Ćwiczą umysł i zarabiają
Marka Brain Child learning powstała w Malezji w 2005 roku. Jej twórcom zależało na stworzeniu programu pomagającego w rozwijaniu dziecięcego mózgu poprzez trening. Kurs Brainy przeznaczony jest dla dzieci w wieku 7-16 lat. Zajęcia odbywają się w grupach do 12 osób. Jedna lekcja trwa półtorej godziny. Przy tym każdy poziom kursu zaczyna się zajęciami weekendowymi, a przez kolejnych siedem tygodni wystarczy uczęszczać na jedną lekcję w tygodniu. Jak wyglądają przykładowe zajęcia? Na pierwszym poziomie zaczynają się od bajki, która ma pomóc dzieciom zapomnieć o problemach poprzedniego dnia, i odciąć od wszystkiego. Pozwala wywołać uśmiech na twarzach kursantów i tworzy luźną atmosferę. Potem pojawiają się zagadki, proste, ale nietypowe – takie, których rozwiązania mają motywować do pracy prawą półkulę mózgu. Dalej dzieci ćwiczą fizycznie, też uruchamiając prawą półkulę. Kolejny etap to wyciszenie. Na lekcji pojawia się muzyka aktywacyjna.
– Po takich zajęciach mózgi dzieci są na tyle otwarte, że potrafią z zamkniętymi oczami odgadywać kolory kart, które mają w ręku po raz pierwszy i które w żaden sposób nie różnią się od siebie w dotyku – twierdzi Piotr Nitecki, franczyzobiorca Brainy. Dodaje jednak, że tego typu efekty to tylko dodatek mający wywołać zachwyt samych dzieci nad tym, co potrafią ich mózgi.
Koszt kursu dla ucznia to ponad 1,3 tys. zł, czyli mniej więcej 45 zł za godzinę zajęć.
– Po kilku miesiącach funkcjonowania pierwszej szkoły byliśmy bardzo zadowoleni z osiąganych przez nią rezultatów, więc w czerwcu tego roku zdecydowaliśmy się zaproponować ofertę franczyzową. W październiku otworzyły się placówki w Olsztynie i Poznaniu, a do końca roku ruszą trzy w Warszawie i jedna w Rzeszowie. Natomiast do czerwca przyszłego roku w Polsce będzie funkcjonować piętnaście placówek franczyzowych – mówi Tushar Kansagara, franczyzodawca Brainy.
Firma szuka franczyzobiorców w miastach z liczbą mieszkańców minimum 100 tys. W większych może powstać więcej placówek – średnio jedna właśnie na 100 tys. mieszkańców. Potencjalni franczyzobiorcy we współpracę muszą zainwestować od 30 do 35 tys. euro w zależności od wielkości lokalu i miasta, w którym będą działać. Mieści się w tej kwocie m.in. aranżacja lokalu, którego minimalna wielkość to 80 m2.
– W ciągu pierwszego roku działalności można liczyć na trzykrotny zwrot z tej inwestycji, a po trzech latach ośmiokrotny – zapewnia Piotr Nitecki. Przy tym podkreśla, że Brain Child Learning to propozycja szczególnie dla tych, którzy szukają dodatkowego pomysłu na biznes.
– Pierwsze pół roku wymaga pełnego zaangażowania we współpracę, ale później można ją traktować jako dodatkowy dochód. Przy zatrudnieniu dwóch osób, właściciel zajmuje się jedynie nadzorowaniem prowadzonej działalności i może na to poświęcać średnio cztery godziny dziennie – tłumaczy Piotr Nitecki.
Oprócz początkowej inwestycji, współpraca z Brain Child Learning wiąże się także ze stałymi opłatami. Wynoszą one 24 proc. od każdego zapisanego ucznia na jeden poziom nauki. Poziomów jest osiem, każdy trwa dwa miesiące. Zatem cały kurs może potrwać dwa lata, ale można też zakończyć go na dowolnym poziomie.
Umowy z franczyzobiorcami są podpisywane na trzy lata. Po tym okresie można je przedłużyć na kolejny, za dodatkową opłatą w wysokości 35 proc. wstępnej opłaty franczyzowej. Można też zostać masterfranczyzobiorcą. W tym przypadku trzeba zainwestować mniej więcej 125 tys. euro.
– Znalezienie masterfranczyzobiorcy albo na całą Polskę, albo na poszczególne województwa czy też dzielnice większych miast to teraz nasz główny cel – podkreśla Piotr Nitecki.
Dodaje, że sukces w Polsce zmobilizował właściciela marki do tego, żeby zaistnieć na sąsiednich rynkach. Brain Child Learning ma biuro w Niemczech, Czechach a także na Słowacji, Ukrainie i Węgrzech.
ZOBACZ W KATALOGU
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Nie trzeba mieć wykształcenia pedagogicznego, żeby móc prowadzić biznes edukacyjny. Licencję na biznes w tej branży znajdziemy na Targach Franczyza, które odbędą się już 24-26 października.
– Wystarczy 5 tys. zł na opłatę franczyzową i około 10 tys. zł na wynajem i wyposażenie lokalu, aby otworzyć szkołę językową – mówi Katarzyna Albecka, właścicielka Speaky Frog.
Marek Karwański, masterfranczyzobiorca szkoły muzycznej Yamaha, 30 lat temu jako pierwszy otworzył w Polsce placówkę pod tym szyldem.
Zanim Szymon Fenikowski zdecydował się na współpracę z Edukido, dzwonił do innych partnerów z pytaniem, jak im idzie. Co odpowiadali?
Szkole La Mancha przybywa partnerów i klientów. Co przyciąga Polaków do nauki hiszpańskiego?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Jeśli marzysz o własnym biznesie, szukasz inspiracji lub chcesz dowiedzieć się więcej o franczyzie – teraz jest idealny moment, by działać!
Kredigo otwiera więcej biur niż planował. Partnerzy, żeby zarobić, muszą nauczyć się dobrze weryfikować klientów.
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Wiele osób wciąż myli franczyzę z franszyzą, która jest pojęciem z rynku ubezpieczeń. Niepoprawna jest również franczyzna czy też franszczyzna.
POPULARNE NA FORUM
Żłobek
Hej! Chciałabym otworzyć żłobek- macie doświadczenia z jakąś franczyzą? Może jest tutaj jakis właściciel, który zechciałby ze mną porozmawiać nt. opłacalności...
Praca licencjacja - franczyza McDonald's
Piszę pracę licencjacką na temat franczyzy jako formy prowadzenia działalności gospodarczej na przykładzie McDonald 's. Bardzo proszę o wypełnienie ankiety...
Akademia Bystrzaka
Podłączam się do pytania.
Akademia Bystrzaka
Witam serdecznie Zastanawiam się nad Akademia Bystrzaka. Macie jakieś doświadczenia?
Wirtualna Asystentka?
Moja siostra i jest bardzo zadowolona. Z tego co wiem to swój poczatek miała po kursie Poli Sobczyk z Barand Assist. I potem zaangażowała się w to całkowicie i dziś...
Wirtualna Asystentka?
Czy ktoś może pracuje jako WA i może podzielić się opinią? Zastanawiam się nad taką pracą. Znalazłam kilka kursów od Poli Sobczyk właśnie dla Asystentek i wygląda...
Czy warto zainwestować w szkołę językową?
Moim zdaniem warto. Jestem pewien, że znajomość języka angielskiego na pewno ci się przyda w przyszłości. Znając jakiś język obcy możesz też starać się o lepszą...
Z korepetytora na dyrektora
Fajny artykuł o ciekawej historii. Trzeba przyznać, że pomysł jest dość oryginalny i na pewno jest na to zapotrzebowanie. Sama chodziłam na korepetycje z matmy, więc...