Sphinx już myśli o urlopie

Nowy Sphinx w Sopocie zajmuje blisko 900 m2 powierzchni. Na gości czekają 93 stoliki i 290 miejsc siedzących.
Środa
01.06.2016
Sphinx otworzył restaurację w Sopocie. To inwestycja dokonana z myślą o nadchodzącym sezonie wakacyjnym.
 

Jak niedawno pisaliśmy, spółka Sfinks aktywnie szuka nowych marek gastronomicznych, które mogłaby przejąć. Ale jednocześnie nie zaniedbuje rozwoju swojej flagowej sieci, czyli restauracji Sphinx. Najnowszy lokal został właśnie otwarty w Sopocie. Restauracja znajduje się w pobliżu „Monciaka”, czyli głównego sopockiego deptaka, na terenie kompleksu handlowego Sopot Centrum, połączonego z dworcem kolejowym. To największy Sphinx, działający obecnie w Trójmieście. Zajmuje blisko 900 m2 powierzchni. Na gości czekają 93 stoliki i 290 miejsc siedzących. W restauracji wydzielona jest specjalna strefa śniadaniowa, z której będą korzystać goście pobliskiego hotelu Molo (lokal mieści się w budynku hotelowym, dzięki czemu pełni jednocześnie funkcję hotelowej restauracji). Przygotowano też kącik zabaw dla dzieci. W sopockim Sphinksie możliwe jest również wydzielenie części sali na kameralne imprezy, spotkania pracownicze, rodzinne. W planach jest uruchomienie ogródka letniego na tarasie przylegającym do restauracji. Lokal jest prowadzony w systemie operatorskim.
- Zyskujemy w Sopocie lokal położony w bardzo atrakcyjnym miejscu, w nowoczesnym kompleksie handlowo-usługowym, w pobliżu słynnego Monciaka. Jest to jednocześnie pierwszy Sphinx w naszej sieci, który pełni funkcję restauracji hotelowej. Z chęcią będziemy tu gościć turystów przyjeżdżających do tego nadmorskiego kurortu, jak i wszystkich mieszkańców Sopotu – mówi Dorota Cacek, wiceprezes spółki Sfinks Polska, do której należy sieć Sphinx.

Sfinks Polska zarządza 114 restauracjami na terenie Polski, w tym siecią 100 restauracji Sphinx (segment casual dining), 10 restauracjami Chłopskie Jadło (segment premium) i 4 restauracjami WOOK (segment casual dining). Pod względem wielkości sprzedaży oraz liczby restauracji, Sphinx jest największą w Polsce siecią typu casual dining. Restauracje sieci można otwierać w dwóch opcjach: we franczyzie oraz w modelu operatorskim. Klasyczna franczyza to wydatek 300 – 450 tys. zł. Nic więc dziwnego, że restauracji franczyzowych przybywa wolniej niż operatorskich. W tym drugim modelu to franczyzodawca płaci za budowę i wyposażenie lokalu, a operator jest menedżerem, który prowadzi działalność na własny rachunek i jest wynagradzany w oparciu o wysokość obrotów.