Cacek sprzedał Sfinksa
Kiedy pod koniec stycznia rynek obiegła wiadomość, że Sfinks dogadał się z bankami w sprawie restrukturyzacji zadłużenia, wydawało się, że burzliwy okres w spółce dobiega końca, a sieć restauracji wróci na drogę wzrostu. Tymczasem wkrótce potem okazało się, że akcjonariusze i franczyzobiorcy Sfinksa na stabilizację będą musieli jeszcze poczekać.
Tuż po nadzwyczajnym walnym zgromadzeniu akcjonariuszy, na którym miały zostać przyjęte ustalenia dotyczące restrukturyzacji długu Sfinksa, okazało się, że główny udziałowiec spółki, Sylwester Cacek, nie ma de facto prawa głosu na walnym. Wszystko przez to, że przy przekroczeniu 33 proc. udziałów w Sfinksie biznesmen nie ogłosił wymaganego ustawą wezwania do sprzedaży akcji. To z kolei poskutkowało utratą przez niego prawa do wykonywania głosów z posiadanych akcji.
- Rozważałem różne sposoby przywrócenia pełnych praw z moich akcji w Sfinksie i zapewnienia sobie możliwości objęcia akcji nowej emisji, do czego zobowiązałem się w związku z porozumieniem zawartym przez spółkę z bankami – tłumaczył się Sylwester Cacek, obecnie członek rady nadzorczej spółki. - Niestety, przepisy nie są w pełni jednoznaczne co do możliwości skorzystania z alternatywnych rozwiązań. Dlatego zdecydowałem się na wybór najbezpieczniejszego, bo niepozostawiającego wątpliwości interpretacyjnych rozwiązania, czyli na sprzedaż wszystkich akcji.
Sylwester Cacek sprzedał swoje udziały w Sfinksie pozbywając się dwóch innych spółek, do których bezpośrednio należały akcje gastronomicznej spółki. Sławomir Pawłowski przejął OrsNet i stał się właścicielem 17,29 proc. akcji Sfinksa, a Dariusz Górnicki kupił AnMar Development, przejmując zarazem 21,26 proc. udziałów franczyzowej spółki.
- Nie oznacza to, że wycofuję się ze spółki – podkreśla Cacek. - Zamierzam odbudować swój pakiet akcji w Sfinksie, a po emisji poziom mojego pośredniego i bezpośredniego zaangażowania w spółkę będzie nie mniejszy niż przed sprzedażą udziałów. Sfinks ma perspektywy rozwoju, a rozwiązanie problemu zadłużenia i planowana emisja pozwolą mu wreszcie na budowanie atrakcyjnych wzrostów dla akcjonariuszy.
Na wiadomość o porozumieniu z bankami spadający od 2007 roku kurs akcji Sfinksa zareagował 20-proc. zwyżką. Kiedy jednak WZA spółki okazało się fiaskiem przez niedopatrzenia głównego akcjonariusza, notowania skorygowały wcześniejszy wzrost i znów zaczęły tanieć.
Sfinks Polska zarządza obecnie 109 restauracjami, w tym siecią 92 restauracji Sphinx (segment casual dining) zlokalizowanych w całej Polsce i za granicą, 9 restauracjami Chłopskie Jadło (segment premium) i 8 restauracjami Wook (segment casual dining). Pod względem wielkości sprzedaży oraz liczby restauracji, Sphinx jest największą w Polsce siecią typu casual dining. Sfinks Polska jest jednocześnie trzecią co do wielkości pod względem przychodów firmą gastronomiczną w Polsce.
(gum)
ZOBACZ W KATALOGU
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Fabryka Pizzy zamieniła się we włoską restaurację, która serwuje różnorodne dania. Czy ten ruch się opłacał?
Franczyzodawca Cukrem i Solą oraz Cafe Słodziak poszerza ofertę w lokalach m. in. o croissanty z dubajską czekoladą. Ma też propozycję dla franczyzobiorców, którzy chcieliby zaoszczędzić na inwestycji.
Carat Kebab chce zmienić podejście Polaków do kebabu. Zachęca też franczyzobiorców do łączenia pod jednym dachem kilku marek gastronomicznych.
Paweł Marynowski z ZapieCKanek startuje z franczyzą. Czym zapiekanki jego marki wyróżniają się od konkurencji?
Joanna i Paweł Sobkowiakowie szukali biznesu, który będzie dodatkowym źródłem dochodu. Ważne dla nich było też to, żeby dało się go połączyć z prowadzeniem ich dotychczasowej firmy, a także wychowaniem małego dziecka. Na jaką franczyzę postawili?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Kredigo otwiera więcej biur niż planował. Partnerzy, żeby zarobić, muszą nauczyć się dobrze weryfikować klientów.
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Wiele osób wciąż myli franczyzę z franszyzą, która jest pojęciem z rynku ubezpieczeń. Niepoprawna jest również franczyzna czy też franszczyzna.
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Dwa gabinety pod szyldem Yasumi to za mało dla Aleksandry Michalskiej. Jakie ma plany na rozwój?
POPULARNE NA FORUM
Dolci Sapori - Mniami
https://youtu.be/kojfdVGqIY4?si=N1J9rlZC1jf4U-2y
Biznes, który bije rekordy
Niestety jako osoba która ma bezpośrednie doświadczenie z ta franczyza, nie moge polecic wspolpracy z nimi. Te artykuly maja na celu tylko nabijanie kolejnych klientow.
Dolci Sapori - Mniami
Jestem również osobą poszkodowaną przez tą firmę 574 720 428
Biesiadowo
Tak patrzę i biesiadowo pisze że ma 119 lokali. Ale na ich stronie nie ma nawet 50
Kawiarnie Cafe Nescafe
Nie chciałabym tej franczyzy
McDonalds opinie o franczyzie
Ja bym pomyślała o tej franczyzie
Doświadczenia z Bafra Kebab
Witam wszystkich, zastanawiam się nad otwarciem punktu Bafry Kebab. Czytając komentarze w internecie mam mieszane odczucia. Czy ktoś się tym interesował? Otworzył? Jakie...
Własny, mobilny punkt gastronomiczny lody, gofry, granita - sprzedaż
Dzień dobry, Noszę się z zamiarem sprzedaży przyczepy (cesja leasingu) po franczyzie znanej jako Lodolandia. Jeśli jest ktoś zainteresowany to zachęcam do...