiorca sieci.
W związku z planowanym wejściem na warszawską giełdę Żabka – w ramach oferty publicznej – sprzedaje akcje inwestorom indywidualnym i instytucjonalnym. Ile trzeba za nie zapłacić?
Żabka wprowadziła nowy program „Bezpieczny Start” skierowany do osób, które rozważają otwarcie własnej firmy.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Gastronomia, bankowość, usługi? Sprawdzamy, jakie branże i koncepty franczyzowe dobrze radzą sobie na rynku i jaki pomysł na biznes najprawdopodobniej sprawdzi się w 2024 roku.
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Paweł Marynowski z ZapieCKanek startuje z franczyzą. Czym zapiekanki jego marki wyróżniają się od konkurencji?
Dwa gabinety pod szyldem Yasumi to za mało dla Aleksandry Michalskiej. Jakie ma plany na rozwój?
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
POPULARNE NA FORUM
Franczyza Odido w nowym wydaniu: Odido Elevator
Witam. ja w tym roku podpisałem umowę na 5 punktów 2 mam już zrealizowane niestety pozostałe trzy jeszcze nie, niewiem kiedy to nastapi bo pojawia się coraz więcej...
Carrefour Express - supermarket na licencji
Dzień dobry. Szukam chętnych prowadzących sklepy Carrefour do podjęcia współpracy w zakresie umieszczenia na terenie sklepu małego automatu paczkowego. Może być w...
sklepy spożywcze
Pozycjonowanie lokalne to kluczowa strategia dla firm pragnących zwiększyć swoją widoczność wśród lokalnej społeczności. Proces ten skupia się na optymalizacji...
Franczyzodawca otwarty na osoby z niepełnosprawnościami
Jestem osobą niepełnosprawną ostatnio umiarkowanym czy jest szansa żebym mogła wejść we franczyznę i jako osoba niepełnosprawna
Franczyza Odido w nowym wydaniu: Odido Elevator
Witam, Czy ktoś może zdecydował się na współpracę z zOdido w ramach Odido Elevator i może podzielić się doświadczeniami? Chodzi o twardszą franczyzę / wyposażenie...
Nagrodzeni franczyzobiorcy
Należałoby zostawić sobie te nagrodę na spłatę powstających lawinowo długów franczyzobiorców, którzy przez kanibalizacje lokalizacji padają po kilku miesiącach....
sklepy spożywcze
Polecam Franczyzę sklepów Cortez szybko rozwijająca się marka.
Jubileuszowy sklep
Pani Julito proszę uciekać z sieci póki jeszcze dług nie urósł do niebotycznych rozmiarów