Na rynku mikropłatności - tylko mocni gracze

Poniedziałek
26.02.2007
- rozmowa z Pawłem Majewskim, prezesem zarządu firmy Okienko Kasowe.
 

Regulowanie płatności przez telefon lub internet cieszy się coraz większą popularnością. W związku z tym, jaka przyszłość czeka przedsiębiorców prowadzących punkty opłat?
Faktycznie, zgodnie z założeniami Dyrektywy Parlamentu i Rady Europejskiej w sprawie usług płatniczych w ramach rynku wewnętrznego, obrót gotówkowy należy do zanikających form płatności. Niemniej w warunkach polskich okazuje się konieczny. Przejście z obrotu gotówkowego do płatności elektronicznych, nastąpi według naszych ocen w okresie minimum 10 lat. Funkcjonując w sferze rynku pieniężnego, jako segmentu rynku kapitałowego, stwierdzamy nadal powszechne zastosowanie płatności gotówkowych, szczególnie w starszej i mniej zamożnej części społeczeństwa.

Jak Państwo oceniacie efektywność rynku, na którym działacie?
Z punktu widzenia operatora sieci Okienek kasowych obserwujemy wzrastającą efektywność tego typu obsługi płatności masowych w skali ok. 5-10 proc. miesięcznie. Efektywność ta mierzona jest w rosnącą ilością przyjmowanych zleceń płatniczych oraz wzrostem zysku. Z punktu widzenia agenta efektywność zależna jest od wielu czynników, m.in. lokalizacji, jakości obsługi, czasu trwania obsługi klienta jednostkowego, własnego zaangażowania w rozwój i marketing agencji.

Jakie zmiany czekają graczy na rynku mikropłatności?
Wzrasta rola dużych sieci - wiele pojedynczych agencji opłat zamknęło swoją działalność, głównie z powodu niskiej rentowności. Według naszej oceny rynek będzie zmierzał w kierunku ustanowienia wymogów kapitałowo-ubezpieczeniowych, co pozwoli na stabilne funkcjonowanie tylko mocnym graczom.

rozmawiała aw