Piwiarnia Warki: tu rośnie, tam spada

Piwiarnie Warki zanotowały 12-proc. wzrost obrotów, ale zyski kontrolującej je Grupy Żywiec spadają.
Wtorek
11.11.2014
Liczba pubów pozostaje bez zmian, ale obroty rosną, w czym pomogły piłkarskie i siatkarskie mistrzostwa.
 

Pod logo należącej do Grupy Żywiec sieci Piwiarni Warki działają 73 lokale. To mniej niż pod koniec ubiegłego roku, bo w 2014 roku wygasły i nie zostały przedłużone umowy z właścicielami ośmiu punktów.
- W przypadku trzech Piwiarni Warki franczyzbiorcy wycofali się w ogóle z gastronomii. W kolejnych trzech przypadkach sami podjęliśmy decyzję o tym, że nie podpiszemy nowej umowy franczyzowej, m.in. ze względu na to, że lokale znajdowały się w mniejszych miastach o niskim potencjalne sprzedażowym. Dwie Piwiarnie przestały być lokalami franczyzowymi, ale nadal kontynuują współpracę z Grupą Żywiec na podstawie innych umów - tłumaczy Maciej Golnowski, specjalista ds. franczyzy w sieci Piwiarnia Warki.

Franczyzodawcy nadrobili na razie trzema otwarciami – w Wałczu, Tarnowie i Katowicach, ale zapowiadają, że w listopadzie i grudniu ich piwo poleje się w siedmiu nowych miastach. - Kolejne otwarcia zostały zaplanowane w Siedlcach, Zamościu, Ostrołęce, Olkuszu, Bielsku-Białej, Warszawie i Bytomiu – wylicza menedżer.

Zapewnia też, że mimo przetasowań lokalowych sprzedaż piwa w Piwiarniach Warki zwiększa się z roku na rok, co przekłada się bezpośrednio na przychody dla Grupy Żywiec. Ilość piwa wypitego w Piwiarniach od stycznia do września 2014 roku wzrosła o 9 proc., obroty – o 12 proc.
- Wpływ na to miało wiele czynników: w pierwszej kolejności dwie duże imprezy sportowe: mistrzostwa świata w piłce nożnej i w siatkówce. Piwiarnie Warki to lokale o charakterze sportowym, chętnie odwiedzane przez kibiców. Nie bez znaczenia były również promocje sieciowe przeprowadzone w 2014 roku w piwiarniach, np. Oktoberfest, w trakcie którego specjalnie dla Piwiarni Warki sprowadziliśmy z Niemiec warzonego na to święto Paulanera Oktoberfest. Dodatkowo w tym roku umożliwiliśmy montaż w Piwiarniach Warki instalacji nalewaków do piwa Żywiec, Heineken, Paulaner czy Brackie Mastne. A do 2014 roku w Piwiarniach Warki montowane mogły być jedynie nalewaki do piwa Warka - tłumaczy Maciej Golnowski. - Piwiarnie są dochodowe zarówno dla nas, jak również dla franczyzobiorców. Wielu naszych partnerów planuje otwarcie pod naszym szyldem kolejnych barów – przekonuje

Wzrosty sprzedaży w Piwiarniach mogą budzić optymizm, ale tego samego nie da się powiedzieć o wynikach kontrolującego je koncernu. W pierwszych trzech kwartałach 2014 zysk netto Grupy Żywiec spadł o ponad 30 proc. w porównaniu z okresem od stycznia do września przed rokiem. Niższe okazały się też przychody. Szukając narzędzi poprawy sytuacji zarząd Żywca zdecydował się na grupowe zwolnienia. Ominęły one wprawdzie zespół zarządzający Piwiarniami, ale marka po raz pierwszy od wielu lat nie pojawiła się corocznych na Targach Franczyzy w Pałacu Kultury i Nauki. W 2015 roku zaplanowane zostały otwarcia kolejnych 10 Piwiarni. Pytanie, czy część istniejących nie zniknie z rynku…
(gum)


Grzegorz Morawski
dziennikarz