Przepis na lokalną pizzerię

Pizzeria u Benka działa w Mławie już ponad cztery lata.
– Na lokalnym rynku mamy bardzo mocną pozycję – mówi Radosław Borkowski, właściciel restauracji. – Zaglądają też do nas goście z innych regionów kraju, którzy przejeżdżają tędy trasą E7. Często mówią, że chcieliby zjeść taką pizzę w swoim mieście, m.in. stąd wziął się pomysł rozwoju we franczyzie. Mamy produkty wysokiej jakości, sprawdzoną recepturę i model działania lokalu, czemu nie podzielić się tym z innymi? Pamiętam, jak sam bałem się, startując w tej branży przed kilku laty. Teraz mogę pomóc tym, którzy mają podobne obawy i nie wiedzą, od czego zacząć.
Licencja za ciasto i standardy
Przygotowując ofertę franczyzową, Radosław Borkowski bazował na własnych doświadczeniach.
– Sam też zastanawiałem się kiedyś nad otwarciem lokalu franczyzowego, ale obawiałem się, że nie będzie mnie stać na opłaty z tym związane – mówi. – Dlatego zdecydowałem, że teraz sam takich opłat nie będę pobierać.
Franczyzobiorcy „Pizzerii u Benka” nie będą płacić opłaty licencyjnej za udostępnienie know-how ani opłat bieżących czy marketingowych. Franczyzodawca wymaga jednak, by u niego zaopatrywali się w ciasto do wypieku pizzy, sery oraz wędliny, potrzebne do wyrobu włoskiego przysmaku (narzuca marżę w wysokości 10-15 proc., czym rekompensuje sobie de facto brak innych opłat). Zastrzega sobie też prawo do kontrolowania jakości i świeżości pozostałych produktów. Franczyzobiorcom zapewnia szkolenia dla całego personelu: kucharzy, pomocników, kelnerów, a nawet kierowców, dowożących zamówienia do klientów.
– Także już po otwarciu lokalu, przez jakieś dwa miesiące, chcemy czuwać na miejscu nad tym, czy wszystko dobrze idzie – dodaje Radosław Borkowski. – Zwykle pierwszy miesiąc jest dobry, ale już drugi i trzeci bywają gorsze, bo mija urok nowości. Wtedy trzeba mocno pilnować standardów, jakości, by nie zniechęcić gości.
Według szacunków właściciela, w pizzerię o wielkości 100 m2 należy zainwestować do 100 tys. zł. Ta kwota powinna wystarczyć na adaptację lokalu oraz jego pełne wyposażenie. Zalecane lokalizacje to miasta powyżej 20 tys. mieszkańców.
– Trzeba wypiec minimum 40-50 placków dziennie, aby pokryć koszty odpalenia pieca. W mniejszych miastach trudno osiągnąć taki przepływ klientów – mówi Radosław Borkowski.
Jego zdaniem, po trzech miesiącach działalności dobrze zarządzany lokal może zacząć zarabiać na koszty stałe. Na zwrot z inwestycji trzeba czekać około dwóch lat.
ZOBACZ W KATALOGU





























































































PRZECZYTAJ ARTYKUŁY

– Na Targi Franczyza mamy dla franczyzobiorców specjalną promocję – zapowiada Kamil Woźniak, franczyzodawca Cukrem i Solą oraz Cafe Słodziak.
– Jestem mile zaskoczona tym, że ta franczyza jest bardzo dobrze zorganizowana. Każdy zna tutaj swoją funkcję. Mamy opiekunów, do których możemy się zwrócić w każdej chwili – mówi Ewelina Ciapała, franczyzobiorczyni Lviv Croissants.
Sushi Story do końca roku chce rozbudować sieć we wszystkich dużych miastach. Franczyzobiorców będzie szukać m.in. na Targach Franczyza, 13-14 marca.
Chinkalnia dopina umowy najmu na kolejne własne restauracje, ale nie rezygnuje też z rozwoju we franczyzie. Franczyzowy lokal marka otworzyła nawet na Cyprze.
Maxipizza szuka franczyzobiorców już w średniej wielkości miastach. Oprócz sieci pizzerii rozwija też drugi, oryginalny koncept.
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE

Franczyzodawcy kilkudziesięciu konceptów czekają na Ciebie! 14 marca do godz. 16:00 na Targach Franczyza na PGE Narodowym dowiesz się, jak otworzyć biznes we franczyzie.
Poznaj kilkadziesiąt sprawdzonych pomysłów na biznes na Targach Franczyza 13-14 marca na PGE Narodowym! Śledź relację na żywo i znajdź inspirację dla siebie!
Czy jedna decyzja może znacząco wpłynąć na ścieżkę zawodową? Historia Anny Lango-Zagórskiej to dowód na to, że czasem warto zaryzykować.
Jaki biznes ma szansę powodzenia w obecnych realiach rynkowych? Dowiedz się z nowego numeru magazynu "Własny Biznes FRANCHISING".
– Większość podłóg i drzwi sprzedaje się wraz z usługą montażu, dlatego ekipy montażowe to bardzo ważna część mojego biznesu – mówi Radosław Chabowski, franczyzobiorca DDD Dobre Dla Domu.
POPULARNE NA FORUM
Biznes, który bije rekordy
Niestety jako osoba która ma bezpośrednie doświadczenie z ta franczyza, nie moge polecic wspolpracy z nimi. Te artykuly maja na celu tylko nabijanie kolejnych klientow.
Biesiadowo
Tak patrzę i biesiadowo pisze że ma 119 lokali. Ale na ich stronie nie ma nawet 50
Kawiarnie Cafe Nescafe
Nie chciałabym tej franczyzy
McDonalds opinie o franczyzie
Ja bym pomyślała o tej franczyzie
Doświadczenia z Bafra Kebab
Witam wszystkich, zastanawiam się nad otwarciem punktu Bafry Kebab. Czytając komentarze w internecie mam mieszane odczucia. Czy ktoś się tym interesował? Otworzył? Jakie...
Własny, mobilny punkt gastronomiczny lody, gofry, granita - sprzedaż
Dzień dobry, Noszę się z zamiarem sprzedaży przyczepy (cesja leasingu) po franczyzie znanej jako Lodolandia. Jeśli jest ktoś zainteresowany to zachęcam do...
Sushi we franczyzie - przegląd sprawdzonych pomysłów na bines
Pytanie do Redakcji: Dlaczego na pasku reklamowym pojawiają się reklamy franczyzodawców którzy działają na granicy prawa, zawierają w umowach klauzule abuzywne, są...
Ile kosztuje McDonald's?
Ciekawe że budujesz restauracje za własne pieniądze ale zostaję własnością centrali