Superpolisa organizuje działania reklamowe, w tym jest sponsorem transmisji telewizyjnej Formuły 1.
Piątek
05.09.2014
Partnerzy Superpolisy pracują pod opieką dyrektora regionalnego, dzięki czemu nie muszą kontaktować się bezpośrednio z ubezpieczycielami.
 

Rynek ubezpieczeń kręci się w Polsce wokół samochodów. Jeszcze w 1989 roku było ich ok. 330 tys., a obecnie po naszych drogach jeździ 19 milionów pojazdów. Każdy z nich potrzebuje obowiązkowej polisy OC. Spada natomiast liczba kierowców zainteresowanych wykupieniem autocasco, którą posiada połowa właścicieli samochodów. Jak wynika z badania przeprowadzonego przez ARG Rynek i Opinia, najczęstszą tego przyczyną jest fakt, że ich samochody są stare (62 proc. wskazań) oraz że polisa autocasco jest zbyt droga (ponad 50 proc.). Nie zmienia to jednak faktu, że Polacy rzadziej niż własny samochód ubezpieczają życie i dom lub mieszkanie.

Często agenci ubezpieczeniowi są nagradzani dodatkowymi prowizjami i wycieczkami przez ubezpieczycieli za sprzedaż ich oferty. Może się to przyczynić do sytuacji, w której agenci, zamiast wybierania najkorzystniejszej oferty, wolą sprzedać tę, która jest dla nich finansowo najkorzystniejsza. Dariusz Daraż, dyrektor rozwoju sieci Superpolisy nie zgadza się z tą opinią.
- Agenci Superpolisy działają w oparciu o równoczesny dostęp do ofert wielu towarzystw ubezpieczeniowych, a wyniki kalkulacji prezentują klientowi. To sprawia, że przy wyborze danej oferty zawsze kierują się optymalnym zakresem ubezpieczenia i korzystną ceną dla obsługiwanego w danym momencie klienta - mówi menedżer.

Uczciwość wobec klienta to jedna z kilku pożdanych cech agentów. Tych Superpolisa będzie poszukiwała na XII edycji Targów Franczyzy, które jak co roku odbędą się w Warszawie.
- Nastawiamy się na pozyskanie wiarygodnych, stabilnych i nastawionych na sukces partnerów, gotowych wspólnie z nami rozwijać markę Superpolisy. Trudno mówić o idealnym partnerze – każdy, kto jest solidny, pracowity i otwarty na kontakt z klientem może rozpocząć z nami współpracę i odnieść sukces, niezależnie od tego, czy miał w swej zawodowej przeszłości kontakt z ubezpieczeniami, czy nie - twierdzi Dariusz Daraż.

Inwestycja w biuro Superpolisy wynosi 10 tys. zł. Franczyzodawca pomaga partnerom w kilku elementach prowadzenia biznesu, w tym zapewnia system, który jest zarówno porównywarką cenową i zarazem rozbudowaną platformą sprzedażową. Superpolisa oferuje także pomoc finansową przy otwieraniu placówki, urządzaniu jej oraz organizuje szkolenia dla franczyzobiorców. W rozwiązywaniu bieżących problemów pomagają dyrektorzy regionalni.
- Dyrektorzy regionalni udzielają naszym partnerom wsparcia - zarówno w przypadku spraw merytorycznych związanych z produktami poszczególnych zakładów ubezpieczeń, jak funkcjonowania samego systemu sprzedażowego Superpolisy. Agent działający w naszym systemie partnerskim ma dzięki temu jedną dedykowaną mu osobę, z którą kontaktuje się i omawia wszystkie sprawy związane ze współpracą. Dzięki temu w swojej bieżącej pracy nie musi kontaktować się z menedżerami w poszczególnych zakładach ubezpieczeń - wyjaśnia Dariusz Daraż.
(dw)


Daniel Wilk
dziennikarz