Robert Kuc, franczyzodawca marki Zdrowa Krowa / "Chcemy rozwijać nasz koncept już w miastach liczących 30 tys. mieszkańców."
Środa
11.12.2019
– Nasz format ewoluuje: nie jesteśmy już burgerownią, ale restauracją – mówi Robert Kuc, franczyzodawca marki Zdrowa Krowa.
 

Jak się kończy ten rok dla marki Zdrowa Krowa?
Otworzyliśmy w tym roku cztery lokale i dzięki temu mamy już 12 działających placówek. Sądzę, że w 2020 roku osiągniemy liczbę 20 lokali. Jednak najważniejszą zmianą jest fakt, że nasz format ewoluuje – nie jesteśmy już burgerownią, ale restauracją. Zmieniła się aranżacja lokali, meble, kolorystyka, poszerzyliśmy także menu. Mamy np. większą ofertę steków, lunchy, wysokoprocentowych alkoholi. Rozbudowaliśmy kids menu, bo chcemy przyciągnąć rodziny z dziećmi. Dla najmłodszych klientów organizujemy w związku z tym kąciki zabaw w naszych restauracjach.

Rozumiem, że w związku z tym szukacie teraz większych powierzchni na lokale?
Tak, minimalna wielkość to 150 m2, a tak naprawdę rekomendujemy aby lokal miał 200 m2 powierzchni. Chcemy rozwijać nasz koncept już w miastach liczących 30 tys. mieszkańców. W mniejszych miejscowościach naprawdę drzemie duży potencjał. Każdą lokalizację dokładnie sprawdzamy i analizujemy, m.in. pod kątem istniejącej konkurencji, preferencji gastronomicznych mieszkańców, ich możliwości finansowych. Wspieramy franczyzobiorców w negocjacjach wysokości czynszu, w projektach aranżacyjnych, technologicznych.

Jakim budżetem trzeba dysponować, aby otworzyć restaurację Zdrowa Krowa?
Jeżeli mamy do czynienia z lokalem w stanie deweloperskim, to inwestycja wyniesie 250-300 tys. zł brutto. Warto zaznaczyć, że czasem właściciele nieruchomości, którzy wynajmują franczyzobiorcom lokal na restaurację, decydują się partycypować w niektórych kosztach remontowych. Zwłaszcza, jeśli mają do czynienia z doświadczoną i sprawdzoną marką. Jednorazowa opłata za przystąpienie do sieci to 21 tys. zł netto, a miesięczna opłata franczyzowa wynosi 6 proc. od obrotu.

Na jaką pomoc ze strony centrali może liczyć franczyzobiorca?
Wspominałem już o wsparciu przy poszukiwaniach i projektowaniu lokalu, negocjacjach czynszowych. Ale to nie wszystko. Udostępniamy kontakty do dostawców urządzeń gastronomicznych, doradzamy w wyborze odpowiedniego sprzętu, pomagamy w negocjacjach cenowych, kontaktach z sanepidem i innymi instytucjami, ubezpieczycielem, ochroną. Franczyzobiorca razem z personelem przechodzi szkolenia, przygotowujące do prowadzenia restauracji i pracy na poszczególnych stanowiskach. Do jego dyspozycji jest nasz dział marketingu i graficy. Franczyzobiorca przez cały czas jest również pod opieką dedykowanego menadżera regionalnego oraz regionalnego szefa kuchni.

Rozmawiała Monika Wojniak-Żyłowska


Nauka dla każdego / Franczyzobiorca razem z personelem przechodzi szkolenia, przygotowujące do prowadzenia restauracji i pracy na poszczególnych stanowiskach.