Handel dla rolnika

Gospodarstwo rolne jest najczęściej dziedziczone po rodzicach. Ale w przypadku Barbary i Rafała Kociszewskich było inaczej.
– Sami zdecydowaliśmy, że to będzie nasz sposób na życie – opowiada Barbara Kociszewska. – Kupiliśmy gospodarstwo, później je powiększaliśmy. Dziś mamy 130 hektarów, na których uprawiamy zboża, rzepak.
Już same 130 ha to dużo pracy, ale państwo Kociszewscy chcieli rozszerzyć działalność. Zajęli się dodatkowo handlem maszynami rolniczymi. A w 2012 roku postanowili otworzyć franczyzowy sklep sieci Grene. Jego oferta jest bardzo szeroka: są tu i części do maszyn rolniczych, i odzież robocza, i asortyment hydrauliczny, i sprzęt ogrodniczy i wiele innych rzeczy. Wprawdzie Kłódka, w której mieszkają franczyzobiorcy Grene, to niewielka miejscowość, ale klientów nie brakuje.
– Kujawsko-pomorskie to tereny rolnicze – tłumaczy franczyzobiorczyni Grene. – W okolicy są zarówno duże kilkusethektarowe gospodarstwa, jak i takie 20-hektarowe. Klientów mamy więc dużo. Teraz, gdy nadchodzi zima, pracy będzie nieco mniej, chociaż w asortymencie są też produkty potrzebne przez cały rok. Natomiast od wiosny do września ruch jest największy.
Otwarci dla klientów
W tej chwili sieć Grene ma 93 sklepy własne i 43 franczyzowe. Ten rok planuje zamknąć w sumie liczbą 10 otwarć, a umów na kolejne placówki ma podpisanych drugie tyle. Franczyza Grene to raczej nie jest propozycja dla dużych miast.
– Nasi klienci nie będą jechać do centrum 200-tysięcznego miasta – przyznaje Leszek Niewiedziała, odpowiedzialny z rozwój sieci franczyzowej Grene. – Choć lokalizacja na obrzeżach już jest dogodna. Sklepy sprawdzą się również dobrze w 30- czy 50-tysięcznych miastach, czy nawet kilkutysięcznych miejscowościach. Ważne by wokół były tereny rolnicze. Choć w ofercie mamy także dużo produktów uniwersalnych, dla działkowców, właścicieli domków jednorodzinnych. Dobre są lokalizacje w pobliżu stacji benzynowych, marketów budowlanych, czy też sklepów konkurencji, bo to wcale nie wpływa źle na sprzedaż.
Na sklep potrzebny jest lokal o wielkości minimum 200 m2. Obok musi być parking. Wyposażenie kosztuje ok. 100-120 tys. zł. Zatowarowanie to też spory wydatek, rzędu 300 tys. zł. Do tego należy doliczyć 20 tys. zł opłaty licencyjnej. Zwrot z inwestycji, według szacunków franczyzodawcy, następuje po około trzech latach.
– My zainwestowaliśmy w budowę własnego budynku. Owszem, był to wydatek, ale teraz nam się to zwraca i nie musimy co miesiąc płacić czynszu za najem – dodaje Barbara Kociszewska.
Sklep stoi obok domu franczyzobiorców, więc klienci wiedzą, że mogą zostać obsłużeni nawet poza godzinami otwarcia, wystarczy zadzwonić do drzwi właścicieli. Bywa, że w szczycie sezonu przychodzą nawet o godz. 4 czy 5 rano – w rolnictwie to wcale nie jest dziwna pora.
– Musimy być elastyczni i otwarci na potrzeby klientów – zauważa franczyzobiorczyni Grene. – Choć sklep jest w małej miejscowości, to jednak ludzie do nas dojeżdżają, bo wiedzą, że po pierwsze zawsze zostaną obsłużeni, a po drugie znajdą tu wszystko, co potrzebne. W sezonie towar uzupełniamy codziennie.
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY

Franczyza Grene to dobry biznes dla rolników. Takich jak Marcin Korba, który na początku tego roku zainwestował we własny sklep ze asortymentem rolniczym.
Krok po kroku opisujemy, jak zarabiać na wynajmie mieszkań i lokali. Sprawdzamy, który biznes sezonowy jest najbardziej zyskowny. Radzimy, jak rozwinąć sieć franczyzową za granicą. Jarosław Szanajca, założyciel Dom Development, opowiada nam jak zbudował firmę gigant od zera.
Nasza franczyza to stabilny model biznesu, który z powodzeniem sprawdza się w małych miastach i na wsiach – mówi Joanna Poniedziałek, konsultant ds. rozwoju sieci Grene.
Sieć Grene otworzyła już w tym roku 15 sklepów. Ile trzeba mieć pieniędzy na inwestycję w placówkę z rolniczym asortymentem?
Grene przekazuje wszystkie własne sklepy franczyzobiorcom. Kto i gdzie może otworzyć sklep z zaopatrzeniem dla rolników?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE

Własny McDonald to nieosiągalny cel dla niejednego biznesowego marzyciela. Kto więc może mieć swojego McDonalda? Aneta Czaplicka ma pięć restauracji pod tym szyldem.
Sprawdziliśmy, w jaki biznes warto zainwestować w nadchodzącym roku. Tłumaczymy, jak otworzyć i z sukcesem prowadzić spaghetterię, sklep z bielizną, pączkarnię, agencję Mikołajów, park trampolin oraz firmę sprzedającą kosze prezentowe. Opisujemy też sprawdzone franczyzy z branży usługowej. Radzimy, jak przeprowadzić remanent w firmie.
Franczyza to sposób na własny biznes pod znanym logo. Korzystają z niej największe światowe marki, warto więc wiedzieć czym jest biznes na licencji franczyzowej.
Mini Melts chce w tym roku rozbudować sieć do ponad 400 punktów. Ma dla chętnych kilka propozycji współpracy.
Uruchomienie wypożyczalni samochodów jest kosztowne. Jednak wydatek szybko się zwraca, bo za kierownicą pożyczonego auta najczęściej siadają turyści, którzy podczas urlopu nie oszczędzają.
POPULARNE NA FORUM
Jaki sklep meblowy?
Sklep meblowy częstochowa to jedyny salon meblowy który spełnił moje wymagania. Bardzo dobrej jakości meble, świetny design oraz bardzo miła i pomocna obsługa.
Ogród
Aranżacje ogrodu zleciłam doświadczonej firmie. Sama jednak wkopałam do ogrodu tuje lublin . Efekt bardzo mi się podoba, dzięki krzewom zachowałam upragnioną prywatność.
Meblościanka do salonu
Cześć zastanawiam się nad wyborem meblościanki do salonu i nie wiem jakie wybrać, co myślicie nad meblościankami w stylu modern? Mi się wydaje że to bardzo fajna opcja.
Jaki sklep meblowy?
MebleWersal, Agata, w obu mają spory wybór takich mebli.
Łazienkowe dylematy
Ja ostatnio kupowałam płytki do łazienki w bellamica i też mieli śliczne.
Ogród
Samemu zakładać ogród czy lepiej zdać się na firmę? Jakie macie doświadczenia?
Zamiast etatu, własna firma
Ktoś otwierał franczyzę w branży finansowej? Dużo jest przy tym pracy? Zastanawiam się właśnie nad franczyzą kredyt ok
Lampy do salonu
W salonie lampy powinny być zjawiskowe. Punkty świetlne to za mało.