Ziemniak dobrze nadziany
Pomysł na oryginalne danie Maksymilian Karwala przywiózł zza granicy.
– Jadłem kumpir w Turcji, w Bułgarii, na południu Hiszpanii. To danie jest też popularne w Niemczech, w Rosji, w Anglii – opowiada właściciel Krakowskiego Kumpiru. – A w Polsce go nie było. Postanowiłem więc zapełnić tę niszę.
Kumpir to ogromny pieczony ziemniak, zawsze z dodatkiem masła czosnkowego i żółtego sera, serwowany z różnymi nadzieniami, np. boczkiem, kurczakiem, pieczarkami, warzywami. Dwa lata temu poznali go krakowianie, bo właśnie tam powstał pierwszy lokal pod szyldem Krakowski Kumpir. Niedawno właściciele postanowili podzielić się swoim pomysłem na biznes z innymi. Za kilka dni w Gliwicach zostanie otwarty pierwszy franczyzowy bar serwujący pieczonego ziemniaka.
Z okienka lub przy stoliku
Lokale z kumpirem można otwierać w różnej formie: tylko ze sprzedażą na wynos, sprzedaż z okienka połączona z możliwością konsumpcji na miejscu, albo jako klasyczny bar.
– Ważne, aby znaleźć lokalizację, która umożliwi pracę przez całą dobę – podkreśla Maksymilian Karwala. – To albo centra miast, albo okolice np. miasteczek studenckich czy rejony restauracyjne, gdzie dużo osób przychodzi coś zjeść.
Kwota inwestycji w biznes wynosi od 60 do 90 tys. zł. Bar można otworzyć już na powierzchni 25 m2. Ważnym elementem wyposażenia jest specjalny piec do pieczenia ziemniaków, wyposażony w tzw. duchówkę, w której ziemniaki jeszcze „dojrzewają” przez jakiś czas.
– Używamy sprzętu konkretnej firmy, ale jeżeli ktoś znajdzie inny, równie dobry, nie będziemy się sprzeciwiać – zapewnia franczyzodawca. – Podobnie, jeśli chodzi o produkty. Można korzystać z lokalnych dostawców, pod warunkiem, że przestrzega się naszych standardów jakości. Główny produkt, czyli właściwy gatunek ziemniaków, dostarczamy natomiast my.
Rynek stoi otworem?
Franczyzobiorca zainteresowany inwestycją w bar Krakowskiego Kumpira musi uiścić 5 tys. zł netto opłaty wstępnej. Miesięczna opłata franczyzowa wynosi 1,5 tys. zł. Franczyzodawca zapewnia trzydniowe szkolenie w swoim lokalu, dla personelu i kadry zarządzającej. W miarę potrzeb kolejne szkolenia będą odbywać się już w trakcie współpracy. Licencjodawca zobowiązuje się do pomocy franczyzobiorcy przy otwarciu baru, zapewnia stałą opiekę swojego przedstawiciela, obsługę marketingową.
– Zwrot z inwestycji następuje już po 4-6 miesiącach, nawet jeśli zatrudnia się po trzech pracowników na każdej zmianie – twierdzi Maksymilian Karwala. – Nasz kumpir jest naprawdę wysokiej jakości, nie korzystamy z półproduktów, wszystko robimy sami, na miejscu. Każda porcja waży przynajmniej kilogram. Najlepiej przekonać się o popularności kumpira, przyjeżdżając do nas do Krakowa. Ten rynek już podbiliśmy, a do zagospodarowania jest jeszcze cała Polska.
ZOBACZ W KATALOGU
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Pizza z Wielkiej Brytanii wchodzi do Polski
/05.12.2025
The Real Pizza Company działa już w Wielkiej Brytanii i Indiach, a teraz chce wejść na polski rynek.
W tym roku Chinkalnia otworzyła trzy restauracje w Polsce, a jeszcze w grudniu uruchomi lokal na śródziemnomorskiej wyspie.
Japońska kuchnia to nie tylko sushi. W lokalach Doskoi zjemy wiele tradycyjnych dań z Kraju Kwitnącej Wiśni, a przy okazji znajdziemy pomysł na biznes.
Sieć pizzerii Gruby Benek otworzyła nowy lokal na bydgoskich Jachcicach. Pierwszy dzień działalności przyniósł duże zainteresowanie klientów i jeden z najlepszych wyników otwarcia w historii marki.
KawoWiniarnia to nowy franczyzowy koncept restauracyjny, który wyróżnia się bogatą kartą kaw i wina. Czy ma szansę na sukces?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Rynek fitness stawia na franczyzę
/19.12.2025
Automatyczna siłownia, trening zaprogramowany w Australii albo studio w miejscowości z tysiącem mieszkańców. Rynek fitness w Polsce staje się coraz bardziej zróżnicowany i coraz częściej oparty na franczyzie.
– Rosnące zainteresowanie napojami w szklanych butelkach tworzy nowe możliwości zarabiania w naszej branży – mówi Maciej Wojciechowski, dyrektor ds. rozwoju sieci Unikat.
Bricomarché otworzył nowy market w Dobrym Mieście i tym samym wzmocnił swoją obecność na Warmii i Mazurach. To kolejny sklep sieci uruchomiony we współpracy z lokalnym przedsiębiorcą.
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Rozważasz otwarcie firmy? Zrób sobie prezent na święta i zasubskrybuj magazyn "Własny Biznes FRANCHISING" i sprawdź, jaki biznes się opłaca! Tego nie przeczytasz w internecie!
POPULARNE NA FORUM
Biznes, który bije rekordy
Niestety jako osoba która ma bezpośrednie doświadczenie z ta franczyza, nie moge polecic wspolpracy z nimi. Te artykuly maja na celu tylko nabijanie kolejnych klientow.
Biesiadowo
Tak patrzę i biesiadowo pisze że ma 119 lokali. Ale na ich stronie nie ma nawet 50
Kawiarnie Cafe Nescafe
Nie chciałabym tej franczyzy
McDonalds opinie o franczyzie
Ja bym pomyślała o tej franczyzie
Doświadczenia z Bafra Kebab
Witam wszystkich, zastanawiam się nad otwarciem punktu Bafry Kebab. Czytając komentarze w internecie mam mieszane odczucia. Czy ktoś się tym interesował? Otworzył? Jakie...
Własny, mobilny punkt gastronomiczny lody, gofry, granita - sprzedaż
Dzień dobry, Noszę się z zamiarem sprzedaży przyczepy (cesja leasingu) po franczyzie znanej jako Lodolandia. Jeśli jest ktoś zainteresowany to zachęcam do...
Sushi we franczyzie - przegląd sprawdzonych pomysłów na bines
Pytanie do Redakcji: Dlaczego na pasku reklamowym pojawiają się reklamy franczyzodawców którzy działają na granicy prawa, zawierają w umowach klauzule abuzywne, są...
Ile kosztuje McDonald's?
Ciekawe że budujesz restauracje za własne pieniądze ale zostaję własnością centrali