Pizzeria po włosku
Pierwszy lokal z szyldem Tutti Santi został otwarty w Kaliszu, w 2013 roku.
– To był test rynkowy dla naszego konceptu, który oferuje pizzę robioną według oryginalnych włoskich receptur. Ich gwarantem jest nasz partner, Valerio Valle, mistrz Włoch w przygotowywaniu pizzy klasycznej – podkreśla Sergiusz Urbaniak, prezes spółki Sacro, franczyzodawcy marki Tutti Santi. Test się powiódł. Blisko rok później ruszył drugi lokal własny, tym razem we Wrocławiu. Jednak od początku firma zakładała dynamiczny rozwój konceptu we franczyzie. I w drugim roku działalności Tutti Santi otwarte zostały trzy restauracje franczyzowe: w Koninie, Ostrowie Wielkopolskim i Poznaniu. Kolejna własna ruszyła w Kielcach.
– Wybieramy miasta różnej wielkości – mówi Sergiusz Urbaniak. – Nie będziemy się koncentrować tylko na dużych ośrodkach. Uważamy, że miasta takie jak Konin czy Ostrów Wielkopolski, liczące 60-70 tys. mieszkańców, to także ciekawe rynki. Klienci są tam spragnieni dobrej oferty. Na mniejszym rynku po pierwsze łatwiej też się wybić. Po drugie, łatwiej znaleźć dobry lokal, a koszty czynszu i pracowników są niższe.
Z założenia sieć chce się rozwijać w miastach liczących powyżej 60 tys. mieszkańców. Strategiczny cel firmy zakłada, że w najbliższych latach w całym kraju powstanie 50 restauracji.
Restauracje Tutti Santi działają zarówno w centrach handlowych, jak i w lokalizacjach przyulicznych. Zalecana wielkość lokalu to od 130 do 300 m2. Ten przyuliczny powinien mieścić się na parterze, najlepiej, by miał duże witryny i miejsce na letni ogródek. W pobliżu musi też być parking. W restauracjach Tutti Santi pizzę wypieka się w piecu opalanym drewnem. A to rodzi kolejne wymagania. Nie w każdym pomieszczeniu jest możliwe jego zamontowanie.
– Jeżeli jednak niemożliwe jest zainstalowanie takiego pieca, ale lokalizacja jest bardzo atrakcyjna, to możemy zastąpić go wysokiej jakości włoskim piecem elektrycznym – dodaje franczyzodawca.
Jeżeli lokalizacja spełnia wymagania licencjodawcy, przygotowuje dla biorcy biznesplan, uwzględniający m.in. nakłady inwestycyjne, koszty prowadzenia lokalu w konkretnym miejscu, szacowany czas zwrotu z inwestycji. Na tej podstawie franczyzobiorca decyduje, czy chce otworzyć restaurację w danej lokalizacji.
Kwota inwestycji zależy oczywiście od wielkości i stanu wyjściowego pomieszczeń. Według zapewnień franczyzodawcy, wydatki zamykają się w widełkach od 150 do 500 tys. zł. To koszty przygotowania lokalu pod klucz. Zawierają opłatę wstępną, prace budowlane i wykończeniowe, projekty budowlane, całość wyposażenia, urządzenia, marketing, system informatyczny, zatowarowanie. Franczyzobiorca otrzymuje dwa projekty, przygotowane przez architekta: technologiczny (konsultowany z rzeczoznawca z Sanpeidu) oraz aranżacyjny.
Przygotowanie lokalu trwa około trzech miesięcy. Mniej więcej tyle samo czasu trzeba poświęcić na znalezienie i przeszkolenie personelu. Pracownicy kuchni jadą na miesięczne szkolenie do najbliższej działającej restauracji Tutti Santi. Poznają receptury, technologię produkcji ciasta i wypieku pizzy, uczą się zachowania standardów w kuchni, zasad utrzymywania czystości, przechowywania żywności itd. Szkolenia przechodzą też pracownicy obsługujący gości.
Franczyzobiorcy Tutti Santi korzystają z dostawców, z którymi współpracuje firma.
Franczyzodawca zapewnia, że dotychczas wszystkie restauracje uzyskały rentowność już w drugim miesiącu działalności.
ZOBACZ W KATALOGU
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Od 300 do nawet 1,5 tys. sztuk – tyle pączków dziennie sprzedaje się w punktach Dobrej Pączkarni. Czy w takim razie pączki to opłacalny biznes?
Franczyzodawca Sayuri Sushi zapewnia, że restauracje pod tym szyldem są rentowne od pierwszego miesiąca działalności.
W ubiegłorocznym sezonie Lodolandia pobiła rekordy sprzedaży. Wśród franczyzobiorców marki jest dużo kobiet, które bardzo dobrze radzą sobie w biznesie.
– Sukces naszych lokali potwierdza słuszność idei otwierania wine barów, w opozycji do dużych restauracji z kartami win – mówi Piotr Stryszowski z Subtilité Wine&Bar.
Szwedzka marka Taco Bar chce wejść na polski rynek. Jakie warunki współpracy proponuje?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Już w serialu „Czterdziestolatek” Janusz Gajos żartował, że w Złotym Linie trzeba uważać na Rolexy, bo można zatracić się w zabawie. Tajniki tego sukcesu zdradza właściciel Złotego Lina, Jakub Olszewski.
Franczyza pojawiła się na polskim rynku wraz z upadkiem komunizmu, a dziś jest fundamentem rozwoju małej i średniej przedsiębiorczości. W 2023 roku chętni do założenia firmy mają do wyboru 1350 konceptów franczyzowych.
Nowoczesny sprzedawca musi przełamywać schematy i ciągle zaskakiwać klienta. Tylko wtedy będzie mógł zwiększyć skuteczność swoich działań i pozyskiwać atrakcyjne kontrakty.
Aby zarobić, trzeba sprzedać rzecz należącą do klienta, którą czasowo przechowujemy, bo nie jest naszą własnością. Lombardy świetnie prosperują, a pożyczki pod zastaw są wysoko oprocentowane.
POPULARNE NA FORUM
Dolci Sapori - Mniami
Jestem również osobą poszkodowaną przez tą firmę 574 720 428
Biesiadowo
Tak patrzę i biesiadowo pisze że ma 119 lokali. Ale na ich stronie nie ma nawet 50
Kawiarnie Cafe Nescafe
Nie chciałabym tej franczyzy
McDonalds opinie o franczyzie
Ja bym pomyślała o tej franczyzie
Doświadczenia z Bafra Kebab
Witam wszystkich, zastanawiam się nad otwarciem punktu Bafry Kebab. Czytając komentarze w internecie mam mieszane odczucia. Czy ktoś się tym interesował? Otworzył? Jakie...
Własny, mobilny punkt gastronomiczny lody, gofry, granita - sprzedaż
Dzień dobry, Noszę się z zamiarem sprzedaży przyczepy (cesja leasingu) po franczyzie znanej jako Lodolandia. Jeśli jest ktoś zainteresowany to zachęcam do...
Sushi we franczyzie - przegląd sprawdzonych pomysłów na bines
Pytanie do Redakcji: Dlaczego na pasku reklamowym pojawiają się reklamy franczyzodawców którzy działają na granicy prawa, zawierają w umowach klauzule abuzywne, są...
Ile kosztuje McDonald's?
Ciekawe że budujesz restauracje za własne pieniądze ale zostaję własnością centrali