Tania franczyza ma przyszłość
Wojciech Goduński, franczyzodawca siedmiu marek gastronomicznych
Jest pan właścicielem siedmiu konceptów gastronomicznych, m.in. Biesiadowa, Western Chicken, Coffeloffe. Jak pan ocenia rozwój tej branży?
Według mnie tendencje w gastronomicznej franczyzie są stałe – zawsze rozwijały się i będą rozwijać przede wszystkim tanie koncepty. Generalnie w gastronomii widać duże ożywienie. Ludzie coraz częściej i chętniej jadają na mieście, ciągle powstają nowe lokale i nowe marki. Choć my nigdy raczej nie mogliśmy narzekać. Co roku notujemy wzrosty obrotów. Podobnie będzie teraz. Nie mamy jeszcze całorocznych danych, ale te miesięczne wskazują, że w 2016 obroty naszych marek wzrosną o ponad 20 proc.
Niektórzy zarzucają panu, że kwoty inwestycji, jakie pan podaje przy swoich konceptach franczyzowych, delikatnie mówiąc, rozmijają się z rzeczywistością.
Tak, od zawsze były takie zarzuty, ale wysuwane głównie przez konkurencję. My natomiast mamy dokładne kalkulacje. Otwarcie lokalu franczyzowego wcale nie musi być drogie. Przejmując np. sieć Western Chicken bardzo znacząco obniżyliśmy koszty przystąpienia do sieci – udowadniając, że jest to możliwe. Franczyzobiorcy np. korzystają z naszych zniżek u dostawców sprzętu, zapewniamy im naszą tanią ekipę remontową, która wchodzi do lokalu i w ciągu 2-3 tygodni jest w stanie go przygotować. Oczywiście nie dajemy naszym franczyzobiorcom 100-procentowej gwarancji powodzenia biznesu, bo też nie tylko od nas to przecież zależy. Zdarzają się zamknięcia naszych lokali, ale to samo zdarza się też nawet nawet największym światowym markom. Czasem zawini sam franczyzobiorca, który myśli, że biznes będzie „się kręcił” bez żadnego wkładu pracy. Czasem lokalizacja okaże się źle dobrana, innym razem właściciele lokali wypowiadają nieoczekiwanie umowy najmu. A bywa i tak, że franczyzobiorcy wydaje się, że ma już tak dużą wiedzę i doświadczenie, ze może sobie poradzić sam, bez wsparcia sieci i decyduje się od nas odejść. Nie zawsze kończy się to dobrze. Z franczyzą ma się 90 proc. szans na sukces.
Jest biznes, na który by się pan nigdy nie zdecydował?
Oczywiście nigdy nie wiadomo, jaki koncept przyjmie się na rynku. Trzeba próbować. Ale na pewno nie zdecydowałbym się otworzyć restauracji premium. Koszty takiej inwestycji są ogromne, a oczekiwanie na rentowność i zwrot z tejże inwestycji trwa latami. Jeśli oczywiście biznes w ogóle się powiedzie. Bo na renomę restauracja premium też musi pracować latami. Natomiast ciągle szukam atrakcyjnych tanich konceptów. Myślę np. o sieci tanich sushi-barów. O takim fast food sushi. Sądzę, że ten pomysł ma szansę powodzenia.
Rozmawiała Monika Wojniak-Żyłowska
ZOBACZ W KATALOGU
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
AM AM Kebab zmienia zasady gry
/06.11.2025
AM AM Kebab wprowadza aplikację lojalnościową, aktualizuje ofertę i zapowiada nową kampanię reklamową. To największe zmiany w działalności marki od początku jej istnienia.
Pierwszy punkt Mistrza Piekarza działa dopiero od kilku miesięcy, a sieć już planuje dalszą ekspansję. Nowy model mobilnej piekarni przyciąga przedsiębiorców m.in. niską kwotą początkowej inwestycji.
Sushi Bistro wprowadza zmiany w menu i chwali się wzrostami sprzedaży.
Tibesti2Go otwiera pizzerie nawet w kilkutysięcznych miejscowościach. Jak dołączyć do sieci?
Piotr Pożak, franczyzobiorca McDonald’s Polska, zdobył tytuł Top Franczyzobiorcy w kategorii „najszybszy wzrost w sieci”. Jak udaje mu się zarządzać czterema restauracjami?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Poukładany interes
/14.11.2025
Kto buduje lub remontuje, będzie też wykańczał i wyposażał. Przedstawiciele DDD Dobre Dla Domu mówią, że sklep z artykułami wyposażenia wnętrz to perspektywiczny biznes. I stosunkowo niedrogi.
W tym roku Kodano Optyk chce otworzyć w sumie mniej więcej 40 nowych salonów – nie tylko w Polsce, ale też za granicą. Jak idzie realizacja planów?
W tym roku sieć Wakacje.pl urosła już o ponad 30 biur, a to nie koniec. Kto może otworzyć biuro podróży?
Relacjonujemy w najnowszym odcinku Franczyza News wszystko, co wydarzyło się na Targach Franczyza. To była doskonała okazja, by z bliska zobaczyć, jak dynamicznie rozwija się rynek franczyzy w Polsce.
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
POPULARNE NA FORUM
Biznes, który bije rekordy
Niestety jako osoba która ma bezpośrednie doświadczenie z ta franczyza, nie moge polecic wspolpracy z nimi. Te artykuly maja na celu tylko nabijanie kolejnych klientow.
Biesiadowo
Tak patrzę i biesiadowo pisze że ma 119 lokali. Ale na ich stronie nie ma nawet 50
Kawiarnie Cafe Nescafe
Nie chciałabym tej franczyzy
McDonalds opinie o franczyzie
Ja bym pomyślała o tej franczyzie
Doświadczenia z Bafra Kebab
Witam wszystkich, zastanawiam się nad otwarciem punktu Bafry Kebab. Czytając komentarze w internecie mam mieszane odczucia. Czy ktoś się tym interesował? Otworzył? Jakie...
Własny, mobilny punkt gastronomiczny lody, gofry, granita - sprzedaż
Dzień dobry, Noszę się z zamiarem sprzedaży przyczepy (cesja leasingu) po franczyzie znanej jako Lodolandia. Jeśli jest ktoś zainteresowany to zachęcam do...
Sushi we franczyzie - przegląd sprawdzonych pomysłów na bines
Pytanie do Redakcji: Dlaczego na pasku reklamowym pojawiają się reklamy franczyzodawców którzy działają na granicy prawa, zawierają w umowach klauzule abuzywne, są...
Ile kosztuje McDonald's?
Ciekawe że budujesz restauracje za własne pieniądze ale zostaję własnością centrali