Kawa po ukraińsku
Pomysł na Crema Caffe narodził się na Ukrainie, cztery lata temu. Zaczęło się od jednej kawiarni, a dziś sieć liczy już 20 lokali. Teraz szuka też franczyzobiorców nad Wisłą. Aby lepiej poznać specyfikę polskiego rynku, kilka miesięcy temu marka otworzyła lokal własny w Warszawie.
– Już po upływie dwóch tygodni stał się rentowny – podkreśla Sylwia Drozdowska, która zajmuje się wprowadzaniem franczyzy Crema Caffe do Polski. – Średnia marża na kawie wynosi 500 proc. To gwarantuje szybki zwrot z inwestycji w kawiarnię.
A kawa w kawiarniach Crema Caffe ma być najwyższej jakości. Marka zapewnia, że nie korzysta z korporacyjnych kaw.
– Po zielone ziarna stuprocentowej Arabiki jeździmy do Holandii, później wypalamy je w jednej z warszawskich palarni – wyjaśnia Sylwia Drozdowska. – W kawiarni używamy ich później najdłużej przez 28 dni.
Franczyzodawca chce otwierać lokale zarówno w dużych, jak i w małych miastach – liczących już od 10 tys. mieszkańców. Potrzebne sa pomieszczenia wielkości od 20 do 80 m2. Licencjodawca pomoże w wyborze lokalizacji i ocenie jej potencjału. Przygotuje też projekt technologiczny i aranżacji wnętrza.
– Udostępniamy franczyzobiorcom nasze kontakty wśród dostawców sprzętu, wraz z wynegocjowanymi przez sieć rabatami. Jednak nie ma obowiązku skorzystania z nich – podkreśla Sylwia Drozdowska. – Jeśli ktoś może skorzystać z własnych źródeł, nie sprzeciwiamy się. Narzucamy tylko firmę, z której urządzeń korzystamy w całej sieci.
Koszty inwestycji, według wyliczeń licencjodawcy, to od 40 do 80 tys. zł. Można skorzystać z leasingu sprzętu, co obniży wydatki na starcie. Jednorazowa opłata za przystąpienie do sieci wynosi 16 tys. zł. Miesięczna opłata franczyzowa to 3 proc. od obrotu netto.
Licencjodawca zapewnia, że kawiarnię może otworzyć osoba bez żadnego doświadczenia w branży gastronomicznej.
– Nasz system szkoleń przygotowuje do tego w sposób kompleksowy – podkreśla Sylwia Drozdowska. – Uczymy jak wygląda palenie kawy, jak się ją parzy, jak należy obsługiwać klientów.
W ofercie każdej kawiarni są kawy, herbaty, napoje, ciasta. Niektóre lokale mają też w menu sałatki, kanapki na gorąco – ofertę buduje się w zależności od upodobań i potrzeb lokalnych klientów. W kawę franczyzobiorcy będą zaopatrywać się u licencjodawcy, pozostałe produkty będą kupować lokalnie.
W Polsce rynek kawiarniany jest mocno obsadzony. Sa na nim zarówno światowe korporacje, np. Starbucks czy Costa Coffee, jak i polskie sieci, np. Green Cafe Nero. Nie brak też konceptów franczyzowych, jak chociażby So! Coffee, Organic Coffee&more, Coffeeloffee. Sporo jest też kawiarni niezrzeszonych. Czy nowa marka poradzi sobie z konkurencją?
– Na Ukrainie otwieramy obecnie minimum jeden lokal miesięcznie – mówi Sylwia Drozdowska. – Na początku grudnia ruszy pierwszy polski lokal franczyzowy w centrum Gdyni, mamy też podpisaną umowę z franczyzobiorcą na kawiarnię w Warszawie. Tempo rozwoju mamy więc całkiem dobre.
ZOBACZ W KATALOGU
PRZECZYTAJ ARTYKUŁY
Fabryka Pizzy zamieniła się we włoską restaurację, która serwuje różnorodne dania. Czy ten ruch się opłacał?
Franczyzodawca Cukrem i Solą oraz Cafe Słodziak poszerza ofertę w lokalach m. in. o croissanty z dubajską czekoladą. Ma też propozycję dla franczyzobiorców, którzy chcieliby zaoszczędzić na inwestycji.
Carat Kebab chce zmienić podejście Polaków do kebabu. Zachęca też franczyzobiorców do łączenia pod jednym dachem kilku marek gastronomicznych.
Paweł Marynowski z ZapieCKanek startuje z franczyzą. Czym zapiekanki jego marki wyróżniają się od konkurencji?
Joanna i Paweł Sobkowiakowie szukali biznesu, który będzie dodatkowym źródłem dochodu. Ważne dla nich było też to, żeby dało się go połączyć z prowadzeniem ich dotychczasowej firmy, a także wychowaniem małego dziecka. Na jaką franczyzę postawili?
NAJCZEŚCIEJ CZYTANE
Kredigo otwiera więcej biur niż planował. Partnerzy, żeby zarobić, muszą nauczyć się dobrze weryfikować klientów.
Żeby myśleć o otwarciu własnego McDonalda nie wystarczą tysiące ani setki tysięcy złotych . Potrzeba więcej. Ile? I co franczyzobiorca Złotych Łuków dostanie w zamian?
Pieczarkarnia to opłacalny biznes nawet na niedużą skalę. Właściciel jednej hali zbiera plony co sześć tygodni. Gdy ma się więcej pomieszczeń – wtedy na zyski można liczyć co tydzień.
Wiele osób wciąż myli franczyzę z franszyzą, która jest pojęciem z rynku ubezpieczeń. Niepoprawna jest również franczyzna czy też franszczyzna.
Warsztaty kulinarne dla dzieci, które łączą zabawę z nauką zdrowych nawyków żywieniowych, to dobry pomysł na biznes, zwłaszcza w czasach, gdy coraz więcej osób zwraca uwagę na zdrowy styl życia.
POPULARNE NA FORUM
Dolci Sapori - Mniami
https://youtu.be/kojfdVGqIY4?si=N1J9rlZC1jf4U-2y
Biznes, który bije rekordy
Niestety jako osoba która ma bezpośrednie doświadczenie z ta franczyza, nie moge polecic wspolpracy z nimi. Te artykuly maja na celu tylko nabijanie kolejnych klientow.
Dolci Sapori - Mniami
Jestem również osobą poszkodowaną przez tą firmę 574 720 428
Biesiadowo
Tak patrzę i biesiadowo pisze że ma 119 lokali. Ale na ich stronie nie ma nawet 50
Kawiarnie Cafe Nescafe
Nie chciałabym tej franczyzy
McDonalds opinie o franczyzie
Ja bym pomyślała o tej franczyzie
Doświadczenia z Bafra Kebab
Witam wszystkich, zastanawiam się nad otwarciem punktu Bafry Kebab. Czytając komentarze w internecie mam mieszane odczucia. Czy ktoś się tym interesował? Otworzył? Jakie...
Własny, mobilny punkt gastronomiczny lody, gofry, granita - sprzedaż
Dzień dobry, Noszę się z zamiarem sprzedaży przyczepy (cesja leasingu) po franczyzie znanej jako Lodolandia. Jeśli jest ktoś zainteresowany to zachęcam do...