Kawa w różnej postaci / W coffee pointach Lafaye można się kawy napić, ale też ją kupić (ziarnistą lub mieloną oraz kapsułki typu nespresso), prosto z palarni.
Wtorek
04.06.2019
Lafaye to sieć wysp kawowych, oferujących kawę z rodzinnej palarni. Ile trzeba zainwestować w coffee point?
 

Rodzinna palarnia kawy Lafaye powstała w 2016 roku.
– Wcześniej przez wiele lat zaopatrywaliśmy sklepy i hurtownie detaliczne w zupełnie inny asortyment z branży spożywczej – opowiada Barbara Kubrak, współwłaścicielka marki Lafaye. – I wszyscy pytali nas o kawę. Pomyśleliśmy, że skoro mamy gotową sieć odbiorców, to warto ten fakt wykorzystać.

Razem z mężem zainwestowali w piec do wypalania kawy. Szkolili się u międzynarodowych fachowców. Niestety, kawowy rynek okazał się trudniejszy, niż zakładali.
– Rynek nie przyjął naszej kawy, którą sprzedawaliśmy pod zupełnie nieznaną marką – nie ukrywa Barbara Kubrak. – Na szczęście uratował nas pomysł produkowania kawy pod własną marką klienta. Nawiązaliśmy kontakty z restauracjami, hotelami, ale też firmami deweloperskimi itp. Wszyscy chcieli od nas kawę, którą mogli podawać czy sprzedawać klientom pod nazwą swojej firmy. Robiliśmy i robimy dla nich indywidualne mieszanki smaków.

W pewnym momencie właściciele palarni postanowili mocniej zaistnieć ze swoją marką Lafaye. Tak narodził się pomysł uruchomienia sieci coffee pointów – wysp kawowych, gdzie można się kawy napić, ale też ją kupić (ziarnistą lub mieloną oraz kapsułki typu nespresso), prosto z palarni. Pierwszy taki punkt otwarto w galerii Focus w Bydgoszczy. Teraz pod marką Lafaye funkcjonują trzy punkty własne i dwa franczyzowe. Licencjodawca dostarcza i montuje gotowe do pracy stoisko, którego cena zaczyna się od 44 tys. zł. Przy wyspie jest też kilka stolików dla klientów. Oprócz kaw stoiska mają też w ofercie herbaty z Rwandy, akcesoria kawowe (np. spieniacze do mleka, kubki termiczne). Franczyzobiorcy mogą też wprowadzać do menu różne przekąski, np. muffinki, ciasta z lokalnych cukierni, sałatki, kanapki.
– Nasze coffee pointy otwieramy w galeriach handlowych, ale to nie jedyna możliwość – podkreśla franczyzodawca. – Równie dobrymi lokalizacjami będą np. dworce kolejowe.
Licencjobiorcy oraz ich pracownicy przechodzą szkolenia, m.in. z zakresy parzenia kawy, znajomości produktów.
– To bardzo istotne, bo chcemy również edukować ludzi z wiedzy o kawie – dodaje Barbara Kubrak. – Nasi pracownicy zawsze pytają klientów, co im smakuje, jaką kawę lubią i na tej podstawie dobierają im odpowiednie mieszanki z naszej oferty.

Lafaye chce otwierać swoje stoiska zarówno w dużych, jak i mniejszych miastach. Wszystko zależy od analizy potencjału lokalnego rynku. Nie ma opłaty za przystąpienie do sieci. Miesięczna opłata franczyzowa zaczyna się od 500 zł.


Stoisko gotowe do pracy / Pod marką Lafaye funkcjonują trzy punkty własne i dwa franczyzowe. Licencjodawca dostarcza i montuje gotowe do pracy stoisko, którego cena zaczyna się od 44 tys. zł. Przy wyspie jest też kilka stolików dla klientów.